Dodany: 22.11.2007 15:38|Autor: aborygen

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Fabula rasa: Rzecz o egoizmie
Stachura Edward

Własna walka


Czy jest ktoś, kto nie rozmawiał kiedyś z samym sobą? Jeśli tak, to dziwny musi być to człowiek. Czy tym właśnie jest "Fabula rasa" - schizofreniczną rozmową z samym sobą? Moim zdaniem tak, ale niech to nikogo nie zraża, geniusz często miesza się z szaleństwem.

Autor dokonuje w swym dziele kolejnego "przewrotu kopernikańskiego". Można zgadywać, że Stachura -niczym Kant - dochodzi do wniosku, iż tak naprawdę poznać świat można tylko od wewnątrz, od poznania siebie. W nieskończenie wielkim świecie nawet nauka pozostaje bezradna, cóż więc nam, maluczkim, pozostaje? Zgłębiać własne ja - naszą jedyną prawdziwą własność.

Przepis Stachury jest prosty. Spojrzeć na siebie z dystansu. Tak bardzo z boku, że można już na siebie popatrzeć, poklepać po plecach i powiedzieć - "słuchaj, stary, ale to, to ci nie bardzo wychodzi". Skoro sami zauważamy nasze błędy, czy możemy spocząć i zaprzestać prób doskonalenia siebie w nieskończoność?

Dwie osoby, kółko dyskusyjne, pełny kościół, to nie ma znaczenia, ważne, żeby najważniejsze pytania rodziły się w głębi nas. Filozofia ponad fizyką. Autor, prowadząc własny dialog, naprawdę popada w trans; i cóż w tym dziwnego? W końcu kłótnie są zawsze ekscytujące. A co dopiero z samym sobą.

Moim zdaniem ta książka, TO NIE JEST DROGOWSKAZ. To jest instrukcja, jak taki prywatny drogowskaz zbudować. Bardzo polecam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9572
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: Annvina 23.11.2007 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jest ktoś, kto nie ro... | aborygen
Wiec nie jestem sama! Nie tylko ja dostrzegam w Stachurze filozofa! Wiesz Aborygenie, gdy powiedzialam mojej promotor, ze chce pisac magisterke o Stachurze zrobila oczy jak Okragla Wieza w Kopenhadze i stwierdzila, ze te prace bede musiala napisac sama, bo ani ona ani nikt inny w instytucie mi nie pomoze. Miala racje. A teraz najsmieszniejsze - studiowalam filozofie, nie polonistyke! Napisalam te prace!
Oprocz bycia pisarzem, poeta, grafomanem (wedlug niektorych), guru rozhisteryzowanych nastolatek (kiedys), wloczega, schizofrenikiem i samobojca Sted jest dla mnie przede wszystkim folozofem.
Ale nawet ja nie wpadlam na to, by Fabule Rase (moje ulubione dzielo) nazwac przewrotem kopernikanskim ani by porownywac Stachure do Kanta - ale masz racje Aborygenie.
Nie czytalam jeszcze tak dobrej, tak pieknej, tak trafnej i jednoczesnie tak zwiezlej recenzji Fabuli Rasy. Haslo "Filozofia ponad fizyka" rzucilo mnie na kolana.
Dziekuje!
Użytkownik: Lenia 24.11.2007 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiec nie jestem sama! Nie... | Annvina
Oczywiście, że nie jesteś sama :)
Użytkownik: Triskaidekafil 18.10.2008 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiec nie jestem sama! Nie... | Annvina
Bardzo fajna i - moim zdaniem - trafna recenzja. Gratulacje dla autora :-)
Użytkownik: BZ 29.10.2008 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo fajna i - moim zda... | Triskaidekafil
Pytanie istotne brzmi czy w ogóle człowiek-nikt jest możliwy? Musiałby być bogiem, a wtedy też byłby tylko bogiem-ja. Każdy człowiek jest człowiekiem-ja w mniejszym lub większym stopniu, w zależności od samopoznania, stopnia autokrytycyzmu, miłości własnej i niewiadomo czego jeszcze, a człowiek-nikt to dalej człowiek-ja tylko, że w mniejszym stopniu.
Postawa człowieka-nikt to zanegowanie życia z krwi i kości na rzecz jakiejś utopijnej i nieralnej abstrakcji człowieka-nikt. To wypranie człowieka z człowieczeństwa i osobowości. Rezygnacja i ucieczka. I robienie z tego upadku zwycięstwa.
Użytkownik: exilvia 29.10.2008 11:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiec nie jestem sama! Nie... | Annvina
Zaintrygował mnie ten przewrót. Chociaż to żaden przewrót nie jest. Średniowieczna idea człowieka mikrokosmosu, augustyńskiego spojrzenia w siebie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: