Jednolita cena książek jeszcze w 2017?
Do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wpłynął projekt ustawy o jednolitej cenie książki autorstwa Polskiej Izby Książki. Kontrowersyjna propozycja miałaby wejść w życie jeszcze przed Targami Książki w 2017 roku. Ustawa ma na celu pomoc małym i niesieciowym księgarniom, które nie wytrzymują konkurencji rynkowej.
Pomysł ten opracowywany jest już od października 2014 roku. Przypomnijmy, że zakłada on utrzymanie stałej ceny książki na okres jednego roku od momentu pojawienia się jej na rynku. Ponadto planuje się nałożenie ograniczeń w dodawaniu przez czasopisma i gazety darmowych książek dla prenumeratorów.
W praktyce ustawa będzie egzekwowała zamieszczenie ceny przez wydawcę na okładce, której przez 12 miesięcy księgarz nie będzie mógł obniżyć o więcej niż 5 procent (na razie nie wiadomo, na jakich zasadach będzie mógł to zrobić). Istnieją jednak dwa wyjątki od tej reguły: po pierwsze rabat 15 procent na książki sprzedawane podczas targów książki i na zakup podręczników dla uczniów. Po drugie – 20-procentowy rabat będą mogli otrzymać czytelnicy w instytucjach kulturalnych i naukowych. Ustawa przewiduje karę grzywny dla księgarzy niestosujących się do przepisów.
Do tej pory największe kontrowersje wzbudzają ograniczenia dotyczące prasy – wydawca musiałby z góry określić tytuł i cenę książek, które otrzyma prenumerator w okresie trwania umowy, co – jak mówią przedstawiciele IWP – jest niewykonalne. Trwają rozmowy na temat tego zapisu. Projekt jest na razie w fazie konsultacji społecznych, więc wszelkie korekty są jeszcze możliwe do wprowadzenia.
Wśród argumentów za przepisami pojawiają się głosy przedstawicieli małych księgarń, których liczba skurczyła się w ostatnich latach diametralnie – w ciągu ostatniego roku o około 500 księgarń. To także szansa dla wydawców niszowych – przewiduje się, że może wzrosnąć różnorodność oferty wydawniczej. Przeciw ustawie są osoby, które uważają, że państwo nie powinno regulować cen rynkowych. Ponadto istnieje ryzyko wzrostu cen książki, co uderzy w czytelników. Ustawa może również zagrozić małym księgarniom internetowym – jeśli we wszystkich księgarniach będzie ta sama cena, klient wybierze duży, zaufany sklep.
*
Zdjęcie: fotolia
Źródło: Wprost, Wyborcza, Wirtualne Media