Dodany: 13.11.2014 22:41|Autor: Marek O.

Dlaczego polskie dziewczyny mają najwięcej witaminy?


„Od niewoli do niewoli” jest świadectwem życia artysty, który występował w dwudziestu czterech krajach, na kilku kontynentach. W Polsce był wielokrotnie nagradzany. Jest między innymi czterokrotnym laureatem Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Otrzymał I nagrodę w konkursie „Premiery” za piosenkę „Najwięcej witaminy” w 1980 r.

Jest to opowieść obejmująca 70 lat życia artysty od dzieciństwa aż do czasów obecnych. Czytelnik może śledzić w jaki sposób Andrzej Rosiewicz dostał się na szczyt muzycznej kariery. Nie była to łatwa droga, prowadziła np. przez występy w restauracjach, do których trzeba było rowerem dowozić wzmacniacz. Andrzej Rosiewicz w międzyczasie został inżynierem melioracji na SGGW i pracował na budowie w Anglii.

Warte odnotowania są opisy wyjazdów zagranicznych do Anglii, Niemiec i USA opisywane z pozycji obywatela PRL-u dla którego Zachód był obiektem marzeń. Uwagę przykuwają także dokładne relacje z wydarzeń, które przeszły do historii. Zaliczyć do nich trzeba koncerty dla Solidarności, spotkania z Lechem Wałęsą czy słynny występ w stroju klauna przed Michaiłem Gorbaczowem.

„Od niewoli do niewoli” jest jednak czymś więcej niż tylko zbiorem wspomnień. Jest to także refleksja artysty nad tym czym jest sztuka i czemu powinna służyć. Jest to refleksja nad Polską, czasem PRL-u, przemianami ustrojowymi i mechanizmami, które rządzą obecnie nie tylko polityką, ale także showbiznesem. Czasami jest to refleksja gorzka, ale nie można zapominać, że snuje ją artysta, który będąc na szczytach kariery został strącony w medialny niebyt. Sam przypisuje to zresztą swoim poglądom, niepokornej postawie, krytyce rządzących i poprawności politycznej.

Można zgadzać się lub nie z Andrzejem Rosiewiczem, ale nie sposób nie ocenić wysoko jego twórczości. Chodzi nie tylko o piosenki, które wpadają w ucho i które każdy zna, jak „Najwięcej witaminy”. Chodzi też o piękne liryczne piosenki, jak „Biały walc” czy „Zapytaj mnie”. Wśród wielu nijakich artystów Andrzej Rosiewicz okazuje się postacią nietuzinkową. Książka ta po raz pierwszy przedstawia szeroki przegląd poglądów artysty.

Trafnym pomysłem zastosowanym w „Od niewoli do niewoli” jest rozpoczynanie każdego rozdziału od tekstu piosenki i liczne komentarze autora do najsłynniejszych utworów. Jest to cenne, bo w piosenkach Andrzeja Rosiewicza pojawia się wiele wątków i odniesień do innych kultur, w tym do kultury żydowskiej, rosyjskiej, czy francuskiej. Pokazują one tego artystę jako poliglotę i erudytę.
Dołączona na końcu książki galeria obrazów ze śmiesznymi komentarzami jest miłym dodatkiem.

"Od niewoli do niewoli" jest lekturą, którą warto polecić nie tylko wciąż bardzo licznym fanom Andrzeja Rosiewicza, dla którego jest to pozycja obowiązkowa, ale wszystkim, którzy spodziewają się że lektura przyniesie im wiele radości.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 983
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: carmaniola 20.11.2014 12:18 napisał(a):
Odpowiedź na: „Od niewoli do niewoli” j... | Marek O.
Niewiele wiem o Rosiewiczu, za jego piosenkami też raczej nie przepadam, ale o jego biografii piszesz bardzo ciekawie. Upchnę w schowku i może się skuszę. Dziękuję.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: