Dodany: 28.03.2015 08:55|Autor: Meszuge

Reacher ratuje wolny świat


Po historyjki Lee Childa z byłym żandarmem, Jackiem Reacherem, w roli głównej sięgam, by oderwać się od książek religijnych, psychologicznych i filozoficznych – nie jestem czytelnikiem bardzo wyrobionym i co jakiś czas potrzebuję zwyczajnie odpoczynku, rozrywki. W tym przypadku mam wątpliwości, czy przekarmiłem się Childem, czy może ten tomik jest naprawdę beznadziejny…

Jack Reacher, były wojskowy, lat 37, wolny, najwyraźniej niezależny finansowo, pewnego razu znajduje się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie – próbując pomóc wychodzącej z pralni kobiecie poruszającej się o kuli, zostaje porwany wraz z nią. Następnie przez kilkadziesiąt kartek są wożeni furgonetką po całej Ameryce albo prawie, bo jazda trwa ponad pięćdziesiąt godzin.

Porwana kobieta okazuje się agentką FBI, córką generała, szefa połączonych sztabów, chrześnicą prezydenta. A porywacze starają się, jak to zwykle bywa z porywaczami, stworzyć nową, wolną Amerykę, opartą na konstytucji i Biblii, wolną od kolorowych…

Wyjątkowo naiwna i nieprawdopodobna historyjka, a dotrwałem do końca tylko dlatego, że Thomas Merton, którego mam teraz czytać, jeszcze do mnie nie dotarł.





(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 997
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Meszuge 30.03.2015 23:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Po historyjki Lee Childa ... | Meszuge
Swoją drogą dziwna sprawa z tym tytułem... Dałbym głowę, że pożyczony przeze mnie i niestety już zwrócony egzemplarz nosił tytuł "Umrzeć próbując ratować".
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: