Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
"Rewers" Borysa Lankosza - to również mój film z listy "Filmy, które lubię i polecam".
To piękny film ze smutną puentą. Taką smutną, jak to w życiu bywa, kiedy pasmo problemów i kłopotów wynikających z odruchu serca wcale nie kończy się szczęśliwie. No, ale żeby nie było tak smutno to jeszcze dwa niesmutne z mojej listy (chociaż przypuszczam, że też widziałaś) - "Rewers" Borysa Lankosza i "Statyści" Michała Kwiecińskiego.
Widziałam film "Joanna". Właśnie po nim zachwyciłam się Urszulą Grabowską. Jest to kameralny film dziejący się w czasie II wojny światowej. Samotna kobieta, której mąż, polski żołnierz walczy gdzieś, ratuje żydowskie dziecko; jest jeszcze mężczyzna, Niemiec. Skomplikowana sytuacja. A co do polecania filmów. To można polecać, bo wszystkiego nie widziałam, gdyż jest to po prostu niewykonalne :)
Zauważyłam Urszulę Grabowską wśród Twoich ulubionych aktorek. Chciałabym Ci polecić (o ile jeszcze go nie znasz) doskonały film Feliksa Falka pt. "Joanna", w którym zagrała główną (nagrodzoną zresztą) rolę. To, jak mi się wydaje, mało znany film, a naprawdę, moim zdaniem, warty obejrzenia, ale to ryzykowny krok, bo jak można polecać cokolwiek komuś, kto obejrzał tyle filmów. :)
Uwielbiam filmy. Gdybym miała powiedzieć co bardziej lubię - czytać książki, czy oglądać filmy - trudno byłoby mi dać odpowiedź. Przeczytałam ok. 3 tysięcy książek, filmów i seriali obejrzałam kilkadziesiąt tysięcy. Były okresy, że nic nie oglądałam przez długi czas, a były takie że widziałam kilka filmów dziennie, a właściwie wieczorem lub w nocy; robiłam też całodzienne maratony filmowe. Najpierw było kino, telewizja, kasety video, kablówko...
W ramach usuwania naleciałości językowych: Dlaczego mówi się MENstruacja zamiast WOMENstruacja? Dlaczego stricte kobiecy rzeczownik został zmaskulinizowany?
Chyba tak, jak mówisz.
Zgadzam się, że formy nieodmienne to zły pomysł (mój przykład był żartem). Ale jestem za tym, żeby wprowadzać żeńskie formy do określania wszystkich zawodów, w sytuacji kiedy mówimy o konkretnej osobie - np. "Anna Kowalska to młoda architektka, która zdobyła II nagrodę w ......". Powiem szczerze, że mam kłopot z rozwiązaniem problemu wypowiedzi dotyczących całej grupy zawodowej, typu - "architekt to zawód wymagający stałego śledzenia ....". W ...
Właśnie tak to rozumiem. To są najczęściej nazwy zawodów lub stanowisk. <Inżynier> czy <informatyk> to osoba o pewnym zakresie kompetencji, która może w związku z ich posiadaniem wykonywać określony zawód. Osoba - to jest właśnie równouprawnienie. Kobiety same je sobie wywalczyły, nie poprzez domaganie się używania dla siebie osobnych określeń, tylko przez swoją pracę, zdolności, umiejętności i upór. W związku z tym, nie w...
Nie, "inżynier" nie podkreśla płci, bo możesz tak nazwać i mężczyznę, i kobietę. "Inżynierka" podkreśla nie dlatego, że jest rodzaju żeńskiego, tylko dlatego, że mężczyzny nikt tak nie nazwie. Określając się jako informatyk, nie mam poczucia, że "równam do mężczyzn", bo jest dla mnie oczywiste, że informatykiem może być równie dobrze kobieta, jak mężczyzna. To tylko nazwa zawodu. Komputer też jest rodzaju męskiego i nic szczególnego z tego nie...
Nie, nie jest "wsadzaniem kija" – może niejasno się wyraziłem: chodzi o słowa z owej hermetycznej korpomowy, które przeniknęły już poza środowisko (jak gwara knajacka w ustach uczniów). I niektóre są dość potrzebne, ale wiele to zachwaszczanie języka – oczywiście mechanizm jest inny, ale tu na korzyść korpomowy. Przykład z płaskoziemstwem całkowicie chybiony – zarówno w kontekście zdrowego rozsądku (to nie to samo, co "chłopski rozum"), jak i...
Ale sęk w tym, że to nie są różne stanowiska, a forma męska tylko pozornie reprezentuje obie płcie, bo różne badania pokazują, że niestety konotuje raczej mężczyzn. W ogóle nasza kultura sugeruje, że kobiety i mężczyźni to dwie odrębne kategorie, co w końcu też jest konstruktem tylko. Ale czy pozbycie się wyrazów typu: matka i ojciec, brat i siostra, nauczyciel i nauczycielka to dobry pomysł na równość - według mnie, nie. Szczególnie, że język...
To jest właśnie typowe wsadzanie kija w mrowisko! W korpo niechże sobie pracownicy mówią, jak chcą. Każdy język branżowy bądź specjalistyczny jest dziwny i hermetyczny dla osób z zewnątrz. Dlaczego w korpo ma być inaczej? Bo więcej da się z tego języka zrozumieć, niż z języka fizyków teoretycznych czy marynarzy? I to nam się wydaje śmieszne? A osłuchanie się jest faktem. Mnie, podobnie jak Niedźwiedziowi, kilka lat temu żołnierka czy psyc...
Pozornie Twój punkt widzenia może się wydawać słuszny, a argumentacja rzeczowa. Ale podążając Twoim tokiem myślenia - ... ja jestem inżynierem i oczywiście od "zawsze" każdy tak okresla mój zawód .... no ale, ja podobnie jak Ty, nie życzę sobie aby na każdym kroku podkreślać moją płeć, dlaczego jestem dyskryminowany w stosunku do kobiet, które mają taki sam zawód i wykształcenie, a ich płci się nie podkreśla - chciałbym aby moja płeć była ukr...
(Sorry, że piszę to pod twoim komentarzem, ale szczerze to mam dosyć użerania się z kilkoma osobami. Nota bene to tych, których ten mój komentarz dotyczy). >>> „Ustawa, agitka” - jak widać wyżej - tymi, które najbardziej „plują się” są osoby, których to… nijak! nie dotyczy! Bo - uwaga! - są mężczyznami! Wg mnie jak kobiety (jak widać to też niektóre) chcą feminatywów to ich prawem jest, by takie rzeczy istniały. Żadnego męż...
Dorzucę mój punkt widzenia. Jestem naukowcem i informatykiem - dokładnie takim samym, jak moi koledzy mężczyźni. Nie życzę sobie, żeby na każdym kroku podkreślać moją płeć, która w życiu zawodowym nie powinna mieć żadnego znaczenia. Jeśli jakaś koleżanka chce, żeby nazywać ją naukowczynią - proszę bardzo. Jeśli mnie ktoś nazwie od czasu do czasu informatyczką, jakoś to zniosę, choć nie lubię. Natomiast absolutnie nie toleruję coraz powszechniejsz...
To, że seksizm jest często niewidoczny, to żadna nowość. Właśnie po to są jego analizy, żeby te mechanizmy uwidocznić. Widzę, że strasznie lubisz słowo ideologia, ale czy zdajesz sobie sprawę, że używanie zwrotów typu "pani profesor" też jest ideologiczne? Tyle że ideologię trudniej zauważyć, jeśli się do niej przywykło.
Nie, dla nikogo wcześniej NIE BYŁY "seksistowskie" słowa "matematyk" na kobietę zajmującą się matematyką, jak i wszelkie dalsze. I szczerze – nadal nie są. To jest ideologiczny bełkot: uważać, że zwracając się np. "pani profesor" do kobiety-profesora postępuję seksistowsko :D
170222 Psie pazury Telewizor pojawił się w domu w połowie lat sześćdziesiątych jako jeden z pierwszych na naszej ulicy. Był wtedy urządzeniem tak nowym i pociągającym, że sąsiedzi przychodzili ze stołeczkami na wiadomości lub film. Do dzisiaj pamiętam ojca kręcącego anteną, żeby chociaż trochę zmniejszyć śnieżenie obrazu. Pamiętam też reagowanie starszych ludzi: bywało, że ostrzegali bohaterów oglądanego filmu przed niebezpieczeństwem lub udz...
Jaka ustawa, jaka agitka?! Tłumaczenie, że wybór pewnych słów w języku może mieć dyskryminacyjne, w tym przypadku seksistowskie, podłoże, to nie jest żadna agitka. Nie wiem, na czym według ciebie polega uzus, ale tak się składa, że na używaniu słów, co niektórzy właśnie robią. Z wyboru. A agitka to jest raczej przeciw temu używaniu.
Ja "mansplaininguję" (czy tam co), a Ty co robisz, nie rozumiejąc nadal, że pewne słowa słusznie mają swoje odpowiedniki "żeńskie", a pewne wcale ich nie potrzebują? I być może okaże się, że uzus jednak wprowadzi pewne słowa dla mnie kuriozalne, ale niech to zrobi uzus, a nie ustawa czy ideologiczna agitka "bo należy wprowadzić i stosować dany zestaw słów".
Aha, więc jest jednak różnica między formami i ich rodzajem gramatycznym, takimi jak "osoba", a nazwami zawodów? Więc czemu je zrównujesz? Naprawdę, proszę, przestań wypowiadać się na temat, w którym się nie specjalizujesz, bo piszesz bez sensu. Mansplaining kontynuowany.
Matematyk – osoba zajmująca się matematyką. Jestem TĄ osobą, która studiowała matematykę. Matematyczka to kobieta-matematyk. Jesteś filolożką i nie rozumiesz różnicy między słowem "osoba" a "matematyk/matematyczka"? Zaraz znowu będę oskarżony o wytłusamczanie :D
A jakie to ma znaczenie? Wydaje ci się, że "matematyk" nie pochodzi od niczego?
Wiele słów z tzw. korpomowy także nam się już osłuchało – czy jest to ok czy może jednak jakiś opór i zdrowy rozsądek by się przydał?
"Osoba" jest słowem pochodnym od jakiegoś? Hmm…
Czyli nie przeszkadzałoby ci bycie tą matematyczką?
To jest po prostu redundantne wykręcanie języka – jako TEN mężczyzna jestem TĄ osobą i niepotrzebna mi nowa, męskoosobowa forma.
Tak się domyśliłem:), ale dzięki wielkie za odpowiedź.
To e-book wydany przez SQN specjalnie na 30. Finał WOŚP. Tu znajdziesz więcej szczegółów https://szepty-wosp.wsqn.pl/ . Jakby co, to chętnie podzielę się plikiem ;)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)