„Gliniarz” jest pełen wciągających (tajemnicze morderstwo pokerzystów, zdobywanie informatorów, przechwycenie kibola w pociągu pełnym kibiców jadących na mecz), ale i zabawnych (mandat wlepiony pijanemu ojcu, uciekający przestępca wsiadający do samochodu z policjantami w cywilu) sytuacji. Każda z nich rozwija się w swoim własnym kierunku i zaskakuje zakończeniem, potwierdzjąca, że najlepsze scenariusze pisze życie.

Opisane tu losy Krzysztofa Liedla to nie tylko jego praca w terenie, ale także późniejsza – wykładowcy, który jako praktyk może pochwalić się czymś niezwykle istotnym w nauczaniu kolejnych pokoleń ludzi angażujących się w zapewnianie bezpieczeństwa społeczeństwu: doświadczeniem.