Dodany: 19.06.2015 19:58|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Książka: Balsamiarka
Kawczyńska Izabela

1 osoba poleca ten tekst.

Stara, dobra kumpelka Śmierć



Recenzuje: Kinga Młynarska


Jak pisać o książce, która sprawiła, że rozpadłam się na milion małych kawałków i wszystkimi tymi cząstkami odczuwam silne emocje po lekturze? I jak się poskładać, by wszystko pasowało i było na swoim miejscu? Izabela Kawczyńska dopiero wkroczyła na prozatorską scenę, ale za to mocnym i pewnym krokiem. „Balsamiarka” to, moim zdaniem, jeden z najlepszych polskich tytułów ostatniego czasu.

Bohaterka/narratorka od pierwszych stron zadziwia oglądem świata i jego komentowaniem. Hipnotyzuje stylem opowieści. Nie tylko fascynuje sposobem komunikowania się z czytelnikiem (wyraźna relacja między narratorem a odbiorcą), z napotykanymi ludźmi, z otoczeniem czy samą sobą, ale też zaskakuje ogromnym dystansem do własnej osoby i całego świata. Wrażenia potęguje fakt, że Kawczyńska odkrywa w swojej postaci kolejny ze zmysłów – zmysł śmierci.

Bohaterka opowiada/wspomina o wszystkim: o babce-fanatyczce religijnej, ojcu-nieojcu, mężu-niemężu, umierającej i umarłej przyjaciółce, nie stroni także od tematów intymnych, erotycznych. Ale dominuje tu śmierć. Widać ją zawsze i wszędzie – jej symptomy lub następstwa. Kobietę charakteryzują niska samoocena (za sprawą matki, której nie sposób było zadowolić), specyficzne podejście do kwestii religii (babka i zmuszanie do wiary), potrzeba miłości i akceptacji (Zozo, przyjaciółki, nieboszczycy), przesadna szczerość, ale przede wszystkim – stosunek do śmierci.

Od początku narratorka (o czarnym sercu) porusza się po niemal frenetycznej przestrzeni – absurd goni tu groteskę, a wszystko jakieś wynaturzone, surowe, chorobliwe... no i nieżywe. Wielkim finałem jest praca przy zwłokach – tu już nie ma dla bohaterki żadnej granicy, opowiada z najdrobniejszymi szczegółami o swoich „klientach” i pracy przy nich. Z pewnością ta proza nie jest przeznaczona dla wrażliwych czytelników.

Ale „Balsamiarka” traktuje nie tylko o śmierci. Przede wszystkim to rozważania o człowieku i jego cielesności. O życiu i możliwościach, jakie nam daje. Każda z otaczających bohaterkę osób oraz zwłoki, przy których pracuje przekazują swoje indywidualne historie, niektóre bardzo nam znajome. To odbicie współczesnego świata, brutalnego, nieczułego, z egotycznymi mieszkańcami, przeraża swoją prawdziwością.

Narrację charakteryzują metaforyczność, humor i wielki spokój, ale spod tego dystansu, kpiny i groteski wyziera spora dawka wrażliwości. To, że bohaterka bez zająknięcia opowiada o robakach toczących ciało, zabójstwach czy seksie nie znaczy, że te kwestie są jej obojętne. Kobieta poszukuje definicji m.in. ciała, istnienia i umierania, życie stawia jej wiele trudnych pytań, a ona, błąkając się po świecie, usiłuje odnaleźć odpowiedzi. W turpistycznej tonacji Kawczyńska szuka sposobu na zwrócenie uwagi na ważkie kwestie i wydaje się, że obrała bardzo dobrą strategię – nie sposób przejść obojętnie wobec tej fabuły.

„Balsamiarka” to opowieść odważna, bezkompromisowa, świetnie napisana (autorka ma prawdziwy talent do wyrażeń trafiających w punkt, zachwycających głębią i pokazujących możliwości leksyki) – właśnie takich pozycji brakuje na polskim rynku, przesłodzonym „powieściami dla kobiet”. Oto nadchodzi Kawczyńska z książką mądrą, szokującą, wstrząsającą (niczym terapia elektrowstrząsowa!), która pozornie lekko mówi o rzeczach bardzo (po)ważnych, zatrzymuje nas i stawia w obliczu wyzwania – bo oto my sami musimy odpowiedzieć sobie na pytania: i te postawione przez bohaterkę, i te domyślne.

Polecam!


Ocena recenzenta: 5,5/6



Autor: Izabela Kawczyńska
Tytuł: Balsamiarka
Wydawca: Videograf
Liczba stron: 384


Recenzentka jest autorką bloga dajprzeczytac.blogspot.com


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2782
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: