Dodany: 13.07.2013 18:35|Autor: natanna51

Książka: Irlandzki sweter
Dickson Nicole R.

1 osoba poleca ten tekst.

Nicole R. Dickson o splotach wykonywanych na drutach i o splotach ludzkich losów


"Irlandzki sweter", jak sama autorka twierdzi w rozmowie zamieszczonej na końcu książki, ma troje bohaterów - Rebeccę Moray, Seana Morahana oraz Wyspę, na której toczy się akcja powieści. Wyspa może być utożsamiana z jedną z należących do Irlandii Wysp Aran, gdzie mieszkańcy utrzymują się z obsługi ruchu turystycznego i rękodzieła (wyrobu swetrów, rybołówstwa, rolnictwa). Na tę Wyspę, której mieszkańcem od urodzenia jest sędziwy Sean Morahan, przybywa młoda Amerykanka Rebecca Moray z sześcioletnią córką, Rowan, by zebrać materiał do książki o fenomenie irlandzkich swetrów. Wyspa, z której pochodzi jej serdeczna przyjaciółka Sharon, jawi się jej jako oaza spokoju, jakiego ona od sześciu lat nie zaznała.

Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

"Irlandzki sweter" to książka wielowątkowa, w której istotną rolę odgrywa przeszłość obojga bohaterów, a wątki dotyczące dramatycznych przeżyć Rebekki, związanych z ojcem Rowan przeplatają się z wątkami opowiadającymi o tym, co wydarzyło się w rodzinie Seana. Dla obydwojga przeszłość jest obsesją powracającą wciąż i wciąż, z którą nie mogą sobie poradzić. Każde z nich próbuje temu zaradzić na swój sposób: Rebecca - uciekając od przeszłości, a Sean - ciągle nią żyjąc...

Akcja książki toczy się jednak w teraźniejszości, a w niej Rebeccę i Rowan spotyka wiele oznak sympatii ze strony mieszkańców Wyspy. Biorąc aktywny udział w życiu wyspiarzy, znajdują tu przyjaciół, a Rebecca spotyka nawet miłość w osobie Fiona, który nie tylko jest rudy, ale na dodatek gra na skrzypcach (w książce znajdziecie wyjaśnienie, dlaczego tak podkreślam wygląd i umiejętności Fiona).

Rebecca, przyjeżdżając na Wyspę tylko na dwa miesiące, które według planu miała poświęcić na zbieranie materiałów (fotografowanie swetrów zwanych tu gansejami i nagrywanie opowieści o nich), nie spodziewała się, że tym razem będzie to jej ostatnia ucieczka od przeszłości, a przed nią i Rowan wreszcie otworzy się jasna i spokojna przyszłość.

"Irlandzki sweter" to pełna ciepła i czułości - mimo surowych wyspiarskich warunków w jakich jest osadzona jej akcja - nastrojowa opowieść o tym, jak trudno pozbyć się strachów z przeszłości, jak trudno sobie wybaczyć i o tym, jak wiele może zdziałać sympatia i życzliwość otoczenia dla przywrócenia spokoju duszy. Książka napisana jest prostym, ale obrazowym i łatwo przyswajalnym językiem, co sprawia, że czyta się ją szybko i z przyjemnością. Razem z Rebeccą zachwycamy się pięknem irlandzkiego krajobrazu i wsłuchujemy się w muzykę, jaka wybrzmiewa z kart książki. Ponadto powieść zawiera w fabule fascynujący wątek nadprzyrodzony w postaci nawiedzeń Seana przez jego zmarłego syna - Joego (był on obdarzony szczególną wrażliwością, pozwalająca na odczytywanie nadchodzących zmian w przyrodzie).

A poza tym spotykamy w niej całą galerię sympatycznych postaci stworzonych przez pisarkę, ludzi żyjących wolnym rytmem, w zgodzie z sobą i naturą, od której są uzależnieni, nikomu nic nie narzucających, a zawsze chętnie udzielających pomocy.

[opinia ukazała się na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 898
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: