cytat z książki
Nie uważał się za turystę; był podróżnikiem. Różnica polegała na czasie, wyjaśniał. O ile turysta zazwyczaj spieszy się do domu po kilku tygodniach czy miesiącach, podróżnik, który do żadnego miejsca nie pragnie przynależeć bardziej niż do innego, porusza się powoli, latami, z jednego krańca ziemi na drugi*.
---
* Paul Bowles, "Pod osłoną nieba", tłum. Tomasz Bieroń, wyd. Zysk i S-ka, 1995, s. 10.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.