Dodany: 18.12.2012 20:09|Autor: ellfly

Czytatnik:

Koty


Czarny humor, dziwny humor, może to wcale nie humor, ale śmieję się w tych momentach.

"Im głębiej, tym robiło się ciemniej, i nim się spostrzegła, była już przy dnie oceanu. To musiało być gdzieś tutaj – pomyślała z przekonaniem, patrząc na stare pralki, kawałki desek surfingowych i kadłubów zatopionych statków, butelki po Jacku Danielsie, wśród których, jak bezdomni, myszkowały wyniszczone, podtrute syreny.
- Szukałaś kogoś? – spytała ją jedna z nich, podpływając. Miała ochrypły głos, kalifornijski akcent i rozbiegane oczy dworcowej oszustki. Musiała być kiedyś ładna; miała czarne oczy i zepsutą od trądziku cerę; jej włosy związane były siatką z K-martu. – Mogę ci pomóc.
- Szukam odpływu całego oceanu… - powiedziała Fah.
- Czego?
- Odpływu oceanu. Wiesz, gdzie to jest?
- Upław? – powtórzyła tamta bez przekonania i Farah spostrzegła jej ogon, chory, obłupany z łusek, pozalepiany brudnymi plastrami, spod których widać było zaognione, chore tkanki. – No jasne. To bardzo niedaleko.
- Gdzie?
- Powiem ci, jak mi dasz litr wódki.
- Nie mam wódki."


>>Potem do kosza dołożyła jeszcze "Supermana", trochę świerzbu i silikonowych pęcherzy... "Uboga uczestniczka pielgrzymki" - to podobno najmodniejsza stylizacja w tym sezonie. Wzięła do tego wykonaną z gumy okładkę Kazań Piotra Skargi, cokolwiek to było. Zwariowany gadżet - można ją nałożyć na dowolną książkę i spędzić popołudnie w Bad Berry, popijając sojowe latte za osiem dolców i zza raybanów łowić spojrzenia tych wszystkich sympatycznych więźniów własnej przewidywalności...
Efekt murowany: nareszcie nikt, naprawdę NIKT nie wie, o co ci chodzi. A to Bad Berry jest teraz naprawdę trendowe. Mają nawet, przedłużone espresso dla psów i stoliki, gdzie psy mogą usiąść sobie ze swoimi MacBookami. To teraz szał: niby mają tylko trzy litery na klawiaturze (H, A i U), ale mają normalnie Firefoxa i twój pies może w chwilach wolnych od zabawy , nauki i zakupów oglądać filmiki na Youtubie, pokazywać innym psom, mogą na imprezach oglądać je sobie razem (stary, ale nie widziałeś tego!)(nie, nie, pokażę ci coś lepszego), w ogóle ma fajny design, jest na niego mniej wirusów i jej pies dużo bardziej go sobie chwali od peceta, którego miał poprzednio.<<

"- Poproszę... - powiedziała Fah. - Poproszę... Poproszę duże nuggetsy.
- Dużych nie ma.
- A jakie są?
- Są Ogromne, Gigantyczne i Potworne.
- To ogromne.
- Dodatkowy tłuszcz? - pyta kasjerka.
- Nie, bez dodatkowego tłuszczu.
- Czy chcesz dodatkowe tysiąc pięćset kalorii za półtora dolara?
- Nie, dziękuję.
- Poczwórne czy poszóstne frytki?
- Poczwórne.
- Dziękuję, przyjęłam zamówienie."

Kochanie, zabiłam nasze koty (Masłowska Dorota)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1332
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Jabłonka 18.12.2012 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Czarny humor, dziwny humo... | ellfly
Sama siebie zaskoczyłam ale - Masłowska do schowka!
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: