nie rozumiem....
Przeglądając półki innych czytelników znalazłam różne podziały książek
Nie mam tu na myśli dzielenia na kryminały, fantazy/sf czy dziecięcą
raczej ranking ilości książek przeczytanych w danym roku - przeczytałem/łam czy też nie 52 książki w roku a może więcej.
Przyznam, że nie rozumiem tego, czemu ma to służyć. Prywatnej statystyce ?
Pokazaniu innym - patrzcie jakim jestem pilnym czytelnikiem...
Jeśli o to ostatnie idzie - to podziwiam i zazdroszczę jednocześnie.
Teraz nie mam czasu na czytanie - praca, dom, nauka ale i tak staram się znaleźć chwilę w ciągu dnia aby poczytać, bo bez czytania nie wyobrażam sobie życia :)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.