Dodany: 20.12.2009 22:38|Autor: Viv87

Czytatnik:

Podsumowanie roku 2009


Jestem takim typem człowieka, który ciągle szuka czegoś nowego, a jak już znajdzie, to robi się na jakiś czas monotematyczny. Tak samo mam z czytaniem - jeśli dorwę książkę, która mnie zachwyci, to przez najbliższe tygodnie to obrzydzenia będę czytać tylko jego i nikogo więcej. Jednak choćby nie wiem jaki świetny autor, to po czwartej książce napisanej przez tę samą osobę mam dość i muszę ruszać dalej. Dlatego kończący się rok (jak każdy poprzedni), mogę podzielić na kilka głównych okresów. przedstawia się to mniej więcej tak:

1. Jeszcze w Boże Narodzenie 2008 roku przeczytałam "Porter Doriana Graya", toteż mniej więcej do maja mam "okres Wilde'a". Przeczytała jego listy i kilka opowiadań, potem bajki, a w wakacje nawet usiłowałam przebrnąć przez biografię, ale z marnym skutkiem (wtedy już mi przechodziło).

2. W ramach powyższego okresu (mianowicie w sesji) przeżywałam szał Zmierzchu, który równie nagle wybuchł co się skończył - Wilde byłby pewnie oburzony tym, z czym przegrał. (czkawką tego okresu było chwilowe zainteresowanie się literatura wampiryczną, a pozytywnym skutkiem - dwie piękne przyjaźnie, więc warto)

3. Potem było jeszcze gorzej, ponieważ gdzieś w okolicy sesji letniej na dobre odkryłam romanse (gorzej - harlequiny), które stanowiły moje literackie pożywienie przez dobre kilka miesięcy, a ślady tego moje polecanki odczuwają do dziś.

4. Wakacje upłynęły mi pod znakiem dwóch autorów: Geralda Durrella, na którego książkę natrafiłam przypadkiem, i od którego nie mogłam się oderwać do końca sierpnia, oraz Ewy Białołęckiej - Kroniki Drugiego Kręgu towarzyszyły mi na grzybobraniu w Piwnicznej - znalazłam jednego grzyba :)

5. "Ex libris" Anne Fadiman - wielomiesięczne poszukiwania po kilku bibliotekach zakończone w... torbie koleżanki. Warte wspomnienia za wytrwałość.


6. Na przestrzeni tego roku zapoznałam się również odrobinę z literaturą skandynawską (Axelsson i Guillou), ale zamierzam zapoznać się bardziej w przyszłym.

7. Reszta tego roku upłynie mi zapewne pod hasłem literatury iberoamerykańskiej, przez wzgląd na czający się za horyzoncie egzamin z tejże literatury - chyba najprzyjemniejszy w tej sesji.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 561
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: