Dodany: 21.05.2011 21:37|Autor: Marylek
Po spotkanku w Katowicach - 21 maja
Dziś byliśmy w "Pieprzu i soli" - nowe miejsce, wielkie nadzieje, moim zdaniem spełnione. Być może to będzie nasze, katowickie miejsce przyjazne Biblionetce? :-)
Mieliśmy gości zamiejscowych. Obecni byli:
Maxim212
Teresa
Olimpia z Jarkiem
Jakozak
Epa
Reniferze
Minutka
McAgnes z Andrzejem i Krzysiem
Marylek
Jak na możliwości katowickie to bardzo mała grupa. Ale niech żałują ci, którzy nie dotarli! Maxim - żywa skarbnica słowa pisanego i recytowanego, mógłby zabawić grupę znacznie większą niż nasza. Reniferze zaprezentowała zawartość podręcznej torby lekarskiej - uf, nigdy nie zgadniecie jakie może mieć zastosowanie pospolita, zdwałoby się, szyszka, zwłasza w połączeniu z żelem dowolnej proweniencji. Opowieści o tym, co się komu zdarzyło podczas kursu na prawo jazdy nie nadają się do cytowania, bo można by niebacznie opluć monitor. A Krzyś zawzięcie uczył sie otwierać lodówkę z piwem; będą z niego ludzie!
Kochani, bardzo Wam dziękuję za spotkanie. Do zobaczenia! Z niektórymi już w najbliższą środę. :-)