Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
wypełniłem
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=21769990
Pieniądze, serce i umysł
Moralna i niemoralna historia pieniądza
Ja mam problem z teza do tematu do Od surowego, lecz sprawiedliwego Stwórcy do miłosiernego i dobrotliwego Ojca. Dokonaj analizy porównawczej różnych kreacji Boga. POMOCY
Nie mylmy imion i zdrobnień. Olek to zdrobnienie od Aleksander. Jest podobne imię Oleg, ale nie o to chyba chodziło. Ja znałam kiedyś Gerarda, którego zrobienie brzmiało Gierek.
Olek to bardzo rzadkie imię.
Jak tak się zastanowic to też znam kilka osób o niespotykanych imionach: Medard (wzbudza zwykle najwięcej zainteresowania) Ludwika Brunon (nie Bruno) Roland (brat Brunona) Irmina (siostra Brunona i Rolanda :-) ) Dionizy Justyn (wymawiane po polsku, a nie jak sławny Bieber)
Nie "Syforian" a Symforian. Mój wujek ma tak na imię, stąd wiem. Pozdrawiam :)
Tak mnie właśnie zastanowiło: co jeśli dziecko nie ma ojca? W sensie nie wiadomo kto nim jest? Dostaje "nazwisko" po matce? :) A druga sprawa to jak kobieta wychodzi za mąż to zostaje przy swoim nazwisku? Bo przyjmowanie po mężu chyba mija się z celem. Skomplikowane :)
Podepnę się pod wątek a propos: "Najdroższą drukowaną książką jest wydawnictwo Ptaki Ameryki Johna Jamesa Audubona. To ogromna publikacja - 100x 65 centymetrów - zawiera kolorowe rysunki rożnych amerykańskich ptaków. Książka była sprzedawana w prenumeracie - co kilka miesięcy, każdy z subskrybentów otrzymywał metalową puszkę z kolejnymi rysunkami. By uniknąć obowiązku przekazywania darmowych egzemplarzy książki bibliotekom, książka nie zawiera...
Tak, to dokładnie ten konik. :) Czy ktoś ma doświadczenie w kupowaniu na niemieckim ebayu?
Pewnie chodzi Ci o tego: http://www.ebay.de/itm/Niedliches-Nici-Pferd-Edward-/300670241389?pt=DE_Allesf%C3%BCrKind_Spielzeug_Stofftiere_Teddys&hash=item460157ca6d
Dziękuję za odpowiedź :) Te koniki to już nowszy model niż Edward. Pokazywałam je kiedyś mojej siostrze, ale zarzuciła im, że nie mają kręconego futerka tylko gładkie. :) Więc muszę szukać dalej ;)
Te koniki NICI nie mają żółtych kopytek, ale poza tym są chyba podobne do Edwarda: http://allegro.pl/listing.php/search?string=pluszowy+konik+NICI&category=11818
Prosząc o pomoc na portalu, gdzie w regulaminie pisze jasno i wyraźnie, że "używamy wielkich liter, stosujemy zasady ortografii itd.", i dodatkowo łamiąc te zasady... dziwisz się, że odpowiedź na zadane pytanie nie padła? Prosisz o pomoc ludzi, których zasady jawnie "olałaś" i oczekujesz, że nikt Ci nie zwróci uwagi?
Powiem tak, szukając informacji w googlach na temat "Mistrza i Małgorzaty" witryna ta wyskoczyła mi jako jedna z pierwszych. Rozumiem, że obowiązują tu pewne reguły, ale do tej pory nie znalazła się tutaj odpowiedź na zadane pytanie, a przecież ta strona została stworzona właśnie po to, by dyskutować o książkach i radzić się mądrzejszych od nas, gdy sami czegoś nie wiemy. Zasady zasadami, ale myślę, że pewne rzeczy wymagają przewartościowania, bo...
Może na innych forach naciskanie shiftu nie jest istotne, tu jest. Nie dostałaś żadnych interesujących odpowiedzi, a mogłabyś pewnie wiele skorzystać gdybyś dostosowała się do panujących tu zwyczajów. Pomyśl o tym proszę, a z pewnością na tym nie stracisz.
Akurat w sieci, na różnorakich forach ważniejsza jest treść od tego czy ktoś naciska shift po kropce czy nie. A początkowe pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi...
Jeśli dla kogoś sposób pisania jest nieistotny, to prawdopodobnie trafił w niewłaściwe miejsce i trwoni cyberprzestrzeń BiblioNETki.
Ja chciałam w tym miejscu zaznaczyć, że ludzie poszukują w internecie przede wszystkim p r z y d a t n y c h informacji. Wpisując hasło "opracowanie Mistrza i Małgorzaty" miałam nadzieję znaleźć jakiś tytuł, na którym mogłabym oprzeć swoją prezentację. Zamiast tego znajduję jałowe dyskusje, które są bezcelowe i trwonią tylko cyberprzestrzeń. Co za różnica czy ktoś pisze dużymi czy małymi, doprawdy...
A bo mamut tak ma... I pewnie od tych strasznych wyobrażeń wyginęły mamuty. ;-)
Chodziło oczywiście o model zabawki, bo do tej pory wyszło już ich kilka. Konika nikt nie ukradł tylko po prostu siostra zapodziała go nie wiadomo gdzie. W życiu bym nie pomyślała, że komuś może się to skojarzyć z poszukiwaniem złodzieja...
jelito
Żołądek
W życiu bym nie wpadła na to, że komuś może się skojarzyć, że "ten sam" oznacza dokładnie tę samą zabawkę, a nie ten sam model zabawki... A autorce wątku życzę powodzenia w poszukiwaniach :) Pamiętam jak kiedyś mnie i mojemu bratu zepsuła się ulubiona figurka z Kinder Niespodzianek. I jak po kilku latach trafiliśmy do Muzeum zabawek z Kinder Niespodzianek w Stegnie i tam można było kupić różne figurki. Nie zapomnę radości, która towarzyszyła ...
"Jeśli ktoś z Was posiada w domu takiego konika i chce go sprzedać proszę przesłać jego zdjęcie na adres ederleziz@gmail.com , abym mogła się upewnić, czy to ten sam. " Ja rozumiem intencje, ale ponieważ pewnie nie tylko mnie to "ten sam" brzmi jak: "złodzieju, zgłoś się!", odzew może być mniejszy od oczekiwanego...
Moi Mili! Mam do Was ogromną prośbę. Jakiś czas temu mojej siostrze zaginął pluszowy konik Edward marki NICI pochodzący z pierwszej serii. Opis: Konik miał około 20 cm, krótkie nóżki zakończone dużymi, żółtymi kopytkami, pękaty brzuszek. Jego futerko miało barwę jasnobrązową i było kręcone. Konika zdobiła też żółta grzywa i puszysty żółty ogonek. Jeśli ktoś z Was posiada w domu takiego konika i chce go sprzedać proszę przesłać jego zdj...
No to nieźle Ci się kolonie kojarzą :-))
zatrucie pokarmowe
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)