"Dwie królowe"
Powieść Józefa Kraszewskiego "Dwie królowe" przedstawia czasy panowania ostatnich Jagiellonów. Pokazuje cały dwór polskiego króla otoczony siecią intryg królowej Bony, kontrolującej wszelkie sprawy kraju, swoich już dorosłych dzieci, a nawet polityki. Czasy przedstawione w książce odbierane są jako przepełnione fałszem, obłudą i kłamstwem. Nie dowiemy się, jak było w rzeczywistości, jednak warto zająć się tą lekturą i wczuć w role bohaterów.
Dzięki tej powieści przenosimy się na krakowski zamek, poznajemy królewski dwór i panujące tu obyczaje. Bona, postrach dworzan, a nawet starego króla, znajduje się na przegranej pozycji - niezgodnie z jej wolą do Polski ma przybyć przyszła żona Zygmunta Augusta, Elżbieta. Udaje jej się kontrolować syna, podsuwa mu kochankę - piękną Dżemmę i postanawia zrobić wszystko, by odsunąć go od niedoszłej małżonki. Gdy nastaje chwila przyjazdu Habsburżanki do Krakowa, powieść Kraszewskiego wzbudza coraz większą ciekawość. Okazuje się, że Elżbieta jest uosobieniem niewinności i dobra, jednak jej mąż, bojąc się matki, odsuwa ją od siebie. Sama Bona liczy na to, że wątła księżniczka, cierpiąca ponoć na tajemniczą chorobę, nie wytrzyma szykanowania, kpin i osamotnienia na Wawelu. August powoli wyrywa się spod wpływu matki i kochanki, gdyż rodzi się w nim uczucie do Elżbiety. Czytając dowiemy się, czy jednak nie jest już na to zbyt późno...
"Dwie królowe" są, moim zdaniem, jednym z bardzo udanych dzieł Kraszewskiego. Powieść rozbudza ciekawość już od pierwszych stron. Każdy rozdział jest przepełniony emocjami, a historia młodego króla i królowej Elżbiety dla nikogo nie zostanie obojętna. Świetnie i w zaskakujący sposób ukazany złoty wiek pozwoli uwolnić się od rzeczywistości i przenieść setki lat wstecz, na królewski dwór. Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić "Dwie królowe" każdemu miłośnikowi historii i romantycznych powieści.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.