Komentarze użytkownika Hel67

Aleja Potępienia

Książka: Aleja Potępienia (Zelazny Roger)
Autor: Hel67 Dodany 06.04.2010 11:16

Powrót po latach:) Każdy z "komentatorów" ma coś do powiedzenia na temat daty wydania opowiadania/powieści oraz nominacji. I dobrze. Komentarz mój powstał w 2004 roku i pozostawiam go w niezmienionej formie. Gdybym jednak miał ocenić tę twórczość w 1967 roku... być może również przychylił bym się do nominacji. Niestety mamy już rok 2010 i każdy, kto zechce zajrzeć tu by zapoznać się z opinią o "jakimśtam" tytule powinien poznać prawdę. A p...

Zobacz całą dyskusję

bez tytułu

Książka: Egipcjanin Sinuhe (Waltari Mika)
Autor: Hel67 Dodany 18.08.2004 20:34

No dobra. Monica jest przyzwoitą propozycją. Cholera, że też nie pomyślałem o niej wcześniej!

Zobacz całą dyskusję

bez tytułu

Książka: Czarownik Iwanow (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz))
Autor: Hel67 Dodany 25.06.2004 11:32

Od dziś - jeśli mnie ktoś spyta - znakiem punka bedzie denaturat przez chlebek. Do tej pory był to obraz pacjenta po lobotomii, chociaż faktycznie, "niebieska oranżada" też pasuje. Co do południa Polski. Wydaje mi się (a zjeździłem Beskid, Sudety i troszkę Bieszczad), że ludzie tam mieszkający są jednak ciut bardziej cywilizowani. Może w głębi Bieszczad wygląda to inaczej, kto wie? Ja nie. Jeszcze nie. Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

Bardzo ludzkie bajki :-)

Książka: Bajki robotów [1964] (Lem Stanisław)
Autor: Hel67 Dodany 16.06.2004 19:51

Z żalem, bólem i udręką oznajmiam, że Stanisław Lem popełnił jedynie te właśnie "Bajki Robotów" i nic więcej. Nikt więc nie poleci Ci niczego więcej Lema. Ale. Jeżeli spodobał Ci się temat np. Automateusz to spróbuj z Kuttnerem. Henry Kutner napisał całkiem przyzwoity i czesto gęsto śmiesznawy cykl o naukowcu Gallagherze. 100% wynalazków zostawało stworzonych przez jego podświadomość (genialną zresztą), która uwalniana zostaje dopiero w momencie...

Zobacz całą dyskusję

Aleja Potępienia

Książka: Aleja Potępienia (Zelazny Roger)
Autor: Hel67 Dodany 09.06.2004 19:18

Ujmę sprawę wobec tego inaczej, nie przywiązując wagi do dat, bo jak widzę rodzi to kolejne nieporozumienia. "Aleja potepienia", bez wątpienia, mogłaby być dobrą pozycją. Nie jest nią (ciągle moim zdaniem), albowiem w całej twórczości Zelaznego schemat "Złego/dobrego" bohatera czy przekształcania rzeczywistości powielany jest, mniej więcej, tyle razy co płaczliwie sentymentalna proza W. Whartona w prawie wszystkich jego powieściach. Gdyby R. Ze...

Zobacz całą dyskusję

bez tytułu

Książka: Desperacja (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
Autor: Hel67 Dodany 09.06.2004 17:16

Pozwalam sobie być odmiennego zdania na temat zarówno powieści jako całości (oceniam ją na 5), jak i "tematów okołoteologicznych". Byłby niezmiernie wdzięczny za wskazanie błędów logicznych "Desperacji". Co do tłumaczenia - nie wypowiem się. Nie czytałem w orginale. (Nie wiem, czy bym podołał) Jeśli Ty czytałeś w orginale i przekładzie i jesteś w stanie wskazać niedociągnięcia, to moje gratulacje. By the way - "Tak" nie był demonem. Pozdra...

Zobacz całą dyskusję

Spotkanie w Bagdadzie

Książka: Spotkanie w Bagdadzie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
Autor: Hel67 Dodany 09.06.2004 17:07

Noooo, teraz rozumiem. No, jasne! Nic dodać, nic ująć. I ja pozdrawiam raz jeszcze.

Zobacz całą dyskusję

Aleja Potępienia

Książka: Aleja Potępienia (Zelazny Roger)
Autor: Hel67 Dodany 06.06.2004 13:47

Jeżeli nie przypominasz sobie "nawału złych facetów ..." to proszę bardzo, zapoznaj się z niżej wymienionymi pozycjami (ja tak zrobiłem. Jakieś 20 lat temu.): - 1966 rok - The Dream Master (Pan Snów)_R.Zelazny - 1966 rok - This Immortal (Ja, Nieśmiertelny)_R.Zelazny - 1967 rok - Lord of Light (Pan Światła)_R.Zelazny - 1969 rok - Isle of the Dead (Wyspa Umarłych)_R.Zelazny oraz późniejsze powielanie pomysłów (nie tylko własnych, U. Le Guin za...

Zobacz całą dyskusję

Spotkanie w Bagdadzie

Książka: Spotkanie w Bagdadzie (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
Autor: Hel67 Dodany 04.06.2004 11:57

Książek, które dobrze się czyta jest bez liku. Jeśli jednak jesteś w stanie domyślić się (z dużym prawdopodobieństwiem) rozwiązania zagadki, to jak może się taka powieść podobać? Może być jedynie napisana dobrze lub nie, zawierać elementy bardziej lub mniej zaskakujące, itp. No chyba, że jest się kobietą ... W "Spotkaniu..." łatwiej płci pięknej utożsamić się z główną postacią. Tak to rozumiem. Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

[bez tytułu]

Książka: Weźmisz czarno kure... (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz))
Autor: Hel67 Dodany 19.05.2004 19:22

Pokraśniałem od czoła po brodę... Tak, tak było: mamy to czarno na białym. Przyznaję uczciwie, że w zasadzie nigdy nie czytam tego, co piszę. Ale teraz chyba zacznę. Serio serio. Pozdrawiam gorąco. LeszekH

Zobacz całą dyskusję

"spotkali się, pobrali się, żyli razem, odeszli razem"

Książka: Niezawinione śmierci (Wharton William (właśc. Du Aime Albert))
Autor: Hel67 Dodany 19.05.2004 18:41

Powiem szczerze. 1. Książka napisane pod wpływem śmierci córki i wnucząt to masochizm. Chyba, że nabija się przy okazji kasę. Ja jestem ojcem i, uwierz, po śmierci mojego dziecka miałbym bardzo daleko do napisania czegoś podobnego. I wydania tego. I podpisywania tego czegoś. 2. Jest to jeden z najlepiej napisanych "wyciskaczy łez" w tym stuleciu. Obie wypowiedzi uważam za prawdziwe. LeszekH

Zobacz całą dyskusję

z okładki

Książka: W księżycową jasną noc (Wharton William (właśc. Du Aime Albert))
Autor: Hel67 Dodany 19.05.2004 18:22

Z całym szacunkiem, ale to opowiadanie jest o czymś zupełnie innym. Może oglądałeś film, zamiast przeczytać? Nie wiem. Wojny (szczególnie będąc jej aktywnym uczestnikiem) w równym stopniu nienawidzą tak głupi, jak i ci inteligentni. A to jest opowieść o tym, jak zimę 1944 roku, postrzega towarzystwo BARDZO inteligentnych kilkunastoletnich chłopaków. Wcielonych do eksperymentalnego oddziału, w którym średni wynik IQ grubo przekracza 120 punktów. I...

Zobacz całą dyskusję

[bez tytułu]

Książka: Wahadło Foucaulta (Eco Umberto)
Autor: Hel67 Dodany 18.05.2004 09:08

Szanowna Dagunio... przychodzi czasem taka chwila (dłuższa chwila, a tym dłuższa im człowiek starszy), że ma się dosyć bełkotu populistycznych pisarzy. W tym tajemniczym gaju, pieknym, choć ciemnym, cichym i pachnącym wilgocią mchu i piasku znajdzie się z pewnością i dla Ciebie idealne miejsce. Miejsce, gdzie usiądziesz skulona, pochylona nad Książką. I czerpać będziesz satysfakcję. Krok po kroku, linijka po linijce zachwycać się będziesz. Będzi...

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: