Dodany: 05.11.2010 17:59|Autor: Pok

Realistyczna opowieść o świecie "po"


Jest to wyjątkowo ponura, niezwykle sugestywna, a zarazem realistyczna wizja świata po bliżej nieokreślonej katastrofie (najprawdopodobniej na ziemię spadł meteor lub wydarzyło się coś podobnego), która zniszczyła cały świat. Jest zimno, w powietrzu unosi się mnóstwo pyłu, który zasłania słońce, a tym samym życiodajne promienie słoneczne. Wszędzie jest szaro i ponuro, nawet ptaki wyginęły. Nie funkcjonują żadne instytucje rządowe czy infrastruktura, szerzy się kanibalizm, brakuje jedzenia i czystej wody. Wszystko to rozgrywa się w strasznej, głuchej samotności i ciszy.

Wydarzenia obserwujemy z perspektywy mężczyzny i niekiedy chłopca. Razem przemierzają oni opustoszałe krainy w poszukiwaniu zaopatrzenia, które pozwoli im przeżyć dzień dłużej. Nie rozmawiają wiele, bo i nie ma o czym, a nawet jeśli jest, to nie ma na to sił i zapału. Liczy się tylko ich przetrwanie. Za cel obrali sobie drogę, drogę na południe. Może tam będzie cieplej, i może w końcu spotkają innych dobrych ludzi.

Nie jest to typ książki, w której znajdziemy intrygi, epickie walki, zwroty zdarzeń, długie dyskusje filozoficzne czy inne podobne cechy. Autor przedstawia nam zwykłe życie ojca z synem w całkiem niezwykłych okolicznościach. Efekt, jaki udało mu się uzyskać, jest niesamowity. Wykreowany świat przytłacza nas z każdej strony swoim pierwotnym złem i bezwzględnością. Po przeczytaniu tej książki nie da się tak po prostu wrócić do codzienności. Obraz wyniszczonego katastrofą świata wwierca się w czaszkę przynajmniej na kilka godzin. Tym bardziej, że ta wizja nie jest wcale aż tak mało prawdopodobna w czekającej nas nieodgadnionej przyszłości.

Podsumowując: "Droga" to znakomita opowieść o świecie "po". Bez sztucznego efekciarstwa i pompy - tu nie chodzi o ratowanie świata, tylko o przeżycie. Dzięki temu osiągnięty efekt uderza w nas z podwójną mocą.

Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to długość. Powieść jest niezwykle krótka i da się ją przeczytać w jeden dłuższy wieczór. Ma to może i swoje plusy, ale i tak chciałbym przeczytać jeszcze drugie tyle.

W każdym razie: Polecam!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1807
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: