1. Sen o Troi: Opowieść o życiu Schliemanna (Stoll Heinrich Alexander) [4 sierpnia]
Niedawna lektura "Bogów, grobów i uczonych" Cerama przypomniała mi o tej książce. Świetna, chociaż trafiały się dłużyzny. Chwilami miałam wrażenie, że autor chce udowodnić, że przeczytał sprawozdania z badań swojego bohatera - wtedy nudził mnie Schliemann-badacz i tęskniłam za Schliemannem-biznesmenem, wytrwale dążącym do tego, by zrealizować wielkie marzenie z dzieciństwa. Sam badacz wydaje się... cóż, dość trudnym człowiekiem. Wymaganie, by służba, a nawet rodzina, używała mitologicznych imion było co najmniej ekscentryczne. ;)

2. Tajemniczy opiekun (Webster Jean (właśc. Webster Alice Jane Chandler)) [12 sierpnia]
3. Kochany wrogu (Webster Jean (właśc. Webster Alice Jane Chandler)) [15 sierpnia]
Obie książki dobrze mi się czytało, a bohaterki były sympatyczne. Trochę się potłumaczę z niskich ocen. Strasznie nie podobają mi się niektóre pomysły autorki. Po pierwsze - rozwiązanie wątku tytułowego dobroczyńcy. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu W przypadku drugiej książki kręcę nosem na dobór tytułu. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu Drugi zarzut jest poważniejszy - zniesmaczył mnie wątek dotyczący eugeniki. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

4. Kronika polska (Gall Anonim) [20 sierpnia]
Żałuję, że czytałam własny egzemplarz, a nie wydanie z "Biblioteki Narodowej" Ossolineum. Przydało by się trochę więcej przypisów i lepsze naświetlenie spraw, które kronikarz chciał przemilczeć. Ciekawe, że autor robił sporo odniesień do autorów starożytnych i mitów. Czyli antyk nie był do końca tak zapomniany w średniowieczu.

5. Szepty dzieci mgły i inne opowiadania (Canavan Trudi) [24 sierpnia]
Podobały mi się te opowiadania. Komentarze autorki pod nimi nic nie wnoszą.

6. Sztuka aranżacji wnętrz: 1000 profesjonalnych pomysłów na zaaranżowanie każdego wnętrza (Becker Holly, Copestick Joanna) [25 sierpnia]
Ale fajna książka z obrazkami. :) Zdjęcia ładne, niektóre porady nawet mogą się przydać. Dobrze, że jako przykładów użyto wnętrz, po których aż tak bardzo nie widać wysokich cen mebli - czasem tylko podpis zdradza, że to czy owo jest dziełem znanego projektanta. Nie były też za bardzo wymuskane, ale to wrażenie zawdzięczam zapewne temu, że - niestety - większość wnętrz przekracza akceptowany przeze mnie poziom zagracenia. Szkoda, że autorki nie przedstawiły większej ilości stylów. Dowiedziałam się też, że mam alergię na słowo "vintage". ;)

7. Tych cieni oczy znieść nie mogą (Bradley Alan) [31 sierpnia]
Flawia nadal mi się podoba. Urocze są te fragmenty, gdzie widać, że ta zafascynowana śmiercią i chemią jedenastolatka mimo wszystko jest dzieckiem. Mamy Gwiazdkę, nadmiar śniegu i udowadnianie logicznie wywnioskowanego istnienia Świętego Mikołaja.