Dodany: 29.03.2009 12:10|Autor: boopoland

"Zmierzch"


Po "Zmierzch" sięgnęłam z dużymi oczekiwaniami. Książka jest niezwykle wysoko oceniana na wielu serwisach związanych z książkami. Ostatnio zrobiło się wokół niej jeszcze głośniej ze względu na film (na jej podstawie, oczywiście). Część znajomych starała się mnie zniechęcić, bo to takie czytadło dla młodzieży. Nabyłam tę książkę już rok temu... i przez wiele miesięcy grzała ona sobie miejsce u mnie na regale - między czytadłem Sylvie Medvedowsky a swoją kontynuacją - "Księżycem w nowiu". Nie mogłam się za nią zabrać, tak jakby to książka czekała na moment, kiedy będę mogła ją przeczytać. Ten moment nastąpił w tym miesiącu. Akurat skończyłam "Śniadanie mistrzów" Vonneguta - książka na tyle absurdalna, że nie umiem jasno sprecyzować swoich myśli na jej temat - gdy poczułam wołanie "Zmierzchu".

Zaczęłam czytać. Z początku drażniła mnie troszkę narracja. Miałam wrażenie, że książka adresowana jest do wyjątkowo nierozgarniętych nastolatek. Przypisy tłumaczki jeszcze bardziej mnie denerwowały, chociaż jestem w stanie zrozumieć, że nie każdy musi znać geografię Stanów Zjednoczonych czy inne temu podobne rzeczy. No, ale jakoś przymknęłam na to oko i dałam się porwać książce.

A gdy już mnie porwała, nie mogłam się od niej oderwać. Być może stało się to za sprawą akcji, być może była to niecodzienna, bo lekko różna od hollywoodzkich, wizja wampirów, być może była to fascynująca postać Edwarda Cullena, być może było to coś, czego nie jestem w stanie zidefiniować. Fakt faktem, książka podobała mi się szalenie i właśnie dochodzę do końcówki "Księżyca w nowiu".

"Zmierzch" polecam z czystym sumieniem.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1993
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Hanacool 20.07.2009 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Po "Zmierzch" sięgnęłam z... | boopoland
Bardzo podoba mi się książki Stephanie Meyer "Zmierzch" i inne cześci opowieści o Belli i Edwardzie. Przeczytałam już "Zmierzch", "Księżyc w nowiu", a teraz czekam na "Zaćmienie" kiedy ukaże się w bibliotece.
Oglądałam Zmierzch i czekam aż ukaże się w kinach następna część.
Polecam książkę i film innym osobom.
Użytkownik: dzzzyt 08.09.2009 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Po "Zmierzch" sięgnęłam z... | boopoland
Ja także polecam z czystym sumieniem... dziewczętom w wieku 14-16 lat. Przeczytałem "Zmierzch" bo przedstawiono mi go jako "horror z wampirami w roli głównej i trochę romansu". Na ten "romans" przymknąłem oko bo pomyślałem "Wampiry= mroczny klimat + dużo akcji". Niestety w 90% książka to romans(i to zdecydowanie niskich lotów) a w 10% thriller(?). Generalnie literatura niewyszukana, prosta i lekka. Zamiast niej, panom szukającym czegoś o wampirach z dreszczykiem poleciłbym cykl "Nekroskop" Lumleya, "Wywiad z Wampirem" Anne Rice lub nawet "Draculę" Stokera. Paniom, które gustują w tej romantycznej warstwie "Zmierzchu" - choćby "Dumę i Uprzedzenie".

Można to przeczytać, od tak, czy to z ciekawości, czy dla zabicia czasu w przerwie między teleexpresem a kolacją. Tylko po co, skoro ten czas można przeznaczyć na setki innych rzeczy i tysiące lepszych książek.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: