Dodany: 07.05.2004 16:24|Autor: ISIA
[bez tytułu]
Książka zdecydowanie godna uwagi, jak zresztą wszystkie Redlińskiego, a przy tym bardzo śmieszna.
Zarys fabuły na zachętę: do wsi przyjeżdża pan nauczyciel (dawny mieszkaniec
tejże, po szkołach) i postanawia wieś ukulturalnić, unowocześnić i odchamić.
A jak już mu się trochę uda, to okazuje się, że przybywający letnicy nie tego oczekują po 'jurnych wiejskich prostaczkach', więc wszyscy we wsi na potegę się
prymitywizują, odnowocześniają i dochamiają, żeby nie stracić klienteli,
a nowoczesność chowają po kątach. M.in. zbierają się na tajne oglądanie
telewizji, nocą w stodole.
Książka cieniutka, więc nawet, jak ci się nie spodoba, to mała strata :-)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.