Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Próbuje już od dłuższego czsu znaleść książke do przeczytania w necie i nic. Moglibyście mi powiedzieć jak dostać się do takich "wirtualnych" książek?
Niezła recenzja! jak esej:) Przeczytałam książke dawno temu i musze powiedzieć że mam odmienne zdanie od twego. Po pierwsze to zależy w jakim przekładzie czytałeś książke, ja na szczęście nie trafiłam na taki przekład jak ty miałeś. Bardzo podobał mi się początek książki, potem faktycznie jest gorzej, ale nie aż tak żeby z tego powodu płakać. Radze ci, żebyś przeczytał "Dracule" w innym tłumaczeniu. Naprawde uważam, że ta książka nie j...
Interesuje mnie jak i kiedy nauczyliście się pisać.Aha.I jaką pierwszą literkę w życiu wyskrobaliście?
Mam..legalnie znalazlam..w bibliotece "Tajemniczy płomień królowej Loany". Pierwszym moim spostrzeeniem jest nawiązanie Eco do trendu literatury a'la thiller pschologiczny. Stara sie byc na czasie? Zapewne ten koneser narracji potrafi zawładnąc czytelnikiem, ale..czy opis kupy i psycholgiczny wywód na jej temat dodaje smaczku czy niszczy literaturę? Ja uważam że niszczy i smak i całą atmosferę. Od tej pory głwny bohater kojarzył mi się tylko z...
A mnie pokonał "Cień wiatru"....oczywiście Portret Doriana Graya tez;) Moje recenzje książek już wkrótce na stronie http://kobiecy-punkt-widzenia.blog.onet.pl/
Są takie dni, kiedy Marie nienawidzi całego świata, a najbardziej samej siebie. Jednakże po zażyciu małej zielonej pastylki wszystko wraca do "normy" - znowu chce się jej śmiać, tańczyć i podskakiwać w powietrzu, odczuwając całą sobą wszechogarniający Kosmos. Zapomina wtedy o rodzinnym domu i odwiecznych awanturach, a także o bólu, który ją trawi, odkąd jej chłopak zakochał się w innej. Jednakże odlot nie trwa długo i Marie czuje, że leci głową w...
Opowieść o miłości, rozłące i tęsknocie, łącząca dokument i literaturę. Jej podstawą fabularną są odnalezione po latach listy dziadków autorki z czasów pierwszej wojny światowej. Korespondencja obejmowała swym zasięgiem teren między Poznaniem a frontem wschodnim na Mazowszu i nad Niemnem. Opierając się na opowieściach rodzinnych, odwołując się do opracowań historyków i materiałów z ówczesnej prasy wielkopolskiej, a także ilustrując tekst archiwal...
Niby był tam wątek Voldemorta i śledzenie Malfoya przez Pottera, ale jakoś tak nieciekawie wyszło może gdyby bardziej rozwinąć te wątki i na nich się skupić zamiast na romansach byłoby lepiej. Ostatnie rozdziały są już lepsze, ale nie mają dalej tego czegoś, co było w poprzednich książkach no i niektóre sceny nie wyszły kompletnie np. scena w jaskini i tragikomiczne jęczenie Dumbledore’a w stylu "Oh no please, no more", czy scen...
Rany, w jakiej książce był Agaton? Dla dzieci... I był chyba duży i brodaty... Mam zaćmienie umysłowe:/
Im dłużej czytam twoje wypwowiedzi tym bardziej dostrzegam w nich pewną rację. Żeczywiście troche za łatwo poszło w tej jaskini, dziwne też że zabrał Harrego noi jakby nie patrzeć ten niemal umierający Dumbeldore był w stanie wyczrować ogień żeby odpędzić umarlaki a potem jeszcze wrócić i polecieć sobie do wizy na miotle.Przyznaje pachnie to spiskiem. To by dopiero było przedstawienie jeśli by D był tam wcześniej zastąpił ten napój który tam był ...
Chociaż ty podzielasz mój drobny scetpycyzm w genialne planowanie akcji przez Rowling. Uważam że takie plany mogą działać w obrębie jednej części jak np. fakt kupienia kota przez Hermionę na poczatku " Więżnia Azkabanu" żeby potem miał kto pomagać Syriuszowi dostać się do dormitorium, ale tak dalekie palny jak pamietnik z 2 i polączenie go z 6 uważam za wykorzystanie wątku.
Hm... w zasadzie rzadko się zdarza, żeby mężczyzna sięgał po Małgorzatę Musierowicz. Widzę, że Ty - podobnie jak ja - zaliczasz się do jej czytelników. Ale z Małgorzatą Musierowicz jest nieco inny problem... wiadomo czego szukamy w jej książkach - napawamy się ciepłem, które płynie z każdej strony, szukamy rodzinnego ciepła i prostych, pięknych historii, których brak nam w życiu. Nie wiem jaki jest Twój stosunek do Jeżyciady. Mnie ona urzeka,...
Nie ma sprawy, ja to w charakterze informacyjnym napisałam, nie urażeniowym ;) I przyznasz, że imię Agaton jest chyba w ogóle już niespotykane. A brzmi dużo lepiej ;)
dzięki, zagłosowałam, wcześniej koło tego krążyłam i nie zauważyłam tej kartki pod notesem 0_0
"5. Wywar żywej śmierci - dzięki Yuki i Sznajper :))) - nie był jeszcze nigdy użyty, tylko że niby kiedy DD miał go łyknąć? Jak leciał na dół? Musiałby jeszcze jakoś wyhamować, co jest możliwe, Snape uratował w ten sposób Harolda w pierwszej części. (tak, wiem Harry'ego, ale złości mnie odmienianie jego imienia, więc czasem nazywam go Haroldem :p)" A może to eliksir z jaskini, który pił w jaskini to był właśnie wywar żywej śmierci? C...
Nie byłabym taka pewna tej doskonałej precyzji w planowaniu... faktem jest, że właściwie każde zdanie książki ma swoją kontynuację choćby dwa tomy dalej, ale wiem, że kiedy się pisze, to historia sama się prowadzi. Pewnych rzeczy nie da się zaplanować na długo przed ich napisaniem, zwłaszcza tak rozbudowanego dzieła - to prawie nierealne, wymagałoby perfekcyjnego wykorzystania wszystkich możliwości umysłowych człowieka, co nawet geniuszom się nie...
Książka opowiada o dwojgu z pozoru różnych od siebie ludzi. Ona - młoda i wrażliwa pani fotograf, skrzywdzona przed laty przez swego narzeczonego. On - poszukiwacz przygód. Nic ich nie łączy, jeszcze więcej dzieli, ale ich drogi zejdą się w momencie odziedziczenia przez Erin kopalni diamentów. Czy rozkwitnie miłość w gorącym klimacie Australii? Przekonajcie się. Doskonała książka dla lubiących wartką akcję i dobry humor.
Zgadzam się co do oceny książki. Ale film zrealizowany na jej podstawie uważam za zbyt upproszczony i zniekształcający obraz. Poza tym film byłby nudny gdyby nie ta jedna scena - wiadomo która ;-).
... który Harry robił na zdaje się pierwszej lekcji eliksirów w szóstym tomie?...
Trylogia Skrzetuski i Helena Kmicic i Oleńka Pan Włodyjowski i Baśka
i taki problem z Twoją ksywą. Nie dało się odróżnić, czy chopak czy dziewczyna;) Przepraszam więc za pomyłkę płci;p
Powiedziałaś ;) Pozdrawiam Agata ;)
Grzegorz Kopaczewski jest 27-letnim absolwentem Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego. W swojej książce „Global Nation. Obrazki z czasów popkultury” opisuje kilka miesięcy z życia Daniela, absolwenta ekonomii, który zaraz po skończeniu studiów przyjeżdża do Londynu i jak większość zostaje tu na dłużej, w celach zarobkowych. Zachłyśnięty "stolicą świata" i możliwościami, jakie daje to miasto każdemu, kto zna język, chce być trendy, chce...
„O tym, jak przyszłam na świat, zostałam wychowana przez elfy, nikt nie wierzył, że pozostanę przy życiu, o cudownym zwierciadle, które moja matka dostała od ojca w podarunku, i o tym, jak niedługi czas potem moja matka zmarła”* – tak mówi o sobie Dziewczynka-ze-Szkła, której w powieści towarzyszymy w jej Drodze, w stawaniu się Piękną, tytułową Różą. Współczesny „Kopciuszek” W małej wiosce niedaleko Antwerpii, w mrokach średniowiecza, rodzi...
Ja sobie chwalę Philipa Rotha, dwa razy dałem się wciagnąć Cannighamowi.
Na stronie głównej (biurko) jest kilka spinaczy biurowych (w prawym górnym rogu), kiedy na nie najedziesz myszą utworzą znak zapytania, kliknij. Potem pojawią się koperty, kliknij na którąś. Otworzy się notes, do którego z lewej strony pod okładkę jest podpięta kartka. Kliknij na nią. Ostatnią pozycją jest F.A.Q. Poll, kliknij, potem Mroczne Znaki, kliknij.
Pisz Krzysztofie, pisz! Zacheciles mnie do powrotu do Prousta. Dzieki! Rozbawiles opowiescia o Odyseuszu :-). Zakonczeniem watka Emilii tez bylam zawiedziona. To nie tak. Podpisuje sie takze pod Twoimi zyczeniami do Wisniewskiego.
Tak, yuki, to niesamowite, ale ona naprawdę ma to zaplanowane. Oczywiście, to ogromne dzieło i wpadki się zdarzają, ale niewiele. Np. testrale można zobaczyć, gdy było się świadkiem czyjejś śmierci. Zakładając, że Harry był za mały, gdy jego rodzice zginęli, by w sposób świadomy zarejestrować ich śmierć, po śmierci Cedryka pod koniec "Czary Ognia" Harry powinien już je widzieć, ale nie widział. Zobaczył dopiero na początku "Zak...
Osiągnął wiek emerytalny, więc może już jest na emeryturze.
O ile dobrze kojarzę, Alojzy Twardecki jest obecnie wykładowcą niemieckiego w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Link www.sgsp.edu.pl/uczelnia/jezyki/twardecki/twardecki.php - tamże ankieta osobowa st. kpt. poż. A. Twardeckiego (ale zdaje się, że tymczasem awansował).
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)