Dodany: 14.11.2007 16:01|Autor: WerciaMyszka

Jakie racje miała ANtygona?


Wg mnie nie powinna zakopywać ciała i było by po problemie
Wyświetleń: 5180
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: Jakolinka 14.11.2007 16:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wg mnie nie powinna zakop... | WerciaMyszka
Nie byłoby, bo wtedy sprzeciwiłaby się prawom boskim.
Użytkownik: martadzejn 14.11.2007 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wg mnie nie powinna zakop... | WerciaMyszka
No raczej nie, postaw się na jej miejscu, spełniła swój obowiązek wobec rodziny, w tym wypadku brata. A przecież niesłusznie został on obwołany zdrajcą, bo bracia mieli rządzić Tebami po 1 roku każdy, jednak jeden nie dotrzymał umowy. Więc ten drugi, tak właściwie, upomniał się o swoje.
Użytkownik: iapetus 21.11.2007 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Wg mnie nie powinna zakop... | WerciaMyszka
Właśnie - postaw się na jej miejscu. Ale z całym "dobrodziejstwem inwentarza", to znaczy mentalnością kobiety greckiej tysiące lat temu. Nie mogła nie pochować brata - nie mógłby trafić do Elizjum ani nawet do Hadesu. To tak jakby chrześcijanin odmówił swojemu krewnemu wstępu do nieba.
Użytkownik: aleutka 22.11.2007 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Wg mnie nie powinna zakop... | WerciaMyszka
O ile dobrze pamiętam Antygona była pewna (podobnie jak większość ludzi tamtych czasów) że jeśli jej brat nie zostanie należycie pochowany to nigdy nie zazna spokoju, uwięziony między światami, w ciągłej męce. I o to zresztą chodziło - dlatego właśnie ciało zostało tak porzucone - to miała być rzeczywista i jak najbardziej bolesna kara, jakaś taka wręcz sadystyczna - nie wystarczy że zginął - ma cierpieć także po śmierci, bez końca. Antygona nie potrafi tego zaakceptować, moim zdaniem to ludzkie i zrozumiałe.
Użytkownik: kraus 22.11.2007 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Wg mnie nie powinna zakop... | WerciaMyszka
Antygona, świadomie czy nie, sprzeciwiła się samowolnej wszechmocy władzy politycznej. Dlatego jest symbolem dla wszystkich, którzy pragną zachować chociaż częściową autonomię wobec władzy. Sfera religijna, w tym wypadku zwyczaje pogrzebowe, powinny być wyłączone spod jurysdykcji urzędników, o ile nie zakłócają porządku publicznego. Można też interpretować działania Antygony jako przejaw (młodzieńczego?) buntu osoby wrażliwej wobec wszelkich niesprawiedliwych ograniczeń. Tacy ludzie są bezkompromisowi, bo prawda i sprawiedliwość są dla nich ważniejsze, niż wygodna egzystencja.
Użytkownik: marian2na 17.02.2008 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Antygona, świadomie czy n... | kraus
Ale przecież chodzi o to, że w "Antygonie" mamy do czynienia z problemem tragicznym, a więc takim który nie ma rozwiązania, bo zawsze któraś strona ucierpi. Czy Antygona miała rację? Miała. Ale problem w tym, że Kreon też miał rację, wobec czego problem jest bez rozwiązania.
A w tym sporze jedyny problem Antygony polegał na tym, że nie miała ona władzy jaką miał Kreon. Ot co.

No... Może poza tym, że klątwa ciążyła na jej rodzinie :P
Użytkownik: ania13.04 02.03.2010 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Wg mnie nie powinna zakop... | WerciaMyszka
Moim zdaniem Antygona postąpiła bardzo słusznie... Jestem pewna, że zachowałabym się identycznie w jej sytuacji. Prawa ludzkie nigdy nie powinny kłócić się z prawami boskimi, których ludzie (na szczęście) nie mają możliwości korygować. Dla człowieka ważniejsze powinno być dobre życie po śmierci niż na ziemi i dlatego uważam, że Antygona podjęła słuszną decyzję...
Użytkownik: AsiaxD 25.04.2010 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wg mnie nie powinna zakop... | WerciaMyszka
Wgl mnie dobrze chciała zrobić ..zakopując jego ciało ... w końcu to był jej brat .. ktorego kochała ... i z którym wspólnie spędziała czas ... Sądziła że jeśli go nie zakopie ..to on nigdy nie zazna spokoju :)
Użytkownik: Kaja . 14.03.2011 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Wg mnie nie powinna zakop... | WerciaMyszka
Antygona uważała, że prawo ludzkie kłóci się z boskim. Człowiek nie ma władzy nad zmarłymi.
Prawo ludzkie można zmienić. Natomiast boskie jest wieczne.
Zmarłych należy pogrzebać!
Brak szacunku wobec nich oznacza sprzeciwianie się woli bogów.
Jej obowiązkiem było umożliwienie bratu przejścia do świata zmarłych.

Powyższe argumenty podałam w przemówieniu Antygony do mieszkańców Teb na języku polskim.

Zgadzam się z nimi.
Był to przecież jej brat!
; ))
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: