Dziecięce słówka :)
Podbił mnie ostatnio mój bardzo małoletni kuzyn, kiedy na szagówki (kopytka po poznańsku) powiedział "szałówki".
Dzieci są niewyczerpanym źródłem śmiesznych pomyłek językowych - proponuję wpisywać co najlepsze ;)
Jak byłam mała to mówiłam "teleepskres", "kordła" i "papier toatelowy". Za nic nie mogłam się nauczyć poprawnie wymawiać tych słówek! A Wy?