Dodany: 18.08.2009 18:15|Autor: miłośniczka

Łatwiej z misiem i o misiu


Mały, śliczny, smutny Adaś. Chłopiec ma zaledwie parę lat i bardzo bogatych rodziców.

„Mieszka w pięknym, wielkim domu. Dom otoczony jest ogrodem, a ogród wysokim murem. W murze jest też brama otwierająca się przy pomocy pilota. Nad bramą zwisa oko kamery, która nikogo podejrzanego nie wpuści. Zatrzymają go ochroniarze taty Adasia.

Tatuś i mamusia są ciągle zajęci. Tak bardzo zajęci, że Adaś rzadko ich widuje. Odkąd pamięta, zajmuje się nim pani Teodora”*.

Pani Teodora jest stara, wielka, brzydka i syczy. Syczy przy każdej nadarzającej się okazji. Najgorsze jest to, że towarzyszy Adasiowi przez dwanaście godzin dziennie.

Z książeczkami Ostrowskiej zetknęłam się po raz pierwszy… dzisiaj. Chciałam zrobić niespodziankę dzieciakom i moją uwagę przykuły kolorowe, naprawdę ślicznie wydane, bardzo bogato ilustrowane, cieniutkie książeczki. Przy okazji w cenie nieprzekraczającej ceny paczki dobrych ciastek. Bez namysłu spakowałam do koszyka dwie z wystawionych w księgarni na półce. Szybciutko przeczytałam je w drodze do domu.

Autorka porusza ważne problemy. W tych bajeczkach, na które się natknęłam, są to problemy władzy, egoizmu i samotności. Jakie to dorosłe. Jakie to poważne, jakie to… ważne.

Wielu dorosłych nie potrafi rozmawiać z maluchami o najbardziej podstawowych rzeczach. Spychają dziecko do świata plastikowych zabawek, które mają mu zastąpić kochających rodziców. Mały Adaś czuł się bardzo nieszczęśliwy, dopóki nie odnalazł swego misia o złotych oczkach. Jak czują się nasze dzieci, kiedy sami pozbawiamy je towarzystwa przyjaciół? Czy zastąpią ich im jakieś drogie, piękne, nieskazitelne zabawki?

Myślę, że historyjki Ostrowskiej to nie tylko świetny pomysł na „usypiankę” (bajkę czytaną do poduszki), ale też doskonały pretekst, żeby porozmawiać z dzieckiem o czymś ważnym a trudnym. Są po prostu niezastąpione, jeśli szuka się pomocy albo pomysłu, jak dziecku pokazać prawa rządzące światem. Myślę, że i inne książeczki traktują o Bardzo Ważnych Rzeczach.

Czasami łatwiej dać pociesze paczkę dobrych ciastek i wygodnie rozsiąść się przed telewizorem. Myślę jednak, że lepiej poświęcić te pieniądze na tę oto dydaktyczną książeczkę. Tym bardziej, że jest ona napisana w taki sposób, że powinna trafić już do czteroletniego dziecka. Poza tym, autorka w świat bajek dziecięcych wplata tak aktualne elementy, jak, na przykład, rajd Paryż-Dakar, na który wybiera się słodki Adaś. Może i stracimy troszkę czasu na czytanie i rozmowę z dzieckiem, ale… czy więcej wyniesiemy z durnych wieczornych teleturniejów? Nie sądzę.

Pozwólcie, że uraczę Was jeszcze cytatem, w którym po prostu się zakochałam: „…tęsknotę łatwiej znosić, jeżeli ma się przy sobie misia o złotych oczkach”**.



---
* Ewa Ostrowska, „Adaś i miś”, Wydawnictwo Skrzat, 2008, str. 3.
** Tamże, str. 22.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5386
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 12
Użytkownik: misiak297 18.08.2009 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Mały, śliczny, smutny Ada... | miłośniczka
Znakomita recenzja!:) A książkami tej pani chciałem się niedawno zainteresować, ale niestety w moich bibliotekach żadnej nie ma:(
Użytkownik: miłośniczka 19.08.2009 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Znakomita recenzja!:) A k... | misiak297
Te malutkie, dwudziestostronicowe, powinieneś znaleźć w księgarniach. Są naprawdę mądre i bardzo tanie (mogę zdradzić, że zapłaciłam za nie po 2,70 zł). Potem możesz oddać znajomemu dzieciakowi. ;-)
Użytkownik: misiak297 19.08.2009 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Te malutkie, dwudziestost... | miłośniczka
Albo wykazać się chytrością - przeczytać, odłożyć do koszyczka, nie płacić:D A dzieciakom potem opowiedzieć mądrą bajkę:D
Użytkownik: miłośniczka 20.08.2009 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Albo wykazać się chytrośc... | misiak297
Na przykład! ;-P
Użytkownik: krasnal 20.08.2009 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Mały, śliczny, smutny Ada... | miłośniczka
Miłośniczko kochana, bardzo dziękuję za polecenie tych książeczek! "Adasia" nie udało mi się dostać na razie, ale kupiłam i przeczytałam dwie inne - i są naprawdę świetne:) Takie proste, a naprawdę inne, nie ma się wrażenia, że już gdzieś się coś takiego czytało; oparte na ciekawych pomysłach. Coś czuję, że będę tę serię kompletować:)
A i wydawnictwo tak się ładnie nazywa;)
Użytkownik: miłośniczka 20.08.2009 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Miłośniczko kochana, bard... | krasnal
Bardzo się cieszę, Kochana, że udało mi się kogoś namówić do tego stopnia, żeby któreś z książeczek Ostrowskiej zakupić. ;-) I teraz jeszcze odchodząc nieco od tematu: wiem, że czekasz na maila, nie zapomniałam, wkrótce napiszę! Teraz mam lekki mętlik. Ściskam!
Użytkownik: Akrim 20.08.2009 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę, Kochan... | miłośniczka
Ja poczułam się tak bardzo zachęcona, że natychmiast poleciałam na Allegro i kupiłam pięć książeczek. Także Adasia z misiem :-)
Będzie jak znalazł, gdy przyjdzie czas :))
Użytkownik: krasnal 20.08.2009 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja poczułam się tak bardz... | Akrim
Ja na razie najbardziej zachwyciłam się "Nowym przyjacielem króla Jędrusia", ale jeszcze kilka kolejnych pewnie niedługo doczeka się lektury:) "Adasia" udało mi się dziś upolować:)
Użytkownik: miłośniczka 21.08.2009 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja poczułam się tak bardz... | Akrim
A pewnie! Jeju, jak się cieszę. :-))
Użytkownik: krasnal 05.09.2009 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Mały, śliczny, smutny Ada... | miłośniczka
"Adaś" przeczytany:) I z dotychczas przeczytanych książeczek pani Ostrowskiej (pięciu) ta mi się najbardziej podobała. I nie ze względu na pomysł, który może nie jest tak oryginalny jak w innych, ale na jakąś cudowną prostotę i trafianie prosto do serca. Aż się łezka w oku zakręciła.

Tylko małe sprostowanie - na rajd Paryż-Dakar wybierał się nie Adaś, a król Jędruś:P

Przy okazji - "Ósmy Cud Świata króla Jędrusia" byłby też uroczy, gdyby nie narzucająca się dorosłemu czytelnikowi interpretacja polityczna - taka uproszczona...
Użytkownik: miłośniczka 08.09.2009 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: "Adaś" przeczytany:) I z ... | krasnal
Dlatego "Ósmy Cud Świata króla Jędrusia" nie ma u mnie szóstki, ale bardzo, bardzo mocne 5. :-) Urocza jest ta Ostrowska w swoich książeczkach, prawda? Ja się zauroczyłam, choć przeczytałam zaledwie dwie. Ale wszystko jeszcze przede mną! :-)
Użytkownik: miłośniczka 10.09.2009 01:55 napisał(a):
Odpowiedź na: "Adaś" przeczytany:) I z ... | krasnal
Krasnalek, rzeczywiście! No to zarzuciłam błędem! ;-P Masz całkowitą rację, rajd Paryż-Dakar to był w "Ósmym Cudzie Świata króla Jędrusia". :-D
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: