Dodany: 03.05.2009 09:07|Autor: zuch
Obrońcy katolicyzmu
Jacy pisarze najlepiej stawali w obronie wiary? Znam niewielu, najlepszy, jakiego czytałem, to Chesterton: szczególnie książki "Ortodoksja" i "Wiekuisty człowiek". Jego inteligencja jest doprawdy imponująca, a sztuka pisarska - mistrzowska. Ze współczesnych natknąłem się przypadkowo na Nicolasa Gomeza Davile, piszącego prawie wyłącznie krótkie aforyzmy, ale tak ostre i celne, że więcej w nich mocy niż na setkach stron u innych autorów. Czy Sienkiewicza można też włączyć do tego grona? Myślę, że chyba tak. I na pewno Zofię Kossak. Większość pisarzy jednak działa raczej na szkodę wiary, niż służy jej pomocą. W jakim celu np. taki Tomasz Mann napisał "Józefa i jego braci"? Jest tam prawie wyłącznie sama psychologia i mędrkowanie o historii, kulturze, religii - owszem, ale bez zaangażowania, raczej ze świeckiego punktu widzenia, a nawet ateistycznego.