Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Według mnie "Kamienie na szaniec" nie kończą się smutno. Wiem ginie cała trójka "Zośka", "Alek" i "Rudy". Ale zakończenie przecież jest pełne nadziei: "Kończy sie w tym miejscu opowieść, choć walka toczy się dalej. Nieubłagana sprawiedliwość powoli, lecz nieodwołalnie zbliża karzącą dłoń ku gardłom zbrodniarzy świata."
Jest koniec grudnia, w Nowym Jorku trwa przedświąteczna gorączka. Każdy myśli tylko o zbliżającej się Gwiazdce. W święta Bożego Narodzenia nikt nie chce być sam, nic więc dziwnego, że w agencjach matrymonialnych panuje wzmożony ruch. Ten właśnie okres wybrał sobie psychopatyczny morderca, który przebiera się za Świętego Mikołaja i pod pretekstem dostarczania prezentów odwiedza samotne kobiety. [Da Capo, 1999]
Eve Dallas nie po raz pierwszy w swej karierze staje przed zadaniem, które, jak się wydaje - przekracza siły i możliwości kobiety. Nie po raz pierwszy również ktoś próbuje jej przeszkodzić w odkryciu prawdy. Teraz jednak musi jeszcze walczyć o zrzuceniu z siebie cienia podejrzeń, który rani jej poczucie sprawiedliwości i kala dobre imię. Czy w tej matnii zbrodni, podejrzeń i zła wciąż będzie mogła liczyć na oddanie i lojalność ukochanego mężcz...
hmmm..nie wiem czy to nie za stary manifest... 1988 rok, Świetlicki "Dla Jana Polkowskiego"
No tak, oczywiście, kiedy ktoś tak jak ty nie schodzi poniżej Platona, to "Świat Zofii" na pewno wyda mu się "lekko przeslodzoną, pseudo filozoficzną miernotą". Chylę czoła przed twoim poziomem intelektualnym :)))Ciekawe ile masz lat.
Cóż, dziękuję - to jedno co mogę powiedzieć. Ja ze sprawą zetknęłam się parę lat temu poprzez świetny film dokumentalny na Dicovery. Wynikało z niego, że podobne sytuacje zdarzały się we wszystkich okupowanych krajach, ale w Norwegii stosunkowo często. Powód prosty. Otóż Niemcy uważali naród norweski za najbardziej czysty rasowo (słynny typ nordycki) i potomstwo z takich związków było wręcz ”mile widziane” przez faszystowskie władze...
Seria ta, składająca się z dziewięciu książeczek, przeznaczona jest dla dzieci; towarzyszy im w pasjonującej podróży odkrywania nauralnych podstaw zdrowia. Prosty, lecz precyzyjny tekst jest na każdej stronie ilustrowany kolorowymi rysunkami. [...] Mocne strony publikacji: - Zaznajamia dziecko z funkcjonowaniem własnego organizmu. - Zachęca do zdrowego i radosnego życia. - Oferuje wychowanie poprzez opowiadanie i przygodę. ["Znaki Czas...
księgarnie językowe.. jesli jestes z warszawy to nawet taka znajduje sie w galerii mokotow:)
Moim zdaniem książka jest super z resztą tak jak wszystkie jej książki!!!I na pewno mi się nie znudzą!!! Te książki mogą czytac wszystkie dziewczyny w wieku od 0 do 100 lat!!!
Nie rozumiem w powyzszym tego zdania "lektura dla młodych, wolnych ludzi" w jakim sensie "wolnych" a moze "wolnomyślicieli" choć szczerze wątpie jako że przełykanie lekko przysłodzonych pseudo filozoficznych pigułek nie czyni wolnomyślicielem:)Ta kwestia z Hildą w pewnym momencie robi się mocno naciągana i nawet denerwująca, juz nawet nie wiem czy to miala wyjsc jakas groteska czy moze jakas metafora, jakkolwiek mozn...
Marian i Amanda są identyczne jedynie z wyglądu. Marian jest bowiem miła i uczynna, natomiast Amanda to zepsuta do szpiku kości egoistka. Po śmierci ojca bliźniaczki zostają wysłane do Teksasu, by zamieszkać z ciotką. To ona musi zaaprobować kandydatów na mężów obu sióstr, by młode kobiety otrzymały spadek. Niestety, zarówno Marian, jak i Amandzie podoba się ten sam mężczyzna, Chad. Czy przystojny kowboj, syn najbogatszego ranczera w okolicy,...
Ja się teraz ciężko zastanawiam, którą wersję czytałam w młodości i jak tu ją ocenić. Pewnie była to ta krótsza wersja, bo nie pamiętam, żebym się zanadto męczyła ;).
Ja znalazłam w Ambasadzie i w Instytucie amerykańskim. Poszukaj, może też znajdziesz:P
Ze wstępu autora: "W wojskowej terminologii niemieckiej wyraz "kugelfanger" (dosłownie: chwytacz, łapacz kul) oznacza dowódców małych oddziałów: plutonów, drużyn, nawet sekcji, przeważnie podporuczników, podchorążych, czasem podoficerów, którzy idąc w szpicach pierwszej linii ciągną je naprzód za sobą, przyjmują na siebie pierwszy ogień nieprzyjaciela i odciągają jego uwagę od manewrów własnych sił przednich. To niewdzięczne zadanie, nie ma...
Czytałem prawie wszystkie części cyklu i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobały. Nie zgadzam się natomiast z opinią, że w ostatnich częsciach aż 40% zawartosci to powtórzenia. Owszem autor przypomina czy też wyjasnia niektóre zdarzenia, ale nia na tak wielka skalę. Naprawde warto przeczytać!!
"Mateuszek" do złudzenia przypomina "Mikołajka". Jest jednak pisany trochę innym stylem, no i ma minimalnie gorsze rysunki :]. Głównym bohaterem jest Mateuszek Garcia Moreno, czyli po prostu Mateuszek Okularnik. Ma on wiele niesamowitych przygód, które są do końca przemyślane i zrobione z pomysłem. Oczywiście głównym plusem jest humor, książka jest lekka i można ją przeczytać w każdej sytuacji. Właściwie kto czytał "Mikołajka" i mu się podoba...
http://www.teksty.org/s/skaldowie/kroliczek.php :-)
Uparta, zawzięta i cnotliwa Sharisse, spadkobierczyni fortuny Hammondów, gwiazda towarzyskiej śmietanki Nowego Jorku nie spodziewała się, że będzie uciekać przed zaaranżowanym przez ojca małżeństwem. Jechała po wyboistych drogach Arizony na spotkanie Lucasa Holta, aby zostać panną młodą z ogłoszenia. Lucas Holt potrzebował żony, jakiejkolwiek żony. Była mu potrzebna do realizacji planu zniszczenia największego wroga. Sharisse chciała tylko przecz...
Uwaga: pytanie za milion! Czy stary romans może ożyć? Czy można wybaczyć zdradę? I jak długo można być tą drugą? Laura zostaje prezenterką nowego teleturnieju. To jej życiowa szansa. I początek flirtu, a może… prawdziwej miłości? Tylko kto jest jej pisany: mąż, który zniknął bez słowa, intrygujący szef, który nie wiadomo czemu wierzy w nią bardziej niż ona sama, czy dawny ukochany, który pojawia się w najmniej odpowiednim momencie... [Amber...
W katalogach bibliotek szkolnych można znaleźć następującą pozycję: - D. Defoe, "Przygody Robinsona Crusoe" (wersja dla młodzieży - tłum. S. Stampfl). Sądzę, że to wyjaśnia różnice w odbiorze książki - istnieją po prostu jej różne wersje.
Czyli po części przyznałaś mi rację:) A właściwie to całkiem!:) Choć jedno słowo w Twej wypowiedzi bym zmienił: "gonić" na "doganiać". I teraz przeczytaj jeszce raz: "zawsze trzeba coś doganiać", ot co! Gonienie dla samego gonienia? Znałem kiedyś faceta, jak to ujął Franc Maurer: "przyjacielem moim był"; i on też wyznawał pogląd, że człowiek wierzy w ideały, bo dąży do ideału, którego nigdy nie osiągnie,...
Dziekuję Ci za propozycję:)), ale nie trzeba, i tak nie miałabym teraz czasu się z nią mierzyć. To takie plany na przyszłość, jeśli kiedyś się na nia natknę, to zobaczę. Ale dzieki, doceniam :)) :*
Panna Georgiana Newbury po śmierci ojca zostaje bez grosza. Dom oraz majątek dostaje się w spadku niesympatycznemu i bezwzględnemu kuzynowi, Georgianie zaś pozostają jedynie dokumenty świadczące o tym, że jej ojciec był nie tylko utracjuszem, ale i szantażystą. Dziewczyna decyduje się wykorzystać część dokumentów, by zmusić jedną z ofiar ojca, lorda Winterdale, do przedstawienia jej w towarzystwie, tak by miała szansę odpowiednio wyjść za mąż. Lo...
Daj adres na mojego maila - wyślę Ci ją. Nie tęsknię za nią specjalnie. Nie będę płakać po jej stracie. :-)))
Dzięki za wytłumaczenie. Dobrze, że ostrzegłaś, bo skoro nie napisał tego Dumas, to nie będę się za to brać, nie chciałabym sobie popsuć mojej sympatii do "Hrabiego...". Rozumiem, co masz na myśli, zła kontynuacja jest gorsza niż nie wiem co;) Dziękuję!:)
Może rzeczywiście mówimy o różnych książkach? Chociaż, kiedy czytałam "Robinsona", byłam przekonana, że to nie jest ta uproszczona wersja, pewnie jednak była:(. Chętnie przeczytałabym teraz tę prawdziwą, a przynajmniej spróbowała. Ciekawe, czy ta trudność wynika z tłumaczenia, czy już z oryginału, i czy istnieją jeszcze jakieś inne, pełne tłumaczenia? :)
Czy ja wiem, Dzony? Często, bardzo często zdarza się tak, że gdy dogonisz króliczka jesteś rozczarowany. Co dalej? Zawsze trzeba coś gonić, bo siądzie się na czterech literach i klops.:-))) Może pani Tokarczuk (która zresztą nie wymyśliła tego powiedzonka, bo jest to fragment świetnej piosenki Skaldów z roku bodajże 1968) właśnie o to chodzi? Książki nie czytałam. Odpowiadam tylko na Twoją wypowiedź.
tia.... a ja o niej marzę ale jest taaaaka droga.....:((
Z pkt. 1. się nie zgadzam: gonienie króliczka bez chęci złpania go demotywuje i człowiek się zniechęca do gonitw w ogólnym wymiarze, których po pewnym czasie najzwyczajniej w świecie zaprzestaje, siada bezczynnie na "czterech literach" i dłubiąc w nosie narzeka na swój los. Pani Olga chyba to rozumie, bo na końcu poszukiwacze chyba odnajdują swój cel. Problem, moim zdaniem, zasadza się w czym innym: czy jesteś w stanie zaakceptować kró...
Recenzja w pełni oddaje treść.Jednak Cook nie powinien zajmować się pisaniem książek przygodowych.Część od wylądowania w Gwinei do końca, wybitnie zaniża moją ocenę książki:-(( Wektor
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)