Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
1. Pax 2. Drużyna Pierścienia 3. Chłopiec z latawcem
Serdecznie dziękuję Biblionetkołajowi z Kielc, od którego otrzymałam świątecznie opakowany prezent-niespodziankę - "Księżycową klatkę" Lindy Holeman. Baaaaaaaaardzo jestem szczęśliwa!!!!! Uwielbiam takie prezenty niespodzianki!!!!! Jeszcze raz serdecznie dziękuję :) Życzę wszystkiego, co najlepsze na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym 2022 roku! Pozdrawiam wszystkich Bibliotekołajów!
Przesyłam serdeczne podziękowania Biblionetkołajce w Prezentowa (to chyba jakaś nowa dzielnica Warszawy ;)) i jej wiernym pomocnikom - psu i kotu za wspaniały prezent mikołajkowy - "Służące". Na dodatek otrzymałam też piękny magnesik na lodówkę, zakładkę i wspaniałe życzenia świąteczne. Serdecznie dziękuję i również życzę wszystkiego najpiękniejszego na Święta i Nowy Rok! P.S.: Poczta Polska wymiata... paczka została wysłana 19 listopada, a do...
Witam wszystkich mikołajów :) po raz pierwszy mam nadzieję wziąć udział w tej fantastycznej akcji :) wysłałam już nawet PW do Ruby, tylko nie doczytałam informacji do końca i nie podałam linku do osoby, którą chcę obdarować (wpisałam tylko nick). Czy mam jeszcze raz wysłać PW, czy nie robić już zamieszania ? Pozdrawiam!
Dziś otrzymałam książkę. W najbliższych dniach postaram się ją przeczytać (takie toto maleństwo.. :))
Ja też, ja też! Się popłakałam :) rewelacyjny tekst!!!
No to, jeśli mogę, zapiszę się na zaszczytne 6 miejsce :) bardzo lubię książki tego autora i chętnie przeżyję z nim ostatniego sylwestra :D
Ja ściągnęłam sobie tę książkę w formie e-booka z wolnelektury.pl. Bardzo porządna i profesjonalna robota, wraz z przypisami, odpowiednimi odstępami między wersami i czytelną czcionką (co niestety należy do rzadkości wśród e-booków). Wielkie dzięki za podpowiedzi dotyczące książek. Z literatury norweskiej - tylko Gaarder póki co stoi na moich półkach. Axelsson czytałam chyba tylko jedną pozycję i bardzo mnie zaintrygowała, choć jest to raczej...
u mnie wyszedł mrówkowy shaker.. :)
Jestem w absolutnym szoku! Bardzo dziękuję za wyróżnienie i pozdrawiam!
Dziękuję za miłe słowa :) pozdrawiam!
Bardzo dziękuję i polecam się na przyszłość :)
Wielka szkoda, że akcja dotyczy tylko Krakowa i okolic. Mam nadzieję, że w przyszłym roku obejmie całą Polskę :)
Jakby to ująć... po pierwsze tematyka książki opisana jest niezbyt ciekawie. Postacie (z życia wzięte) opisane dosyć płytko i monotonnie. Rimbaud cały czas wrzeszczy, a siostra wciąż stara się mu pomóc i nie wie jak. To w skrócie cala historia książki. szczerze przyznam, że postać Rimbaud zawsze mnie ciekawiła, lecz po tym, jak ukazał ją Besson przeszła mi ta ciekawość :)
Bardzo dziękuję za miłe komentarze :) rzeczywiście książka nietypowa w formie, styl pisania Bessona zupełnie odmienny od innych pisarzy - i za to go podziwiam z chęcią czytając kolejne książki. Większość z nich (oprócz "niepewnych dni") czyta się wspaniale i na długo pozostają w pamięci...
Chciałam tylko sprostować, że na okładce książki oraz w książce pojawiają się inne nazwy: Andrea Labrador to Andrea Rolnik, wyspa Salmon to Wyspa Łososia, wulkan Negro - Czarny Wulkan, a Maurizio Septiembre w książce występuje jako Maurycy Wrzesień. Widocznie wydawnictwo po wstawieniu noty doszło do wniosku, że ciekawsze będą polskie odpowiedniki imion, nazwisk i nazw geograficznych.
Kleis, to ja dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że książka przypadła do gustu. Fajnie wiedzieć, ze się komuś pomogło, chociaż troszkę :)
Słyszałam już wiele pozytywnych opinii dotyczących "Sanatorium", dlatego w najbliższym czasie mam zamiar zakupić tę i inne książki Saramonowicz
Pomysł jest świetny, na pewno wyślę w tym roku jakąś książkę. Mam już na oku osobę do obdarowania i mam dla niej książkę. Moje pytanie tylko czy można wysłać tę książkę wcześniej niż w grudniu?? I czy należy napisać jakiś liścik, że to w ramach biblionetkowego mikołaja...?? Swoją drogą - nie posiadacie chyba danych personalnych wszystkich osób na BNetce więc niektórzy nie mają szans na otrzymanie książki i to trochę smutne jest :(
Niestety nie mogę zgodzić się z twoim stwierdzeniem - nie widzę w prozie tej pisarki niczego ożywczego, nowatorskiego i ciekawego. Dla mnie jest to jedna z bardziej chaotycznych i nudnych książek. Bez ciekawego wątku, bez większego celu... Po prostu książka jakich wiele na polskim i zagranicznym rynku. I wcale się nie dziwię, że ginie w tłumie. Być może jestem jeszcze zbyt młodym i niedoświadczonym czytelnikiem, by dostrzec geniusz pisarski Szesc...
Kiedy sięgałam po tę książkę, nie wiedziałam, co tak naprawdę opisuje. I bardzo się z tego cieszę, ponieważ nie wiem, czy w innym przypadku miałabym odwagę ją przeczytać. Gdyby każdy pisał o tak ważnych problemach i tak pięknej miłości jak Besson, o wiele więcej ludzi zaczęłoby sięgać po książki zamiast oglądać telewizję i słuchać radia (zwłaszcza konserwatywnego), które faszerują nas dziwnym przekonaniem jakoby tylko jedna miłość była dozwolona....
To, że film był bez akcji, miało ukazać te subtelne szczegóły, które autorka chce przekazać w swej książce. Przeczytałam najpierw książkę - w jeden dzień - pochłonęła mnie całkowicie!!! Film oglądałam, ale niestety nie od początku. Jest to typowe europejskie kino, więc nie liczcie na sceny żywcem wzięte z amerykańskiego kiczu. To film, który trzeba poczuć, wsłuchać się w niego i zauważyć to 'coś'. Bo film tak naprawdę przypomina mi samego malarza...
Ja czytałam tę książkę w wieku 13 lub 14 lat. Wtedy wydawał mi się taka... nadzwyczajna, heroiczna, magiczna. Z biegiem lat jednak dochodzę do wniosku, że media, liczne ekranizacje i ogólnie sposób, w jaki ocenia się obecnie Sienkiewicza powoduje (mimowolnie), że wartość "Quo vadis" maleje z dnia na dzień... Moja babcia, która z powodu wojny ukończyła naukę w III klasie podstawówki, usłyszała (w radiu) tę książkę dopiero w wieku 78 lat...
Właściwie nie ma w tej powieści zbyt dużego wyboru, jeśli chodzi o bohaterów... Mnie tam podobała się pustelnica, wzruszyłam się trochę słysząc jej historię. No i oczywiście owe trzy kobiety, które tę historię opowiadały (lub też słuchały) - bardzo lubię takie komiczne postacie, od razu wyobrażam sobie, które aktorki mogłyby najlepiej zagrać takie role :)
jestem w trakcie czytania tej książki - urzekam nie w niej przede wszystkim styl pisarski Canals. Jest jedyny i niepowtarzalny, ona prowadzi narrację podobną do baśni, legend... Na pewno jest to też sprawką tłumacza, który przełożył pozycje Canals rewelacyjnie!!! Jest to moja ulubiona pisarka i z z czystym sumieniem polecam tę i inne jej pozycje. Tylko uwaga - jej słownik jest czasami nieco niecenzuralny, a sceny tam opisane czasami wywołują różn...
Dla mnie "Błękitna sukienka" była wielkim rozczarowaniem... Nie zaciekawiła mnie ani trochę, jakby autorka pisała ją pod presją wydawnictwa (zero pomysłu na treść książki i bezsensownie połączone wątki, z których ostatecznie nic nie wynikło). Poza tym zupełnie nie powiodła się jej charakterystyka głównej bohaterki, która jest nijaka, beznadziejnie się wypowiada i ogólnie denerwowała mnie samym 'byciem' w książce (być może to wina tłumac...
Dla mnie Topor to ulubiony pisarz - ponieważ jest jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny i nietuzinkowy. Niby całe opowiadanie jest o niczym lecz końcówka zaskakuje zupełnie i (najczęściej) rozśmiesza mnie do łez - nawet jeśli jest obrzydliwa. Topor ogólnie jest obrzydliwy i w tym tkwi jego potęga. Rzeczywiście nie wszystkim podoba się jego twórczość, ale jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego... Nawet w grafice, którą tworzył Topor o...
Odnośnie Eco, nie tylko "Loana" mu się nie udała... O "Baudolinie" też nie mogę powiedzieć nic dobrego. Chyba wyczerpała mu się wena twórcza :) a szkoda...
Zgadzam się z przedmówczynią. Ta książka zieje nudą, a co najważniejsze, nie wnosi kompletnie nic w nasze życie, w odczucia, w cokolwiek. Jeszcze nigdy chyba nie spotkałam się z tego rodzaju książką - kompletna pustka jeśli chodzi o przesłanie czy jakikolwiek sens...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)