To jest albo i będzie dość irracjonalne miejsce, gdyż nie mam zamiaru trzymać się reguł analizy dzieła. Czasem zwykłe rzucone pomysły, słowa, zdania. To będzie bardziej pomoc? dziennik? taka wirtualna pamięć czy wracać do książek czy nie. Nie musicie się sugerować bo to by było brutalne gdyby moje zdanie wpływało w jakiś sposób na decyzje, chociaż nie ukrywam miłe... ale świadomość, że odrzucicie książkę świetną dla was (mniej ekscytującą dla mnie) była by zbyt bolesna, albo wydacie krocie na arcydzieło dla mnie, a dla was zwykły bohomaz.
dlatego pamiętajcie... "Siebie słuchajcie, innych wysłuchajcie, sobą się kierujcie, a innych kierunkujcie" :)
Brak czytatek.