Książki w cyklu Crosslyn Rise

Dziedzictwo stało się dla Jessiki źródłem troski. Kochała rodzinną posiadłość, nie wyobrażała sobie, że przejdzie ona w obce ręce. Jednak nie miała środków na jej utrzymanie. W końcu postanowiła powołać konsorcjum i nie niszcząc piękna krajobrazu, przeobrazić Crosslyn Rise w luksusowe osiedle. Zwróciła się do wziętego architekta. Ze zdumieniem odkryła, że to Carter, znany jej z dawnych lat z jak najgorszej strony. To przypadek czy przeznaczenie, że właśnie ów Carter, teraz dojrzały, męski i czar...

Christine stanęła przed konsorcjum powołanym do budowy Crosslyn Rice z duszą na ramieniu. Marzyła, aby został przyjęty jej projekt urządzenia wnętrz, nad którym pracowała, nie szczędząc czasu i sił. I tak się też stało. Wszyscy byli zachwyceni, z wyjątkiem Gideona. Christine przeczuwała, że ten nazbyt pewny siebie mężczyzna przysporzy jej kłopotów. Jednak nie przypuszczała, że sytuacja aż tak się skomplikuje. [Harlequin, 1995]

Nina przystąpiła do konsorcjum Crosslyn Rice powodowana ambicją. Zajmowała się obrotem nieruchomościami, ale marzyła o założeniu własnej agencji. Nie oszczędzając się, dążyła do osiągnięcia niezalezności materialnej, bo zbyt dobrze pamiętała upokorzenia z dzieciństwa. Dopiero znajomość z Johnem uświadomiła Ninie, że jej życie stało się puste. Czy starczy jej odwagi, by je zmienić? A może jest już za późno? [Harlequin, 1995]