Dodany: 16.03.2008 09:12|Autor: verdiana

Czytatnik: Artes Liberales

Zamiast pw (verdiana) cd.


Poprzedni wątek jest już tak wielki, że nie chce mi się wczytywać. Zapraszam tu, do ciągu dalszego. :-)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 32275
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 124
Użytkownik: Vemona 26.03.2008 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Spieszę donieść, że nabyłam na Allegro Bóg nie jest wielki: Jak religia wszystko zatruwa (Hitchens Christopher (Hitchens Christopher Eric)), zainspirowana notabene Twoim schowkiem. Jak przyjdzie, to Ci pożyczę - chcesz?? :-))
Użytkownik: verdiana 26.03.2008 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Spieszę donieść, że nabył... | Vemona
Jasne, że chcę! Pytanie! :D

Ja na razie nic nie kupuję, bo się nastawiam na promocję Zyska. :-)
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Jasne, że chcę! Pytanie! ... | verdiana
Omatko, kiedy, jaka i na co?
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko, kiedy, jaka i na ... | Vemona
Jak co roku. :-) http://www.zysk.com.pl/
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak co roku. :-) http://w... | verdiana
Kurczę, a ja nie bardzo stoję finansowo. :-((
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Kurczę, a ja nie bardzo s... | Vemona
No właśnie ja też średnio. A tu maj niedaleko i nie dość, że targi, to jeszcze zniżka w Merlinie - może mi się znowu nałożą dwie, rocznicowa i targowa, jak rok temu... I jeszcze koncert Minkowskiego hihi. Zróbmy skok na bank. :> Albo przynajmniej na bankomat!
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie ja też średnio... | verdiana
Mogę poszczuć psem strażnika!! Ty weźmiesz Bestię i Zdzicha - i skok jak ta lala. :-))
Tylko że pies nie bardzo chętny do skakania, dziś był u pani ortopedy i zobaczymy co dalej.
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę poszczuć psem strażn... | Vemona
Nie musi skakać, suka go w tym wyręczy, niech tylko warczy i groźnie patrzy. :)))
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie musi skakać, suka go ... | verdiana
Gdyby strażnik był za drzwiami i pukał, to za dźwięki ręczę, dziś obszczekał listonosza. :D
Użytkownik: Marylek 27.03.2008 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę poszczuć psem strażn... | Vemona
A po co chodził do ortopedy? Bidulek...
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: A po co chodził do ortope... | Marylek
Ma te kłopoty z prawym kolanem, pani doktor powiedziała, że może trzeba będzie operować, bo duże zmiany czuje - we wtorek prześwietlenie. :( Dostał lekarstwa, może mu pomoże? Mam wielkie nadzieje, że jeszcze pochodzi w miarę dobrze. :)
Użytkownik: Marylek 27.03.2008 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ma te kłopoty z prawym ko... | Vemona
:-(
Będę trzymać kciuki. Może na wiosnę, gdy będzie ciepło na dworze, będzie się też lepiej czuł.
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: :-( Będę trzymać kciuki.... | Marylek
Myślę, że napewno. Ta zimna wilgoć bardzo źle na niego wpływa. Zobaczymy w przyszłym tygodniu, co powie pani doktor po badaniach. :-)
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że napewno. Ta zim... | Vemona
Jak ja go dobrze rozumiem... Podłóż mu termofor pod kocyk ode mnie. :-)
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak ja go dobrze rozumiem... | verdiana
Pierwszy raz dziś się ułożył do góry nogami - czyli trochę się lepiej czuje. :-))
A jak mu chłodno albo nieprzyjemnie, to się układa na swojej kołderce przy kaloryferze, a o termoforze pomyślę. Myślałam nawet o elektrycznym kocu albo poduszce, żeby go miejscowo grzało. :-)
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszy raz dziś się uło... | Vemona
Elektryczną poduszkę mu mogę odstąpić. :-)
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Elektryczną poduszkę mu m... | verdiana
Pytanie, czy zechce dać sobie przyłożyć. :-)) Jeszcze mu muszę dziś zaaplikować "Nutradyl", dobrze, że w maśle łyka bez problemów. :P
Użytkownik: McRox101 28.03.2009 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że napewno. Ta zim... | Vemona
hej hej ;) Dopiero od niedawna zaczęłam aktywnie udzielać się na biblioNetce :P
pozdrawiam i zapraszam do siebie :>
Użytkownik: Marylek 26.03.2008 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Spieszę donieść, że nabył... | Vemona
O! A mogę się ustawić potem w jakiejś kolejce do tej książki? Może być w przyszłym roku. Jak wyczytam wszystkie aktualne pożyczki, uf, uf. ;-)
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: O! A mogę się ustawić pot... | Marylek
Pewnie, że tak!! Ja nie wiem, kiedy się za nią sama złapię, bo jeszcze z pożyczek nie wyszłam - a nowych nietkniętych też gwałtownie przyrasta. :-))
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie, że tak!! Ja nie w... | Vemona
Ale ja wiem. :P Przeczytam wszystkie książki Marylka i jeśli będę miała Twoją książkę, to ją wyślę Marylkowi, odsyłając jej książki, o. :>
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ja wiem. :P Przeczyta... | verdiana
Świetnie! To teraz pozostaje poczekać, aż mi ją przyślą. :P
Użytkownik: Marylek 27.03.2008 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale ja wiem. :P Przeczyta... | verdiana
Świetnie, świetnie, tylko nie czytaj za szybko. Bo ja na razie mam za soba kolejną Twoją jedną. I jedną Krystyny. Niewielkie tempo. Tylko mnie pociesza, że i moje po ludziach trochę zalegają i od razu mi lepiej z tą świadomością. ;-)
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetnie, świetnie, tylko... | Marylek
U mnie zalegają dwie Twoje - tzn. jedna przeczytana, jedna zerknięta tylko do środka, pewnie niedługo się za nią wezmę, choćby dlatego, że jest zupełnie o czym innym niż czytałam ostatnio. Odmiana dobrze robi. :-)
Użytkownik: Marylek 27.03.2008 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie zalegają dwie Twoj... | Vemona
Jeśli Ci się spodoba ta zerknieta, to służę drugą i trzecią częścią. Są pisane tą samą techniką - scenka + komentarz. Nie każdemu się podoba, mnie - tak. :-)
Odesłać Ci Armstronga, czy poczekasz na więcej?
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 21:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli Ci się spodoba ta z... | Marylek
Mnie się też podoba ta technika - dzięki temu lepiej przyswajam komentarz. :-) Spokojnie poczekam, Armstrong nigdzie się nie spieszy, a jak Ci się podobał?
Użytkownik: Marylek 27.03.2008 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się też podoba ta te... | Vemona
Bardzo mi się podobał. Taki prawdziwy, normalny, nie zadufany w sobie. I bardzo optymistyczny, bo przecież pięknie wyszedł i z choroby i z własnej depresji, zwątpienia w siebie. Myślę, że bardzo są potrzebne takie książki.
Zasadzałam się kiedys na "Śmiertelnych nieśmiertelnych" Wilbera, ale wiem, że tamta historia kończy się zupełnie inaczej i dlatego trochę się boję. A Armstrong dodaje wiary w dokonanie rzeczy pozornie niemożliwych. Pamiętasz, ile mu dawano szans? 3%!
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mi się podobał. Ta... | Marylek
Myślę, że to jest dobra książka, dobra historia dla ludzi wątpiących, którym się wydaje, że świat się zawalił (z różnych przyczyn), że życie już się skończyło. On jest żywym dowodem, że tak nie jest - po takiej chorobie doszedł do siebie, do wspaniałej formy, do wielkich osiągnięć sportowych - sześć razy wygrać Tour de France, to niesamowity wyczyn.
Przyznam się, że kiedy jeździł, to oglądałam wszystkie wyścigi, a odkąd przestał, to jakoś przestały być fascynujące. :-)
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetnie, świetnie, tylko... | Marylek
To i tak masz lepiej, bo ja jeszcze Twoich nie tknęłam... Czytam teraz krakowskie, bo mam zamiar wcisnąć Infowi w maju 20 kg książek dla krakowskiej frakcji bnetkowej. :>
Użytkownik: Marylek 27.03.2008 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: To i tak masz lepiej, bo ... | verdiana
Ja tknęłam raptem panią Samson. Jeden dzień mi to zajęło. Ale dobrze, że ją przeczytałam. Jest to woda na mój młyn, mały, prywany.
Nie spiesz się, książka się od leżenia nie zepsuje. Ale, swoja drogą, 20 kg! To on chyba autem przyjedzie, bo nie wyobrażam sobie taszczenia tego w rękach.
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tknęłam raptem panią S... | Marylek
Pociągiem przyjedzie. W dodatku nie z walizką, a z wielką torbą na ramię. Tzn. tak był ostatnio, chociaż mówiłam, żeby wziął walizkę na kółeczkach. :> Może tym razem zmądrzeje albo niczego ode mnie nie pożyczy, to będzie miał lżej. :P
Użytkownik: Marylek 27.03.2008 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Pociągiem przyjedzie. W d... | verdiana
Niczego nie pożyczy, ha, ha! Plecaczek też byłby dobry, ale się może zepsuć przesadnie obciążony.
Użytkownik: Vemona 27.03.2008 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Niczego nie pożyczy, ha, ... | Marylek
Zepsuć się może przesadnie obciążony kręgosłup, szczególnie jak będzie obciążony nierówno (chyba mam odchylenie jakieś na tematy gnatów, uprasza się o wybaczenie). Nie wierzę, że ktoś wyjdzie bez książki - bez wielu książek. :-))
Użytkownik: Marylek 27.03.2008 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zepsuć się może przesadni... | Vemona
No właśnie, ja też nie wierzę, że można wyjść bez książek, jeśli jest możliwość wyjscia z nimi, hi, hi!
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie, ja też nie wi... | Marylek
Zdziwiłybyście się, ilu ludzi wychodzi bez książek. :P
Użytkownik: Vemona 28.03.2008 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdziwiłybyście się, ilu l... | verdiana
Widziałam taką!! Eliza. :-)) Ale ma na usprawiedliwienie, że nie była sama i miała się kim zajmować, na książki już nie starczyło czasu. :-))
Użytkownik: verdiana 28.03.2008 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam taką!! Eliza. :... | Vemona
Za to ostatnio rozmawiałyśmy prawie wyłącznie o książkach, głównie o nowej bajce, którą Eliza napisała [*], i tym razem to ja od Elizy wyniosłam reklamówkę książek! I podobno to ja mówiłam, że mamy tak odmienne gusta, że w jej biblioteczce niczego dla siebie nie znajdę. No sama sobie nie wierzę! :>

[*] Nadrabiam dzieciństwo - w dzieciństwie nikt dla mnie takich bajek nie pisał. :))
Użytkownik: Vemona 28.03.2008 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Za to ostatnio rozmawiały... | verdiana
To ja też chcę przeczytać!!! A co do gustów - chyba zapalony czytelnik u każdego znajdzie choć jedną książkę do przeczytania. :D
Mam pytanie - skomentowałaś fotkę mojego regału na "Naszej klasie", w czym rzecz? Zupełnie jest zwyczajny, przynajmniej tak mi się wydaje...
Użytkownik: verdiana 28.03.2008 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też chcę przeczytać... | Vemona
Nie u każdego - u moich rodziców do przeczytania znajduję tylko te książki, która sama im podaruję, inne są nudne. :P

Bajka jeszcze nie wyszła. Mam drugą, która wyszła, ale została u Elizy, bo nie zdążyła mi wpisać dedykacji. Jak wpisze, to Ci pożyczę. :-)

Regał masz cudny - mam do takich słabość, zresztą sama widziałaś mój. :-)
Użytkownik: Vemona 28.03.2008 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie u każdego - u moich r... | verdiana
Inne są nudne - <roftl>. Pięknie powiedziane. :P

Koniecznie chcę przeczytać, podoba mi się styl pisania Elizy. :D

Chciałabym więcej takich witrynek, ale już nie mam gdzie postawić. :-( Bardzo praktyczny, sporo się mieści, a rzeczywiście miło przy tym wygląda, na facebooku jest chyba cały zaprezentowany. :-))
Użytkownik: elizas 28.03.2008 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałam taką!! Eliza. :... | Vemona
Ale plotkary! Fe, nieładnie, chyba się poskarżę mamie. Książek nie wzięłam, bo ich nie czytam. W ogóle. Jak Czukcza - pisatiel nie czytatiel. Cierpię z powodu rozdwojenia jaźni, wymuszonego, i bajką się nie chwalę, bo czy ktoś, kto wydał "Impotenta", pełnego bezeceństw, ma prawo pisać dla dzieci? Wydawca uznał, że absolutnie, dlatego książka jest wydana pod innym nazwiskiem, żeby nawet przez pomyłkę nie stanęła obok drugiej na półce. Słusznie i sprawiedliwie. Ale zdradzieckie biblinetkowiczki wszystko wyniuchają. Zdradziłam się, niczym asy wywiadu, dzięki naszej klasie - tam jestem dwojga nazwisk:)
Użytkownik: Vemona 28.03.2008 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale plotkary! Fe, nieładn... | elizas
Omatkojodyno! Ten wydawca to przepraszam, jakiś dziwny co nie co mi się wydaje. Autor jest jego zdaniem na stałe i wciąż przypisany do jednego rodzaju literatury? Nie ma możliwości, żeby napisał coś innego? Co najmniej dziwne podejście.
A na bajkę już sobie ostrzę zęby. :-))
Użytkownik: elizas 28.03.2008 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatkojodyno! Ten wydawca... | Vemona
A ja akurat, przynajmniej częściowo, to rozumowanie pokrętne popieram. Moja matka zawsze mówiła, że jak ktoś jest od wszystkiego, to jest do niczego. Oczywiście nie ma zasady, by autora początkującego przypisywać zaraz do jakiegoś wąskiego rodzaju literatury. Jednak coś w tym jest, że jaźń moja rozdwojona. Gdy piszę dla dzieci, to czuję się prawdziwą matką Polką z odrostami i siatami do ziemi, gdy dla dorosłych kobietą wyzwoloną z długimi pazurami. I jako ta matka PISuarowa wręcz nie chciałam doprowadzić do sytuacji, że jakaś niewyrośnięta miłośniczka Kruszynki (przyjmijmy teoretycznie, że jedna, niespokrewniona ze mną by się znalazła) zażąda od rodziców zakupu drugiej książeczki ulubionej autorki (że niby obie moje książki można trafić w księgarni, cha, cha). I jak tu latorośli wyjaśnić, że męska niemoc to nie najlepszy temat na bajkę?
Użytkownik: Vemona 28.03.2008 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja akurat, przynajmniej... | elizas
Co do tego stwierdzenia, że jak ktoś omnibus, to przeważnie na niczym się tak naprawdę nie zna, to się zgodzę jak najbardziej, ale... No właśnie, w przypadku autora, w dotatku takiego, który nie ma jeszcze za sobą serii krwawych thillerów, ani słodkich romansów, trudno uznawać, że jest przypisany do jakiegoś określonego rodzaju literatury.
Gdy Agatha Christie chciała wydać książkę romansopodobną, to nie dziwota, że ukazała się ona pod pseudonimem, gdyż nazwisko autorki kojarzy się nieodparcie z kryminałem, ale po jednej wydanej pozycji nie powinno się przyklejać etykietki. :-)
Nie masz rozdwojenia jaźni, tylko jesteś jak najbardziej normalną kobietą, czyż którąś z nas można określić jednym słowem? W zależności od okoliczności potrafimy być zupełnie odmienne, ja z reguły jestem łagodna i spokojna, ale niech mi ktoś zalezie za pazury.... :P
Bajeczka o męskiej niemocy? A czemu nie? Może spróbuj taką napisać? Jak to pewien pan nie mógł i co robił żeby to zmienić - lepsze niż poszukiwanie żywej wody. :P
Użytkownik: elizas 30.03.2008 00:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do tego stwierdzenia, ... | Vemona
Kochana, żadne pseudonimy tylko autentyczne nazwiska: panieńskie i wręcz przeciwnie. To jasne, że jestem na etapie poszukiwań, zatem różnych rzeczy imać się wolno. Pomysł na bajeczkę pyszny, jednak będę się upierać, że nie dla dzieci. Nawet takich, co o bocianach nigdy nie słyszały. Poza tym mnie osobiście niemoc raczej nie dopada, a długa droga przede mną, by pisać o rzeczach, których nie posmakowałam, nie poczułam, nie dotknęłam, w których empatia nie zadziała. Bo, według znawców, dopiero wtedy zaczyna się "prawdziwe" pisanie, gdy wiarygodne historie pełne krwistych bohaterów, wyssane są z palca czy pobrane z głowy, więc niczego, a ja robię na razie wprawki. Co prawda wiekowo pewnie powinnam już być chyba dalej, ale zawsze rozwijałam się wolniej, poza tym tak wielu piszącym nie udaje się dojść do tego miejsca nigdy. Takie życie.
Użytkownik: Vemona 30.03.2008 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana, żadne pseudonimy... | elizas
Czyli nazwisko panieńskie będzie sygnowało literaturę dziecięcą, a to panamężowe poważniejszą? :-))
No, bajeczka może w tej formie nie dla dzieci, ale jakby było powiedziane tylko, że król chciał mieć syna i nie mógł, więc zaczął poszukiwać rozmaitych sposobów... (sposoby można opisać oględnie i baśniowo), to i dziecko zrozumie, że następca tronu to poważna sprawa. :-))
Skoro dopiero wyssani z palca bohaterowie są oznaką "prawdziwego" pisania, to chyba spora liczba literatów nie do końca zostałaby przez owych znawców za takowych uznana, nie szukając daleko - poczciwa Chmielewska, która we wszystkich swoich powieściach przerabia osobiste życiowe doznania. Wiekowo do pięt jej nie sięgasz, więc masz dużo czasu na przekroczenie tej magicznej granicy.
W każdym razie, niezależnie od tematu bajki - jestem nią żywo zainteresowana. :-)
Użytkownik: verdiana 31.03.2008 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli nazwisko panieńskie... | Vemona
Mogę Ci pożyczyć, jak mi Eliza pozwoli, w czwartek, jeśli się nam uda spotkać. :>
Użytkownik: elizas 31.03.2008 05:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę Ci pożyczyć, jak mi ... | verdiana
Pozwoli, pozwoli.
Użytkownik: verdiana 31.03.2008 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwoli, pozwoli. | elizas
Omatko, Dorotka Cię dziś o 5 obudziła? :))
Użytkownik: Vemona 31.03.2008 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę Ci pożyczyć, jak mi ... | verdiana
Hurra!!
Użytkownik: elizas 31.03.2008 05:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli nazwisko panieńskie... | Vemona
Dokładnie odwrotnie:) Najpierw był Impotent, potem bajeczka (chociaż do księgarń trafiło w odwrotnej kolejności), więc konsekwentnie i zgodnie z doświadczeniami. Nie wiem, czy pan mego serca chciałby mieć syna, ale i tak na razie musi się zadowolić dwiema córkami. A w bajce drugiej, która dopiero się ukaże, akurat jest o królu, a dokładniej królewnie, która obawiała się tego męskiego zapotrzebowania na potomka płci męskiej. Król okazał się bardziej nowoczesny... Więcej nie powiem. Mam nadzieję, że przeczytasz. Verdiana będzie miała.
Użytkownik: Vemona 31.03.2008 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie odwrotnie:) Naj... | elizas
Pewnie, że przeczytam, nie darowałabym sobie. :-))
Użytkownik: dansemacabre 27.03.2008 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
I jak tam po spotkaniu z Hirvonen? Było pięknie? :-)
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak tam po spotkaniu z ... | dansemacabre
Nie wiem, nie pojechałam, pogoda się nie zechciała poprawić. :(
Użytkownik: dansemacabre 27.03.2008 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, nie pojechałam,... | verdiana
A już się nastawiałem, że wrzucisz na blogu parę zdjątek :-(
Użytkownik: verdiana 27.03.2008 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A już się nastawiałem, że... | dansemacabre
Wrzuciłam inne. :>
Użytkownik: dansemacabre 27.03.2008 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzuciłam inne. :> | verdiana
Widziałem, zwłaszcza te wiosenne :-)
Użytkownik: Natii 08.04.2008 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Dlaczego "duchem w Poznaniu"? ;>
Użytkownik: krasnal 08.04.2008 23:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego "duchem w P... | Natii
Właśnie, zastanawiałam się, gdzie tego ducha szukać po Poznaniu:)
Użytkownik: verdiana 09.04.2008 00:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, zastanawiałam si... | krasnal
W Baraku Kultury. :-)
Użytkownik: Speculum 16.04.2008 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: W Baraku Kultury. :-) | verdiana
PAN MICKIEWICZ!
Poznań pozdrawia kulturalnie i z niedaleczka.
Użytkownik: verdiana 16.04.2008 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: PAN MICKIEWICZ! Poznań p... | Speculum
To ja odzdrawiam i macham łapką. :-)

W piątek o 18 wykład Krzysztofa Rutkowskiego - na 99% będę, bo to z nim jadę do Poznania. Tylko możliwe, że potem się "zgubię" na trochę gdzie indziej. :-)


Witamy!

Serdecznie zapraszamy na kolejne wydarzenie Baraku Kultury - czterodniową inicjatywę Pan Mickiewicz.

Szczegóły poniżej:

PANMICKIEWICZ

16-19 kwietnia 2008



Kim jest dla nas Adam Mickiewicz? Odpowiedź: „Wielkim poetą" wystarcza ignorantom lubiącym gładkie definicje.

Wyobraźmy sobie, że nagle wieszcz schodzi z pomnika i wolność tak dla niego ważna staje się faktem.

Chcemy przebudzić Pana Adama i dać mu szansę powiedzenia, co myśli
o współczesnym świecie, bez akademickiej rutyny i belferskiego zadęcia. - Wiosna Panie Adamie! Wiosna…



Szczegółowy harmonogram inicjatywy „PanMickiewicz:”



16 KWIETNIA 2008 ŚRODA

Otwarcie:

19.00 „Wiosna, Panie Adamie” – happening Baraku Kultury

Hol Collegium Maius ul. Fredry 10

20.00 Dziady – spektakl

Teatr im. H. Modrzejewskiej z Legnicy, reż. Lech Raczak

Hol Wielki CK Zamek ul. św.Marcin 80/82



17 KWIETNIA 2008 CZWARTEK



18.00 Wykłady polifoniczne

o Co wiemy o ludowości – powód do wstydu czy dumy – Anna Weronika Brzezińska, Małgosia Wosińska



19.00 Panel dyskusyjny „Hej ho, na ludowo”

Zaproszeni goście:

· Jacek Hałas-moderator

· Maciej Rychły

· Johan Wolfgang Niklaus

· Serhii Petrychenko

· Waldemar Kuligowski

· Hanna Billert



20.30 Koncert Joculatores „Ballady i Romanse”

· Wykonanie: Jacek Hałas, Johan Wolfgang Niklas, Serhii Petrychenko



Barak Kultury ul. Grunwaldzka 55/1





19.00 Dziady – spektakl

Teatr im. H. Modrzejewskiej z Legnicy, reż. Lech Raczak

Hol Wielki CK Zamek ul. św.Marcin 80/82



18 KWIETNIA 2008 PIĄTEK



18.00 Wykłady polifoniczne

Zaproszeni goście:

· Romantyzm a popkultura – Krzysztof Moraczewski

· Co to jest poezja? Mickiewicz performer - Krzysztof Rutkowski

20.00 Spotkanie z Lechem Raczakiem

Prowadzenie :Ewa Obrębowska-Piasecka



Barak Kultury ul. Grunwaldzka 55/1



19 KWIETNIA 2008 SOBOTA



17.00 Wykłady polifoniczne

Zaproszeni goście:

· „Coś ty uczynił ludziom, Mickiewiczu?” - Zofia Trojanowiczowa

· Mickiewicz ezoteryczny – Jerzy Prokopiuk

18.30 Panel dyskusyjny: Po co nam Mickiewicz?

Zaproszeni goście:

· Piotr Śliwiński-moderator

· Zofia Trojanowiczowa

· Jerzy Bereś

· Zbigniew Przychodniak

· Dariusz Sośnicki



20.00 Do Europy - performance Jerzy Bereś

Barak Kultury ul Grunwaldzka 55/1



Szczegóły na www.barakkultury.pl



Bilety na spektakl Dziady dostępne w CK Zamek.

Happening – wstęp wolny, ale ilość miejsc ograniczona.

Wstęp na wykłady jest bezpłatny. Ilość miejsc ograniczona. Rezerwacja wejściówek do Baraku od 7.04.2008 pod numerem telefonu 0-61 867 17 85 lub barakkultury@barakkultury.pl

Wejściówki do odebrania w Baraku Kultury, ul. Grunwaldzka 55/1 od poniedziałku 7.04 do środy 16.04 w godzinach od 14.00 do 18.00.

Pozdrawiamy i zapraszamy!

Organizatorzy
_____________________________
http://www.barakkultury.pl
http://www.forum.barakkultury.pl
Użytkownik: Speculum 21.04.2008 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja odzdrawiam i macham... | verdiana
Verdiano, a byłaś już w środę i widziałaś może te Dziady?
Jestem ciekawa twojej reakcji.
Żal mi, że nie promowano tej imprezy bardziej. Oraz, że sobotnie wykłady wyszły, jak wyszły, czyli nijak :(
Użytkownik: verdiana 21.04.2008 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano, a byłaś już w ś... | Speculum
Nie, ja byłam tylko w piątek na wykładzie KR, a w sobotę rano wracałam już do domu. Wykład był świetny. Jak to KR. Barakowcy mówili, że był najlepszy ze wszystkich. Może mi się uda być lepiej obecną na innych imprezach Baraku. ;-)
Użytkownik: Syxtus 22.04.2008 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, ja byłam tylko w pią... | verdiana
Verdiano - może już wiesz, ale - na stronie tok.fm jest do odsłuchania audycja "Wszystko o książkach" z 20.4 br., a w niej m.in wywiad z Krzysztofem Rutkowskim (widzę, że chyba lubisz).
Użytkownik: verdiana 30.04.2008 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano - może już wiesz... | Syxtus
Syxtusie, ratuj, nie mogę tam tego znaleźć. :((
Użytkownik: gone2far 30.04.2008 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Syxtusie, ratuj, nie mogę... | verdiana
Chyba jest tutaj:
http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/0,74635.html
Użytkownik: Syxtus 30.04.2008 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba jest tutaj: http:/... | gone2far
Dokładnie tam :)
Użytkownik: Syxtus 30.04.2008 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Syxtusie, ratuj, nie mogę... | verdiana
No tak, nie możesz znaleźć, bo źle napisałem - nie "wszystko o książkach", a "Pod tytułem. Program o książkach i o czytaniu". Jak wejdziesz na stronę tok.fm, to w menu po lewej stronie znajdziesz.

Dobrze chciałem, ale spieszyłem się i mi się w głowie poprzestawiało - przepraszam za zamieszanie :( Mam nadzieję, że Ci się ta rozmowa spodoba.

PS A swoją drogą, to ja tu nie zżyty jestem i z boku, ale brak Twoich postów zauważam (wiem, wiem - przeczytałem akurat Twój opis, zanim usunęłaś; po prostu wyrażam swoje niezadowolenie z formy, jaką przyjęło Twoje niezadowolenie :) ).
Użytkownik: verdiana 30.04.2008 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, nie możesz znaleź... | Syxtus
Opis zniknął, bo powód mojego milczenia się zmienił. :((

Znalazłam rozmowę pod linkiem gone2far - dzięki Wam bardzo! Ale to dziwne jest, bo ja tej audycji szukałam nie tylko po tytule, ale też po nazwisku - i wyszukiwarka mi ciągle mówiła, że nie ma żadnej audycji związanej z KR!
Użytkownik: Marylek 30.04.2008 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Opis zniknął, bo powód mo... | verdiana
A co się stało z Twoją stroną w Biblionetce? Dlaczego jest tak przerażąjąco "łysa"?!
Użytkownik: gone2far 02.05.2008 09:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Opis zniknął, bo powód mo... | verdiana
Ja też nie mogłam znaleźć. Zaczęłam klikać trochę na chybił trafił, trochę na "książkowe" odnośniki w menu po lewej i w końcu za którymś razem trafiłam. ;-)
Użytkownik: krzyniu 21.05.2008 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Ktoś tu polubił nawiasy? :)
Użytkownik: verdiana 21.05.2008 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ktoś tu polubił nawiasy? ... | krzyniu
To forma protestu. :)
Użytkownik: krzyniu 21.05.2008 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: To forma protestu. :) | verdiana
No, to, to ja rozumiem :)
Użytkownik: aleutka 27.06.2008 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Verdiano przepraszam ze tutaj - chcialam tylko sprawdzic, czy dostalas mojego maila z pytaniem o Kerenyi'ego? Na gmaila wyslalam...
Użytkownik: verdiana 27.06.2008 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano przepraszam ze t... | aleutka
Teraz zajrzałam i jest! Generalnie na gmaila zaglądam tylko wtedy, jeśli spodziewam się albo mam do wysłania jakieś większe załączniki. :-) Do kiedy mogę odpisywać? Bo do co najmniej 7 lipca poczta musi poczekać... No i ja się w ogóle nie czuję kompetentna w tym temacie, nie czytałam książek, które wymieniłaś, nie lubię i nie interesuję się mitami, "Annę Inn" na prezent odradzam, a "Eleusis" nie jest o mitach, tylko o misteriach eleuzyjskich, napisane to jest dla laików (to chyba pierwsza rzecz o misteriach, jaką czytałam, i nie miałam problemów z rozumieniem, wręcz przeciwnie :)). Tyle mogę napisać na prędko... "Eleusis" polecam każdemu, to książka sama w sobie świetnie napisana i bardzo dobra, niezależnie od zainteresowań. Kiedy po nią sięgałam, misteria w ogóle nie leżały w zakresie moich zainteresowań, ale to się zmieniło po przeczytaniu - gdzieś w którymś wątku Emkawu właśnie mi polecała felietony na te tematy.
Moja wiedza w tym temacie od tamtej pory nie przyrosła, zaniosło mnie w inne rejony. :(
Użytkownik: aleutka 27.06.2008 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz zajrzałam i jest! G... | verdiana
Krotka notka, zdecydowanie zachecajaca:)) To wystarczy chwilowo, natomiast po siodmym lipca grzecznie prosze o rozwiniecie tematu:))

Przeca o misteriach eleuzyjskich nie da sie pisac nie wspominajac mitow o Demeter... Zawsze sie zastanawialam co ona w tym swoim koszu nosila. Poza tym kiedy wedrowala w poszukiwaniu Kory spotykaly ja z pewnoscia najrozniejsze przygody. Pamietam tylko te, kiedy probowala zapewnic niesmiertelnosc dziecku, ktorego piastunka byla kapiac je w ogniu. Chetnie poznalabym wiecej:)) Musze poszukac tych Mitow Kerenyi'ego tez...


Czy czytalas inne ksiazki Homini z tej serii? Polecasz?
Użytkownik: Natii 16.07.2008 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Chciałam zostawić komentarz do wpisu na blogu, ale muszę się tam logować, co niezbyt mi odpowiada, więc tutaj:

Aaaa, jak można tam być i nie popłynąć tratwą? Toż to jedna z głównych atrakcji! A odrobina wody nie szkodzi, zwłaszcza na wakacjach. ;-) Kiedy byłam w Pieninach, płynęliśmy tratwą, zrobiliśmy też sporo kilometrów piechotą i rowerem. Każdy sposób był wart, za każdym razem co innego się odkrywa i na co innego zwraca uwagę. Co do biegania - spokojnie biegnąc naprawdę DA się podziwiać i zauważać to, co jest wokół. ;-)

:-)
Użytkownik: verdiana 16.07.2008 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałam zostawić komenta... | Natii
Ja w to nie wierzę. :P Myśmy szły NAPRAWDĘ wolno i nie widziałyśmy wszystkiego, co ze zdziwieniem skonstatowałam w drodze powrotnej i potem, oglądając zdjęcia (są na nich rzeczy, których nie widziałam, spacerując). Poruszając się szybciej, widziałabym JESZCZE mniej! No chyba że zna się te okolice na pamięć i nic już nie jest nowe. :-) Tak chyba było z tymi sprinterami, bo oni się nawet nie rozglądali, tylko patrzyli pod nogi. :>

Wodę mogę oglądać - z daleka. Mogłoby jej w ogóle nie być. Jedyna jej zaleta jest taka, że ładnie wychodzi na zdjęciach. :-)
Użytkownik: Natii 16.07.2008 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja w to nie wierzę. :P My... | verdiana
Nie napisałam, że wszystko. :P Cóż, to zależy od tego, czego oczekujesz. Jeśli chcesz zaobserwować i "chłonąć" wszystko, to spacer jest oczywiście najlepszy, choć moim zdaniem nie uda się to przy nawet najwolniejszym, jak sama zauważyłaś. Jeśli chcesz po prostu się odprężyć na łonie natury, pobyć tam, bez zbytniego wgłębiania się w każde drzewo, zakole rzeki i roślinki, to rowerek lub marszobieg (nie ściganie się :P) super się do tego nadaje. I ja sądzę, że każdy sposób jest dobry. :-) Poza tym, podczas wysiłku fizycznego, który wykonuję dla przyjemności, można się znakomicie wyciszyć i zamyślić - i tutaj polecam basen, choć biorąc pod uwagę Twój stosunek do wody, pewnie nie skorzystasz. ;-) A poza tym bez wody byłoby jednak trochę trudno tu na Ziemi... ;-)

Hm, a może ci sprinterzy nie byli żadnymi turystami, tylko trenującymi miejscowymi. ;-)
Użytkownik: verdiana 16.07.2008 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie napisałam, że wszystk... | Natii
No dobra, przyznam się. Sprinterzy wnerwiają mnie tylko wtedy, kiedy przeszkadzają innym. Po stronie polskiej to był horror. I dopiero po stronie słowackiej wszystko miało przywrócone proporcje - żadnego asfaltu, żadnych aut, nawet bryczek konnych. A że tam była już tylko ścieżka dla pieszych, to rowerzyści i inni sprinterzy musieli się do PIESZYCH dostosować. Co i robili. Nie wiem, czemu po polskiej stronie się tak nie da. :(

A miejsce wody jest w kranie. Nie wchodzę do akwenów większych niż wanna, mimo że umiem pływać. :P
Użytkownik: Syxtus 11.03.2009 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Verdiano, a wybierasz się może tam:
http://www.rp.pl/artykul/9148,274292_Reklamowki_pe​lne_ksiazek_Czytelnika.html
?
Użytkownik: exilvia 11.03.2009 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano, a wybierasz się... | Syxtus
Hehe, właśnie, wybierasz się? :-)
Użytkownik: verdiana 11.03.2009 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Hehe, właśnie, wybierasz ... | exilvia
Niestety nie. A Wy?
Użytkownik: Syxtus 13.03.2009 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety nie. A Wy? | verdiana
Cóż, ja mam za daleko, a ciekaw jestem bardzo czy faktycznie tak rajsko bedzie jak to w zajawce opisane - "Czytelnik" na reklamówki, no no... A pytałem, bo lepiej "pozazdrościć" znajomej osobie, co to się może jeszcze pochwali, co przyniosła (a nawet i zdjęcie stosika wrzuci), niż szarej, bezimmiennej masie potencjalnych szczęśliwców ;)
Użytkownik: verdiana 13.03.2009 17:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, ja mam za daleko, a ... | Syxtus
Tak szczerze mówiąc, to ja nie lubię takich imprez. Mam złe doświadczenia z Pałacem Starej Książki. Kolejka kilometrowa, a w środku aż trudno uwierzyć, że to są CZYTELNICY, a nie zwykli barbarzyńcy, co się rzucają na wszystko i nic, bez ładu i składu, kto więcej wyniesie, a co spadnie, to zadepczą, rozwłóczą, zniszczą. To nie dla mnie. Wolę kiermasze, gdzie wchodzi się po ludzku, bez kolejek, i po ludzku bierze książki z półki albo ze stolika - mam nadzieję, że taki właśnie będzie kiermasz słowa/obrazu, na który się jutro wybieram. Do Czytelnika może zajrzę w drodze powrotnej, jak się tłumy przewalą. :-)
Użytkownik: Syxtus 15.03.2009 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak szczerze mówiąc, to j... | verdiana
No tak, gdzie ja żyję - przecież to nie wertowanie kartek z wyprostowanym małym paluszkiem, jak w pierwszej lepszej taniej książce, to twarda walka na łokcie i co cięższe tomy; kto podjedzie rowerem, niby przypadkiem nie zdejmuje kasku i nie wypuszcza zapięcia z dłoni... :/
Swoją drogą sam też chyba skusiłbym się prędzej na gdańskie wydawnictwo - zwykle ich ceny powalają, więc taka wyraźna promocja to faktycznie gratka (szkoda, że - jak wyczytałem - nie udało Wam się dotrzeć).
Użytkownik: niebieski ptak 15.07.2009 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, gdzie ja żyję - p... | Syxtus
HEY Dagmarko! Wybacz, że Cie tak męczę! A propo UPS - podobno w ogóle grób i mogiła jest z firma Stolica { lata całe nie korzystałam}, a UPS -coraz częściej nie dostarcza paczek na czas, kurierzy jacyś mrukliwi. Podobno jakaś firma ich przejęła czy się połączyła z nimi i są problemy. To jest w ogóle jakaś choroba nie wiem czy typowo polska, że jak firma się dorobi to odcina kupony od sławy zamiast inwestować w rozwój i mieć jakąś perspektywę długofalowego trzymania poziomu.
Użytkownik: verdiana 15.07.2009 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: HEY Dagmarko! Wybacz, że ... | niebieski ptak
A wiesz, że ja nawet nie zwracam uwagi na firmę kurierską. Z UPSu korzystało wydawnictwo, z którym współpracowałam, i nie było problemów, ale to było z rok temu. Jak dotąd podoba mi się Siódemka - dzwonią i się umawiają, zawsze. I są mili. ;)
Użytkownik: niebieski ptak 15.07.2009 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że ja nawet nie ... | verdiana
Siódemki nie znam ale doinformuje się. Patrz jeszcze tak nie dawno wydawało się, że Merlin dobrze przędzie
http://technopolis.polityka.pl/2007/sykulski-z-merlina-biznesmen-multimedialny
Użytkownik: verdiana 15.07.2009 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Siódemki nie znam ale doi... | niebieski ptak
Hihi podałaś linka do artykułu mojego kolegi Piotra Stasiaka z Polityki. :-)

Ale Prószyński sprzedał w końcu Merlina... Gdyby przynosił zyski, pewnie by tego nie zrobił.
Użytkownik: niebieski ptak 15.07.2009 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi podałaś linka do art... | verdiana
Pytanie brzmi: a kogo Ty nie znasz to chyba będzie łatwiej wymienić:}
Pewno by nie sprzedał akurat nie pomyślałam o tym w ten sposób, że może to nierentowne było. Tak czy siak mam sentyment, naprawdę przez bardzo dłuuuuuuuuuuugi czas byli rewelacyjnie a i tak mimo syt. bieżącej są lepsi niż co poniektóre sklepy internetowe. Wiem, że męczę jeden temat ale żeby się im udało wyjść z tego....
A propo książek weszłam wczoraj do księgarni{może znasz mid? koło Mariottu -podziemia} i nabyłam tak bez wcześniejszego planu knigę Markuzy Biruty "Dziennik z prowincji świata". Jak to nazwać? Zakup niekontrolowany?
Użytkownik: verdiana 15.07.2009 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie brzmi: a kogo Ty ... | niebieski ptak
To się nie liczy, jak poznałam Piotra, to miał 20 lat i studiował prawo, nie wiedziałam, że zajdzie do Polityki. ;)

Za Merlina i Empik trzymam kciuki, mimo że ich nie lubię. ;)

Nie znam, co to mid? Za to dziś zaszłam do WABu i przyniosłam tyle książek, ile byłam w stanie wynieść. ;)
Użytkownik: niebieski ptak 15.07.2009 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To się nie liczy, jak poz... | verdiana
Za Merlina to ja tak mocno trzymam kciuki aż interwencja chirurgiczna będzie potrzebna. Dwa za Empik tez a to dlatego, że lubię na nich pomarudzić zwłaszcza jak mi dadzą powód no i to mój stały punkt wędrówek jak idę na dłuższy spacer.
Co do MID-u bardzo lubię tam kupować książki {oni niestety nie mają zniżek}, są świetnie zorientowani, genialnie wszystko wyeksponowane, ściągają książki jeśli można "je dorwać gdzieś indziej" a oni nie mają ich na stanie. Masz tu adresik - nie zawsze wszystko jest wbite na stronkę, także mają więcej w księgarni niż to jest zaprezentowane na ich stronce.
http//mid.com.pl
Użytkownik: niebieski ptak 15.07.2009 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: To się nie liczy, jak poz... | verdiana
Buuuuu, zazdroszczę tych wyniesionych książek.
Użytkownik: verdiana 15.07.2009 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Buuuuu, zazdroszczę tych ... | niebieski ptak
Melancholia sprzeciwu - Krasznohorkai
Joe Speedboat - Wieringa
Świat bez kobiet - Graff
Ojcobójcy - Gruszczyński
HP Lovecraft - Houellebecq
Mesjasze - Spiro
Koło kwintowe - Bogacz

I na parę zapowiedzi się zapisałam, żeby nie było tak, że zabraknie jak Lupy. :(
Zdenerwowałam Cię? :P
Pocieszę Cię, że miałam w ręku jeszcze parę innych, ale już bym nie dała rady donieść, buu. "Mesjasze" to cegła, ona mi ciężar robiła.
Użytkownik: niebieski ptak 15.07.2009 21:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Melancholia sprzeciwu - K... | verdiana
Czasem w takich przypadkach żałuję, że nie jestem ośmiornicą - ona by nie miała naszych "ludzkich" problemów. Albo jakimś indyjskim bóstwem z masą rąk {zapomniałam nazwy tegoż "stwora"}. Melancholie sprzeciwu miałam kiedyś przez 3 miesiące na półce z bibl. i nie mogłam się zabrać! Zazdroszczę Ojcobójców, chlip, chlip.... Świat bez kobiet to z tego co pamiętam wznowienie jest. Mesjasze to rzeczywiście niezła cegła z tego co pamiętam ma coś koło 800 stron i pewno swoje waży!? Ładne mi pocieszenie, nieomal trupem nie padłam przy tym co wzięłaś a jak się nieco uspokoiłam i doszłam do siebie to dobiłaś mnie przy końcówce, nieładnie!!!
Ja jak "zmęczę" to co mam w schowku {czytanie} to poczytam książki pani Rubiny {2 już namierzyłam blisko swego miejsca zamieszkania}. Tu masz wywiad z nią:
http://wyborcza.pl/1,75480,6436694,Wszystkich_was_​gady_opisze_.html
Użytkownik: verdiana 15.07.2009 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem w takich przypadka... | niebieski ptak
Lakszmi? Chyba nie, ona ma tylko jedną głowę. ;)
No popatrz, a ja się tak tej "Melancholii" naszukałam! W mojej biblio nie ma, jest tylko "Szatańskie tango", w wyd. nie mieli, jak chciałam... "Lovecrafta" zresztą też i Gruszczyńskiego - mam ze zwrotów. ;)
"Świat bez kobiet" to wydanie II, zeszłoroczne.
"Mesjasze" 800 stron. Spiró w październiku przyjeżdża do Polski. A KR już go cytował 20 lat temu. I też przyjeżdża do Polski - za tydzień. :D
Nie wierzę, że zmęczysz to, co masz w schowku. :P
Użytkownik: niebieski ptak 15.07.2009 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Lakszmi? Chyba nie, ona m... | verdiana
Zamierzam zmęczyć to co mam w dziale czytam! Bez przesady. Poza tym człeku małej wiary są rzeczy na niebie i ziemi o których nie śniło się waszym filozofom. Biorąc pod uwagę, że troszkę przeorałam schowek jestem na dobrej drodze - muszę stare, zaległe oceny wreszcie wystawić. Zamierzam jeszcze trochę pożyć. Poza tym z życia należy odejść jak od stołu -ani głodnym ani sytym { dlatego utrzymuję względna równowagę odnośnie knig czytania}. Fakt, ciągle coś do schowka dorzucam ale to wszystko WASZA wina { no może 50%}! Odezwę się jak paczka dojdzie i nie tylko!
Użytkownik: verdiana 16.07.2009 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamierzam zmęczyć to co m... | niebieski ptak
Przeorałaś schowek? Wcale nie widzę. :P
Ale nie martw się, wczoraj do swojego dodałam nowe książki i jakoś tak spuchł dziwnie. ;)

Dziś mnie nie będzie, idę się rozrywać na bankiet. ;)
Użytkownik: niebieski ptak 16.07.2009 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeorałaś schowek? Wcale... | verdiana
O teraz przeczytałam Twój wpis, pomijając nasze e-maile. Propo puchnięcia - chyba trza zaaplikować schowkom coś na odwodnienie!
Użytkownik: Syxtus 30.12.2009 23:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Hej, widziałaś: http://www.czarne.com.pl/?a=1176 ? Wydawało mi się, że zbierałaś pozycje o cierpieniu; może to zbyt luźne skojarzenie, a może warto sprawdzić. W każdym razie schowek też najwyraźniej zawieszony, więc nie wiem, czy wrzucałaś.
Użytkownik: verdiana 03.01.2010 22:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, widziałaś: http://ww... | Syxtus
O cierpieniu raczej nie, ale dzięki za pamięć. :-)
Użytkownik: Syxtus 04.01.2010 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: O cierpieniu raczej nie, ... | verdiana
Eh, a mógłbym przysiąc... :)
Użytkownik: wika. 08.05.2015 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Skończyłam czytać wędrującą ksiązkę - "Niepoprawnie subiektywny dziennik podróży", jesteś kolejna na liście. Proszę o adres do wysyłki. Pozdrawiam:)
Użytkownik: verdiana 08.05.2015 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Skończyłam czytać wędrują... | wika.
Hej, napisz do mnie: zirael@poczta.onet.pl!
Użytkownik: verdiana 10.05.2015 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Skończyłam czytać wędrują... | wika.
Nie dostałam maila od Ciebie. :( Jeśli wolisz, podaj mi swój, ja napiszę.
Użytkownik: little_angel_ 08.07.2015 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie dostałam maila od Cie... | verdiana
Proszę o adres żebym mogła Ci wysłać wędrującą książkę "Kochający na marginesie" - niestety nie mogę do Ciebie wysłać wiadomości prywatnej.
Użytkownik: verdiana 08.07.2015 12:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę o adres żebym mogł... | little_angel_
Już podaję! zirael@poczta.onet.pl
Użytkownik: little_angel_ 10.07.2015 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Już podaję! zirael@poczta... | verdiana
Napisałam maila - czekam na odpowiedź :)
Użytkownik: verdiana 10.07.2015 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisałam maila - czekam ... | little_angel_
Nic nie mam od Ciebie :(
Użytkownik: little_angel_ 13.07.2015 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nic nie mam od Ciebie :( | verdiana
Wysłałam zapytanie ponownie - mam nadzieję, że tym razem dotrze.
Użytkownik: verdiana 18.07.2015 16:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wysłałam zapytanie ponown... | little_angel_
Dostałam książkę wczoraj, dziękuję! ;)
Użytkownik: reniferze 24.08.2015 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
"Trzy pustynie" - rzecz o bogu i autyzmie?

Zainteresowana?
Użytkownik: verdiana 25.08.2015 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: "Trzy pustynie" - rzecz o... | reniferze
Bardzo! Dzięki!
Użytkownik: reniferze 25.08.2015 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo! Dzięki! | verdiana
Wiedziałam :D!
Użytkownik: Butterflyk 09.11.2015 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Przeczytałam już wędrującą książkę - "Ksiądz Rafał", a jesteś następna na liście, więc poproszę adres do wysyłki w PW. Pozdrawiam :)
Użytkownik: verdiana 10.11.2015 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam już wędrując... | Butterflyk
Poszło, dzięki. ;)
Użytkownik: miłośniczka 29.03.2017 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Verdiano, jeśli nadal chcesz przeczytać "Cienioryt" Piskorskiego, to właśnie wędruje w bnetce. :) Zajdel 2014
Użytkownik: verdiana 29.03.2017 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano, jeśli nadal chc... | miłośniczka
Chcę, dziękuję!
Użytkownik: zamileo 15.08.2018 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Witaj Verdiano, chciałem do Ciebie napisać w sprawie książki "Świadomą drogą przez depresję"... napisałem do Ciebie na fb, ale całkiem możliwe, że nieznajomym po prostu nie odpowiadasz, bądź nawet nie czytasz. A więc czy jest możliwość, kupienia tej książki (o ile jest z płytką i niezbyt droga) bądź wypożyczenia jej od Ciebie na mój koszt? Wiem, że zaznaczyłaś opcję "wymienię" ale nie wiem, a właściwie wątpię czy mam coś takiego, co by Cię mogło zainteresować...
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 28.11.2022 14:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprzedni wątek jest już ... | verdiana
Piszę odnośnie edycji książek - np. Miłość (Delforge Hélène, Gréban Quentin), czy Mama (Delforge Hélène, Gréban Quentin).
Edycje użytkowników trafiają do adminów katalog do zatwierdzenia, jak zwykłe zgłośbłędy (tyle że jest nam łatwiej zatwierdzić zmiany). Dopiero później zmiany są widoczne na stronie (chyba że będą odrzucone, ale akurat tych książek to nie dotyczy).
Użytkownik: verdiana 28.11.2022 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Piszę odnośnie edycji ksi... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Dzięki!
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: