Dodany: 02.01.2016 18:56|Autor: Aquilla
Podsumowanie 2015
2015 - całkiem przyjemny, choć nieco szalony rok. Przeprowadzka do własnego mieszkania, awans w pracy, trzy śluby znajomych (na szczęście samych starszych - ominęlo mnie pytanie "kiedy ty?" ;) ). A także skromne 30 przeczytanych książek. Patrząc po ocenach - strasznie nudno było - same , 5, 4.5, 4. dwie trójki, jedno 5,5.
Książka roku: cykl Blacksad - ciężko mi było wybrać książkę roku, bo zasadniczo nic się nie wyróżniało. Trzy komiksy z serii Blacksada wpadły mi w łapki w ostatniej chwili, za swój przepiękny styl graficzny dostają ode mnie to miano.
Odkrycie roku:
Słodki srebrny blues (
Cook Glen)
- Soczysty kryminał w fantastyce, ma swoje problemy, ale i tak genialnie się czytało.
Rozczarowanie roku:
Cień kata (
Wolfe Gene)
- budowanie potencjału przez pół książki, tylko po to, żeby zmienić się w sztampowe fantasy. A szkoda, bo główny bohater mógłby spokojnie być postacią pokroju Geralta...
Najgorsza książka roku:
Syreny z Tytana (
Vonnegut Kurt (Vonnegut Kurt Jr))
- Chciałam sprawdzić czy lubię Vonneguta. Otóż nie lubię Vonneguta.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.