Dodany: 28.12.2004 20:35|Autor: Aurelia

Czytatnik: "Trzy sny"

"Trzy sny" Rozdział pierwszy "Przez lusterko" CD2


(...)Tego już było Aurelii za wiele. Powiedziała głosem trzęsącym się ze złości:
- Nie masz się tym interesować, rozumiesz?! To moja sprawa, co mi się śni! A za karę- tu Aurelia zmrużyła złośliwie oczy- będziesz zmywać za mnie naczynia przez całe dwa tygodnie, jeśli nie, to powiem mamie, a ona ci chętnie coś jeszcze dorzuci, bo wiesz, że jak same nie rozwiązujemy własnych sporów, to jest zła.
- Ty wredna wampirzyco!- krzyknęła Laura- Ja nie znoszę mycia garów!
- Wiem- odrzekła Aurelia z mściwą satysfakcją.
- Nie możesz mi tego zrobić!- wrzeszczała Laura cofając się i zrobiła rękoma znak krzyża- A kysz potworze, demonie! Czosnek, czosnek! Dajcie czosnek!
- Przymknij się- wycedziła Aurelia, przybliżając się do siostry- Bo jak nie...
-Aaa! Ave Maryja! Ojcze nasz któryś jest w niebie...!- Laura zawsze kiedy wyczuwała zagrożenie, modliła się.
- Zamknij się, bo pobudzisz rodziców!- krzyknęła Aurelia, bo Laura właśnie ryknęła: "Gdy się Chrystus rodzi..."- Wynocha z mojego pokoju!
-... Ciemna noc w jasności...
- SIO!!!
- ...GLORIA, GLORIA, GLORIA IN EXCELSIS DEO!!!
Niewiele myśląc, Aurelia chwyciła siostrę i prowadziła ją ku wyjściu:
- Moje porąbane sny, moje porąbane jagodzianki, schody na Babiej górze, moja porabana głowa! Żegnam!- i zatrzasnęła drzwi za Laurą.
- Tak, tak ja tu jeszcze wrócę!- rozległo się na korytarzu. Aurelia raptownie otworzyła spowrotem i wydyszała:
- Ty... jak cię dorwę...
- Aaa! Goni mnie wielka, zmutowana, owocowa żelka!
Po daniu solidnej nauczki Laurze (10 minut łaskotek- Laura tego nienawidziła), Aurelia wróciła do pokoju. Rzuciła się na łóżko i wzdychnęła głeboko.
- Chciałabym, aby marzenia się spełniały.- mruknęła rozmarzonym głosem, gapiąc się w lusterko- A jeszcze bardziej, by sny się spełniały...
Na dole, w kuchni zegar oznajmiał północ głośnym dzwonieniem.
Nagle powierzchnia lusterka zaczęła wirować. Aurelia rzuciła je i poderwała się, przerażona. Wtedy, bez większych ceremonii, lusterko ją wciągnęło. CDN

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1239
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: antecorda 29.12.2004 06:25 napisał(a):
Odpowiedź na: (...)Tego już było Aureli... | Aurelia
Super! Przypomniał mi się a propos taki kawał:
Przychodzi synek do ojca po pierwszym dniu spędzonym w nowym przedszkolu. Ojciec pyta się:
- Jak było?
- Dzieci cały dzień biegły za mną z czosnkiem w rękach.
- ??? A co na to pani?
- Pani biegła z krzyżykiem...

Czekam na resztę z niecierpliwością :-)))))
Użytkownik: SKEJCIK 29.12.2004 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: (...)Tego już było Aureli... | Aurelia
Ta Część Jest Też Wporzo Jak Poprzednie!!! Czekam Na Dalsze Częśći!!! Już Nie Moge Się Doczekać!!!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: