Dodany: 15.08.2008 10:19|Autor: Edycia
Maszynka do mielenia mózgu
Ja chciałabym dodać tylko kilka słów do szufladki.
Z góry przepraszam wszystkich wielbicieli pana Witolda. Chodzi o to, że czytając "Pornografię" myślałam, że umrę ze śmiechu. Wyśmiałam "Pornografię", wyśmiałam pana Witolda, a mój mózg został rozkosznie! zmielony. Ja uwielbiam taki stan, więc bez zastanowienia dałam najwyższą ocenę 6.
Stan zamyślania się autora nad tym, czy ktoś inny myśli o tym samym co on i czy zastanawia się nad każdym ruchem ręki, nogi czy mimiki twarzy, doprowadziła mnie do diabelnie prawdziwych osobistych wniosków. LUBIĘ CZYTAĆ TOKSYCZNE KSIĄŻKI.
Jest to wyjatkowo i niepowtarzalnie napisana powieść "z pazurem". Pan Witold był genialny! Bez żadnych zahamowań pokazał prawdziwe, ludzkie, absurdalne zachowania z najmniejszymi szczegółami, ale nie wprost, tylko "zawoalowane", co mnie osobiście podczas czytania takich powieści daje dużo do myślenia.
Gorąco polecam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.