Dodany: 13.10.2008 21:56|Autor: Kuba Grom

Czytatnik: Czeczotka

PoLemie


Jakiś tydzień temu, aby dać sobie wytchnienie w trakcie "Lodu", pożyczyłem "Rasa drapieżców - teksty ostatnie" Lema, czyli wybór z felietonów prasowych z jego lat ostatnich. Skrobnę pewno coś w tej sprawie za jakiś czas.
I oto już wówczas przyszedł mi do głowy pomysł dla niniejszej czytatki, gdzie miałbym (i zamierzam nadal) rozważać Lema karierę pośmiertną. Jednak zawalony nadmiarem wolnego czasu nie zdążyłem tego zrobić ani przez ów tydzień przeminiony, ani przez weekend, aż teraz, gdy ma się mi czas wolny kończyć, teraz dopiero się za to biorę.

Trochę szkoda, żem się jednak nie wziął za to w zeszłym tygodniu, bo bym mógł teraz uchodzić za trafnego prognostyka. Zamierzałem bowiem (i nadal zamierzam) napisać o zjawisku nader częstym w przypadku co znańszych pisarzy, iż już pióro dawno i nieodwołalnie im z ręki wypadło, a tymczasem dalej coś się spod ich ręki nowego ukazuje. I faktycznie: napierw w Wyborczej się pokazała zapowiedź "Sknoconego kryminału" - który się nieukończoną powieścią Lema okazał - a dziś taż sama gazeta przedrukowuje "Korzenie" - dramat satyryczny przez pół wieku pogrążony śród stert papierów w przepastnej lemowej bibliotece. Czytałem zresztą - wyżyny literackie to nie są, a i zresztą jako takie w zamierzeniu to pisanym raczej nie było, niemniej lemośnikom (miłośnikom Lema) pewno do gustu przypadnie.

W trakcie procesu twórczego pozostają często teksty nieudane, zarzucone, nieukończone, fragmenty, scenki, wersje minione i przerobione + drobne notki, zapiski, plany, rysuneczki, wierszyczki i przypisy. Jeśli będzie to opłacalne - tak finansowo jak i kulturowo (a tak jest w przypadku co większych pisarzy) - wszystko to, bez względu na to czy by sobie tego pisarz życzył czy nie, po jego śmierci zostaje szybko wydane. W przypadku Lema można się spodziewać jeszcze paru publikacji, po 89' wydrukowano jeszcze kilka opowiadań (o jednym wspomina w niniejszych felietonach), pewno też parę eseii (eseiów? nie wiem jak się to odmienia), więc jakiś zbiorek pewno wyjdzie. No a potem pewno zbiór listów od - do...

Jest to w pewien sposób przerażające, chyba powinien się każdy pisarz zaopatrzyć w podręczny kominek do palenia dzieł nie do wydawania. Tylko mi tu Kafki nie wypominajcie; ten to poza paroma co lepszymi fabułami, chciał wymazać równierz teksty wartościowe, jednak gdybym tak przypadkiem został jednego razu znańszym pisarzem, to po mej śmierci - o ile mógłbym cokolwiek o ziemskich sprawach sądzić wówczas - odczułbym wielką konsternację dowiedziawszy się, iż jakieś moje nie warte wiele juwenilia zostały wydane w wielusettysięcznym nakładzie. Na tych pięćdziesiąt opowiadań jakie dotychczas napisałem, ponad połowa jest słaba, a do części wolę się nie przyznawać. Przecież to szkoda papieru na fabułkę o ziemi na wylot przedziurawionej (wlot w Beskidach, wylot w Australii opodal Wiszącej skały), czy wirusie komputerowym zniszczonym wlaną do komputera herbatą.

Oczywiście ów trend do wydawania wszystkiego jeszcze nie wydanego, owocuje niejednokrotnie rozmaitymi zagubionymi perełkami, niemniej biere mnie obawa, iż zacznie się wydawać wszystko, co tylko sławetnym nazwiskiem daje się podpisać, nawet kwity z pralni.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 945
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: McAgnes 01.11.2008 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakiś tydzień temu, aby ... | Kuba Grom
Ale póki te perełki się trafiają, niech je wydają, drukują, a czytelnik sam oceni, co dobre, a co ma rzucić w kąt.

Czytatka znakomita.

I ciekawa jestem tych opowiadań, w szufladzie trzymasz?
Użytkownik: Kuba Grom 02.11.2008 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale póki te perełki się t... | McAgnes
dzięki za pochwałę, już myślałem, że czytatka przejdzie bez echa jak ta o Tolkienie.
Opowiadanka leżą sobie spokojnie na półeczce, zawarte w stosiku zeszytów, a co lepsze czekają sobie spokojnie na publikację na twardym dysku jak przepisane, a jak nie przepisane, to na półeczce.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: