Dodany: 05.05.2008 13:52|Autor: Mroz

Na koniec świata


Fabułę „Drogi” w zasadzie dałoby się chyba streścić w jednym zdaniu: ojciec i syn wędrują przez Amerykę, która jakiś czas temu została zniszczona - prawdopodobnie w wyniku użycia broni masowego rażenia. Mimo to powieść Cormaca McCarthy'ego robi naprawdę wielkie wrażenie. Opuszczone domy i niemal wymarłe całe miasta, stojące na drogach bezużyteczne bez paliwa pojazdy, ludzie kryjący się przed innymi ocalałymi z zagłady, niebo przesłonięte chmurą pyłu - taki, zaiste apokaliptyczny, krajobraz wyłania się z kart książki. Autor nie rozwodzi się na temat przyczyn, które doprowadziły świat do takiego stanu, gdyż dla bohaterów powieści przeszłość jest czymś tak odległym i oderwanym od teraźniejszości, że lepiej nie zawracać sobie nią głowy. Powracające obrazy chwil z przeszłości stają się dla mężczyzny wręcz koszmarami, natomiast chłopiec właściwie nie pamięta, jak żyło się dawniej... Ich myśli nie wybiegają również w jakąś dalszą przyszłość – najważniejsza jest dla nich chwila obecna.

Narrator przedstawia wydarzenia z punktu widzenia zwykłego człowieka, który miał szczęście (bądź nieszczęście) przeżyć kataklizm, jaki spotkał świat. Wiedza o przebiegu tragedii tego, który ocalał, jest ograniczona do tego, co zobaczył na własne oczy i czego ewentualnie może się domyślać. Widoczną gołym okiem konsekwencją upadku cywilizacji jest rozpad więzi społecznych, gdyż pozostałe przy życiu niedobitki rywalizują między sobą o resztki dóbr, jakie nadają się do użytku. Aby przeżyć, trzeba przede wszystkim zdobyć coś do jedzenia i picia oraz bezpieczne miejsce do spędzenia nocy – właśnie opisy sposobów zaspakajania przez bohaterów tych podstawowych życiowych potrzeb stanowią główny trzon powieści. Wprawdzie mężczyzna i chłopiec starają się dotrzeć do wybrzeża, ale dla czytelnika nie jest jasne, co spodziewają się tam znaleźć. Dlatego chociaż temat celu wędrówki pojawia się w rozmowach ojca z synem, to jednak znacznie częściej mówią oni o tym, co mają zrobić w danej chwili – o tym, co widzą, o tym, co im grozi czy też co będą jeść, kiedy skończą się im resztki zapasów. Co jakiś czas dziecko stawia też jednak pytania, na które ojcu jest jeszcze trudniej odpowiedzieć – a to fundamentalne brzmi: „czy my jesteśmy dobrymi ludźmi?”. W tych oszczędnych w słowa dialogach uważny czytelnik może też wyczytać między wierszami, jak silna więź łączy tych dwóch osamotnionych wędrowców.

„Droga” to przede wszystkim wspaniała opowieść o tym, jak trudno zachować resztki człowieczeństwa, jeżeli jest się zmuszonym do życia w ekstremalnych warunkach. W świecie, w którym najcenniejszym dobrem jest żywność, zaś ludzie są dla siebie często nawzajem największym zagrożeniem, jeszcze tylko dziecko stać na takie gesty, jak podzielenie się jedzeniem z napotkanym w czasie wędrówki głodnym starcem czy darowanie życia wałęsającemu się psu. Czytelników nurtuje przy takich scenach nieuchronne pytanie: czy taka iskierka dobroci może coś zmienić w świecie zmierzającym do zagłady? Przecież gdyby chłopiec nie był chroniony przed niebezpieczeństwami przez ojca, to dawno stałby się czyjąś ofiarą (a być może po prostu czyimś pożywieniem...). Źródłem dodatkowych emocji dla czytelników jest świadomość, że mężczyzna coraz bardziej opada z sił, a zdają sobie oni też sprawę, jak bardzo zależy mu na ocaleniu syna. Z napięciem czekają więc nie tylko na samo zakończenie, ale zastanawiają się, co też spotka bohaterów za najbliższym zakrętem.

Nie można czynić „Drodze” zarzutu z prostoty fabuły, gdyż w przypadku tej powieści najważniejsze są towarzyszące lekturze emocje. Sama historia została zaś opowiedziana w tak perfekcyjny sposób, że nie tylko potrafi wciągnąć przy lekturze, ale przede wszystkim naprawdę porusza czytelnika do głębi.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6450
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: wyssotzky 28.07.2010 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Fabułę „Drogi” w zasadzie... | Mroz
Dalczego prawdopodobnie na skutek broni masowego rażenia? Czy według Ciebie to wynika z fabuły? Nie sądzę.
Użytkownik: melissa 30.03.2011 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Fabułę „Drogi” w zasadzie... | Mroz
Cóż, mnie poraziła nie prostota fabuły, lecz prostota języka.
Książka wybitnie kiepska pod względem literackim. :(
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: