Dodany: 28.02.2012 09:53|Autor: melania35

Czytatnik: takie różne....

nie rozumiem....


Przeglądając półki innych czytelników znalazłam różne podziały książek
Nie mam tu na myśli dzielenia na kryminały, fantazy/sf czy dziecięcą
raczej ranking ilości książek przeczytanych w danym roku - przeczytałem/łam czy też nie 52 książki w roku a może więcej.
Przyznam, że nie rozumiem tego, czemu ma to służyć. Prywatnej statystyce ?
Pokazaniu innym - patrzcie jakim jestem pilnym czytelnikiem...
Jeśli o to ostatnie idzie - to podziwiam i zazdroszczę jednocześnie.
Teraz nie mam czasu na czytanie - praca, dom, nauka ale i tak staram się znaleźć chwilę w ciągu dnia aby poczytać, bo bez czytania nie wyobrażam sobie życia :)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4078
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 20
Użytkownik: carmaniola 28.02.2012 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeglądając półki innych... | melania35
Hihi, a mnie się wydaje, że chodzi raczej o jakieś uporządkowanie swoich akcji czytelniczych. Może również o wzajemne dopingowanie, chociaż w gronie biblionetkowiczów to raczej zbędne.

Jakość zawsze będzie ważniejsza niż ilość, ale dzięki takim mykom (różnego rodzaju listom i zestawieniom) wiele książek zyskuje nowych czytelników, bo jest to jednak zawsze okazja do podpytania o jakiś interesujący tytuł, czy też autora, którego w żaden inny sposób nie moglibyśmy odkryć.

Nie zazdraszczaj zatem Waćpani, ale zapychaj schowek, bo to gratka nie lada. ;-)

Użytkownik: Pingwinek 11.03.2020 02:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, a mnie się wydaje, ... | carmaniola
Mnie mój schowek (widoczny publicznie czy też tylko dla mnie) raczej dołował niż dopingował (po opróżnieniu mam różne notatki "ku pamięci" w plikach na kompie w folderze "CZYTANIE" - i to mnie jakoś bardziej mobilizuje) - ale masz oczywiście rację. Uporządkowanie własnych akcji czytelniczych, własnych planów i sprawozdań - to, niezależnie od wybranej formy, ważna rzecz. Czytelnicy chyba lubią listy i zestawienia.
Użytkownik: hburdon 28.02.2012 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeglądając półki innych... | melania35
Ja mam czytatkę, w której spisuję wszystkie przeczytane w danym roku książki. Chwaleniu się to raczej nie służy, bo czytam przez rok tyle, co inni w miesiąc, ale lubię mieć wszystko w jednym miejscu spisane. Tym bardziej, że zdarza mi się czytać książki niewydane w Polsce, których nie mogę w BiblioNETce ocenić. Czasem też przy okazji napiszę zdanie czy dwa na temat książki, bo w ostatnich latach nie bardzo mam czas na pisanie recenzji.
Żałuję tylko, że nie prowadziłam takiego spisu od zawsze. Fajnie by było teraz zajrzeć, co przeczytałam, mając lat 8, 18, 28... Na pewno bardzo dużo książek, których w tej chwili kompletnie nie pamiętam.
Użytkownik: melania35 28.02.2012 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam czytatkę, w której... | hburdon
Również żałuję, że nie spisywałam dla siebie listy książek, które kiedyś przeczytałam.
Zdarzyło mi się kilka razy sięgnąć po książkę, którą już przeczytałam... i wstyd się przyznać zapomniałam, że czytałam, ale widać nie była to pozycja, którą warto było zapamiętywać
Użytkownik: hburdon 28.02.2012 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Również żałuję, że nie sp... | melania35
Haha, mnie się to raz zdarzyło pod koniec jakiegoś kryminału Christie. Ale byłam wściekła, jak kilkadziesiąt stron przed końcem przypomniałam sobie, kto zabił!
A co gorsza, nadal nie pamiętam, który to był kryminał, więc niewykluczone, że przeczytam go kiedyś po raz trzeci! :)
Użytkownik: agnieszak 28.02.2012 22:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Haha, mnie się to raz zda... | hburdon
Miałam tak z Morderstwo w Orient Expresie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) , co prawda nie książką, ale filmem. Trzy razy oglądam :)))
Użytkownik: lady P. 29.10.2012 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Haha, mnie się to raz zda... | hburdon
Miałam tak z Słonie mają dobrą pamięć (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - kupiłam ją kilka lat temu i od razu przeczytałam. Rok albo dwa lata później wypożyczyłam ją w bibliotece. Chyba w połowie lektury uświadomiłam sobie, że już ją czytałam, a jak już się zorientowałam, że nawet mam ją na półce, to dosłownie osłupiałam. ;)) Może słonie mają dobrą pamięć... Ja na pewno nie jestem słoniem. ;D
Użytkownik: Viv87 28.02.2012 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Również żałuję, że nie sp... | melania35
Ja przez całe gimnazjum i liceum spisywałam przeczytane książki na ostatniej kartce pamiętnika/kalendarza, ale potem trafiłam ba biblionetkę, przeniosłam wszystko do ocenionych i wyrzuciłam te stare listy... teraz trochę żałuję.
Użytkownik: mafia 28.02.2012 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeglądając półki innych... | melania35
Ja robię spis przeczytanych ksiażek, żeby wiedzieć ile książek przeczytałam w danym miesiącu. Ot, taka mała prywatna statystyka. A przy okazji ktoś, kto zajrzy do mojego czytatnika wie co czytam i może znajdzie jakąś książkę, która go/ją zainteresuje. A że często czytam książki, które mają mało ocen, to tym bardziej mam nadzieję, że ktoś zwróci na nie uwagę. ;)
Użytkownik: Anna 46 29.02.2012 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeglądając półki innych... | melania35
Jakoś nigdy nie liczę, ile przeczytam. Po co. :-)
A temat "Przeczytane w ..." służy "pokazaniu innym" owszem, pokazaniu jakie książka wywarła wrażenie. To wymiana opinii o książkach; mam tak, że jak mnie coś zachwyci, to natentychmiast polecam bardzo - zniesmaczy i zniechęci - przestrzegam: nie tykać, albo tykać na własną odpowiedzialność. To działa też w drugą stronę. Schowek upycham kolanem po przeczytaniu "Przeczytane w ..." :-D
A prawda, Syrenka robiła ostatnio jakąś statystykę, ale to był (jak znakomita większość naszych statystyk) żart. :-)
Użytkownik: benten 29.02.2012 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś nigdy nie liczę, il... | Anna 46
"książkowe wspomnienia" to najgorsza czytatka wszechświata. Co miesiąc nie mogę się opanować, żeby nie przeczytać, a ona - niczym wirus i zaraza atakuje mój schowek i niespodziewanie odkrywam gdzieś w rogu idealnie uporządkowanego planu czytelniczego coraz to nowsze narośle. I całe moje comiesięczne odgruzowywanie schowka (5 książek/mc) idzie w zgniłe wahoonie.

I nie możemy zapominać o mini-zboczeniach naszych współbiblionetkowiczów. Misiak nasz ze swoim corocznym podsumowaniem na widok którego oko bieleje z zazdrości, Marginesek, z wypisywaniem przeczytanych z dokładnością do minuty, Enga, która ma spisy książek poupychane po całym internecie, wielu polskich miastach i Om wie gdzie jeszcze, albo Czajka - nasz Tabelkowy Potwór.

Ja z kolei nie rozumiem idei tej czytatki. Z mojego punktu widzenia: Nie wystarczyło wpisać się pod którymś z omawianych tematów, a nie spamować dalej internet.
Ale tak to jest, że dla każdego znajdzie się miejsce.
Użytkownik: melania35 29.02.2012 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "książkowe wspomnienia" t... | benten
Również czegoś nie rozumiem
niczego nie spamuję - nie wysłałam tej czytatki na czyjąkolwiek pocztę
poprostu podzieliłam się swoim spostrzeżeniem i tyle ...
Użytkownik: Eida 29.02.2012 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: "książkowe wspomnienia" t... | benten
Mam podobne doświadczenia z tymi książkowymi wspomnieniami miesiąca, czy działem najciekawsze recenzje, bo nie ma siły, żebym nie znalazła czegoś ciekawego dla siebie. A potem wściekam się, bo często moje własne plany biorą w łeb, a o rozrastaniu się schowka już nie wspomnę...

Z drugiej strony, skłamałabym mówiąc, że nie lubię czytać o książkach, które przeczytali inni - uwielbiam wręcz! Jednym słowem: masochistka ze mnie, ot co! ;D
Użytkownik: Pingwinek 11.03.2020 02:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam podobne doświadczenia... | Eida
I ja mam podobne doświadczenia, ale nie wściekam się ;). Cieszę się, że tyle na mnie jeszcze czeka potencjalnie dobrych lektur ;). Też uwielbiam czytać "o książkach" ;)
Użytkownik: anka7771 29.02.2012 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeglądając półki innych... | melania35
No widzisz , mam zatem pytanie : w jakim celu przeglądałaś półki innych użytkowników ?????
Kiedy ja zakładałam swój schowek to starałam się zrobić to w ten sposób , aby poruszać się w nim nieomal po "omacku " i korzystałam również z pomysłów innych użytkowników .
Nie rozumiem też ataku na akcję "52 książki " ,uważam że jak każda inna akcja ma odpowiedni indywidualny wymiar a statystyki i cyferki towarzyszą nam przez całe nasze życie.
W przeciwieństwie do Ciebie mam sporo czasu dla siebie i zdecydowanie lubię liczby , analizy i statystyki ...a przede wszystkim dobrą lekturę ::))
Użytkownik: melania35 29.02.2012 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: No widzisz , mam zatem py... | anka7771
Już odpowiadam na Twój "atak" (tak to odebrałam)
- przede wszystkim nie przeglądałam półek innych użytkowników na Biblionetce
a w innym miejscu a nawet jeśli przeglądałam czyjekolwiek półki to na wyraźne zaproszenie
aby do schowka zajrzeć i ewentulnie wymienić się książkami
przecież jeśli ktoś nie chce aby oglądać jego półki może zaznaczyć jako prywatne
- nie atakuję żadnej akcji
- cieszę się, że masz czas i dla siebie i na analizy, liczby i statystyki i lekturę


Użytkownik: Eida 29.02.2012 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Już odpowiadam na Twój "a... | melania35
Być może świadomie nikogo, ani niczego nie atakujesz, ale jednocześnie zakładasz, że inni użytkownicy BN, którzy wyliczają i opisują przeczytane przez siebie książki, robią to na pokaz ("patrzcie jakim jestem pilnym czytelnikiem..."). Tymczasem większość z nas traktuje Biblionetkę jako miejsce, gdzie można się spotkać i po prostu pogadać o książkach.
Z mojej strony, mogę Ci powiedzieć, że robię spis przeczytanych przez siebie książek po to, żeby zmobilizować siebie samą do czytania tego, co kiedyś tam uznałam za wartościowe i godne przeczytania. Mam też ambicję, żeby utrzymać liczbę przeczytanych książek na mniej więcej stałym poziomie, i od kilku lat mi się to udaje - w dużej mierze właśnie dzięki temu, że je sobie zapisuje, a dzięki wspomnieniom czytelniczym innych i polecankom dowiaduję się o nowych książkach, które mogłyby mnie zainteresować, a do których sama może nigdy bym nie dotarła. Więc robię listy książek przecztanych i "do przeczytania". Czemu to ma służyć? Skoro wielu użytkowników BN to robi, widocznie do czegoś im to służy. Każdy ma własne powody, które innym nie muszą wydawać się racjonalne.

Na koniec: zapraszam na moje schowkowe półki - może też znajdziesz coś ciekawego. Pozdrawiam! ;)
Użytkownik: melania35 29.02.2012 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Być może świadomie nikogo... | Eida
Cieszę się, że jest takie miejsce jak Biblionetka
dla mnie jest ono również źródłem informacji co ciekawego można znaleźć na półka z książkami
Spisy książek przeczytanych i do przeczytania też mam - te drugie po to by pamiętać przy następnej wizycie
w bibliotece móc wybrać coś ciekawego
Nie mam tyle czasu co wcześnie na czytanie książek - gdybym miała pewnie poświęcałabym na czytanie
bo jak mówi J. Czechowicz "Kto czyta żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami obcować nie umie na jeden żywot jest skazany"

A za zaproszenie do Twojego schowka serdecznie dziękuję :)
postaram się w wolnej chwili zajrzeć
Użytkownik: Pingwinek 11.03.2020 02:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Być może świadomie nikogo... | Eida
"Każdy ma własne powody, które innym nie muszą wydawać się racjonalne" - otóż to :-)
Użytkownik: Pingwinek 11.03.2020 02:12 napisał(a):
Odpowiedź na: No widzisz , mam zatem py... | anka7771
Ja również mam sporo czasu dla siebie i również lubię "liczby, analizy i statystyki" (a dobrą lekturę - zgadzam się, przede wszystkim!), lecz myślę, że warto zostawić każdej czytającej osobie przestrzeń na jej własne czytelnicze wizje i działania.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: