Dodany: 14.05.2013 16:14|Autor: Literadar

Książka: Święty od ćpunów
Kotliński Michał

1 osoba poleca ten tekst.

Święty od ćpunów


Okładka

Rec. Piotr Szymoniczek
Ocena: 5,5/6

Trzy luźno powiązane ze sobą opowiadania, jeden autor i ogromne uczucie niedosytu - tak w jednym zdaniu można scharakteryzować najnowszą książkę Michała Kotlińskiego Święty od ćpunów.

Bohaterem pierwszej opowiadanej przez autora historii jest Kruk. Tajemnicza postać, o której wiemy niewiele, być może pochodzi z innego świata. Przemierzający samotnie miasto bohater naznaczony jest wieloma rolami, które odgrywa w zależności od okoliczności. Dla jednych staje się aniołem, dla innych diabłem, który popycha wybrane osoby w stronę bram piekieł (przekonuje do samobójstwa). Wielowymiarowy, tytułowy Święty od ćpunów, intryguje od pierwszych stron i jest to jedna z najlepiej napisanych postaci ostatnich lat.

Kolejna historia to obraz przedstawiający dwójkę różnych od siebie osób, których połączyło niecodzienne miejsce w jakim przyszło im żyć. Wysypisko śmieci, bo o nim mowa staje się dla Adama i Ewy domem, a także miejscem w którym spędzają wolny czas, odwiedzają znajomych... Wykorzystując znalezione na śmietnisku sprzęty (które cały czas są sprawne tylko znudziły się wcześniejszym właścicielom), żyją z dnia na dzień i mimo okoliczności wydają się być parą szczęśliwą. Jest to historia, której najmocniejszą stroną jest zakończenie. Twist, którym posłużył się autor, choć na pierwszy rzut oka pasuje do tego opowiadania jak pięść do nosa, jest znakomitym zwieńczeniem drugiej części Świętego od ćpunów.

Trzecie opowiadanie to historia monotonii jaka zawładnęła życiem bohaterów. Józek – założyciel antykwariatu, z którego ma nadzieję czerpać minimalne wynagrodzenie, które pokryje jego minimalne wymagania wobec życia. Wszystko zmienia się za sprawą snu, który powtarza się Józkowi każdej nocy.

Tytuł książki Michała Kotlińskiego może wskazywać, że będziemy mieli do czynienia z literaturą, która poruszać będzie w mniejszym bądź większym stopniu tematykę uzależnień od narkotyków. Na szczęście wątki poruszane przez autora są różne, a odwołanie do tytułowych ćpunów znajdziemy wyłącznie w pierwszym tekście. Talent Kotlińskiego został przekuty na znakomity tekst, który ma jedną zasadniczą wadę – jest krótki. Książka liczy niewiele ponad sto trzydzieści stron. Choć zaprezentowane w niej historie są oryginalne, intrygujące i wielowymiarowe, to po ich lekturze pozostaje ogromny niedosyt. Można mieć tyko nadzieję, że kolejne dzieło Kotlińskiego nie będzie opierało się na schemacie trzech niewielkich opowiadań, a w zamian za to dostaniemy pełnoprawną powieść skąpaną w licznych, znakomitych metaforach autora.

Święty od ćpunów to znakomity powiew świeżości, to pozycja, która w niecodzienny sposób porusza tematy, które choć wyeksploatowane przez media jeszcze nigdy nie były przedstawione w taki sposób, w jaki robi to Kotliński. Znakomita jakość za niewielką cenę książki (23 zł) obliguje to tego, żeby ją kupić i postawić w naszych domowych biblioteczkach. Bo jak powszechnie wiadomo, dobrej literatury nigdy za wiele!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1325
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: