Dodany: 03.10.2008 08:51|Autor: Meszuge

Książka: O krok
Mankell Henning

1 osoba poleca ten tekst.

Świat miłości i zbrodni


Pozornie jest to po prostu bardzo dobrze napisany kryminał. Może nie aż tak klasyczny, jak książki Agathy Christie, ale klimatem przypominał mi jako żywo powieści Raymonda Chandlera.

Niby wszystko to już kiedyś było: komisarz policji z rozwalonym małżeństwem i problemami ze zdrowiem, seryjny morderca, niesamowicie skomplikowane śledztwo, zarozumiały prokurator, pogmatwane tropy, trudne śledztwo… Ale jest w tej książce także coś więcej.

Długo nie mogłem się zorientować, czym „O krok” różni się od wielu innych powieści kryminalnych. Jest w tej książce spokój, jakiś ład i równowaga i, mimo że to przecież kryminał, lektura tej powieści działa… kojąco.

To, że Mankell jest bardzo dobrym pisarzem (ze dwie klasy wyżej od naszego Krajewskiego na przykład), to jasne, ale…

Myślę, że chodzi o sposób przedstawienia postaci. Bohaterowie są pełnowymiarowi, mają złożoną psychikę i swoje własne, często skomplikowane sprawy życiowe. Poza tym mają uczucia. Różne uczucia. Nie tylko złość i nienawiść, które przecież nie byłyby niczym dziwnym w przypadku policjantów nieradzących sobie początkowo z trudnym zadaniem.

Już w połowie książki czułem się tak, jakbym kilkoro z nich znał. Także „żywi” byli członkowie rodzin ofiar, sąsiedzi, nawet postacie drugoplanowe – kobieta z baru, listonosz.

I jeszcze jedno – mimo że Mankell opisuje zbrodnię, to jednak jego świat, choć zmęczony i nie tak już bezpieczny jak przed laty, jest dokładnie taki, jak być powinien.

Minusem jest lokalizacja. Dla kogoś, kto - jak ja - nie interesuje się geografią, a geografią Półwyspu Skandynawskiego w szczególności, może to stanowić pewien (niewielki) kłopot. Autor operuje swobodnie rozmaitymi nazwami geograficznymi, ale ja często miałem problem, żeby zorientować się, czy jego bohater wybiera się do innej dzielnicy miasta, czy może na inną wyspę lub nawet do innego państwa.

Zdecydowanie polecam!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5732
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: użytkownik usunięty 04.10.2008 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozornie jest to po prost... | Meszuge
Jakoś zupełnie nie mogę się zgodzić z twoją opinią. O Mankellu słyszałam dużo dobrego od niektórych osób, sama przeczytałam tylko tę książkę, o której piszesz, i więcej nie zamierzam. Nawet nie wiem od czego zacząć, tak dużo rzeczy musiałabym skrytykować. Historia niedorzeczna, postacie nieciekawe i sztampowe, narracja mało porywająca, w każdym razie nic szczególnego. Nie potrafię szczegółowo wymienić wad, bo czytała dość dawno temu. Pamiętam za to dobrze, że już w trakcie czytanie miałam ogromne zarzuty do treści i sposobu kreowania bohaterów. Detektyw z problemami zdrowotnymi, które uparcie lekceważy,ale które są natrętnie podsuwane czytelnikowi przed oczy, do tego detektyw z problemami rodzinnymi to strasznie sztampowe. Jakbym miała w paru słowach określić stereotypowego detektywa z książek czy filmów to powiedziałabym: lekceważy swoje zdrowie, jest ciągle przemęczony i ma problemy rodzinne, na ogół jest po rozwodzie lub w separacji.
Kryminał czy thriller to bardzo niewdzięczny gatunek, trudno to o oryginalność, bo w dużej mierze opiera się na schematach. Gdyby tak nie było to straciłby rzeszę czytelników.Jednak zdarzają się czasem perełki, nie przeczę. Ja na przykład za bardzo dobre uważam:
Całuj dziewczęta (Patterson James)
Bez skrupułów (Coben Harlan)
Użytkownik: Meszuge 04.10.2008 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś zupełnie nie mogę s... | użytkownik usunięty
:-)
Dlatego pisałem: "Niby wszystko to już kiedyś było: komisarz policji z rozwalonym małżeństwem i problemami ze zdrowiem...".

Co do Harlana Cobena to masz rację - w większości przypadków jest znakomity.

Mnie u Mankella wkurzało tylko jedno, jeden moment. Komisarz, który w decydującym momencie nie ma ani broni, ani telefonu. :-)
Użytkownik: menka22 05.03.2011 17:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś zupełnie nie mogę s... | użytkownik usunięty
Trzeba przyznać że kryminały Mankella są dość specyficzne ale to dodaje im charakteru.Trzeba przeczytać przynajmniej 2 powieści autora by móc poznać Jego charakter a także pobudki jakimi się kieruje pisząc daną powieść.Mankell tak naprawdę nie zamierza "zaprzyjażniać" nas z bohaterami czy epatować zbrodniami,On chce poruszyć jakiś ogólnoświatowy problem.Problem bezrobocia,migracji,apartheidu,to wszystko znajdziesz tylko w książkach Mankella nie banalnych i nie sztampowych.
Użytkownik: Ingeborg 28.11.2008 23:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozornie jest to po prost... | Meszuge
Dla mnie, natomiast, lokalizacja jest plusem :) Dla kogoś, kto interesuje się geografią, a już szczególnie geografią Półwyspu Skandynawskiego to istna uczta :D hihi... Zresztą to był jeden z najważniejszych powodów, dla których po tę książkę sięgnęłam.
Pozdrawiam.
Użytkownik: Meszuge 29.11.2008 06:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie, natomiast, loka... | Ingeborg
No, tak, ale ilu takich ludzi jest na świecie? :-)
Użytkownik: Ingeborg 29.11.2008 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: No, tak, ale ilu takich l... | Meszuge
Tego nie wiem :) ale ja tam się cieszę, że jest o Szwecji :) a w szczególności o Skanii :)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: