Bardzo dobrze się stało, że popularny od wielu lat w Niemczech poradnik Sebastiana Leitnera pt. "Naucz się uczyć" wreszcie ukazał się po polsku. Dzięki temu szeroka rzesza młodych uczniów, i nie tylko, w Polsce może skorzystać z dorobku takich dziedzin nauki, jak psychologia nauczania i pedagogika, które rozwinął właśnie Leitner. Zaczerpnął on mianowicie wiedzę z wyników niektórych doświadczeń naukowych przeprowadzonych pod koniec XIX w. i w XX w., i wprowadził, przedstawioną dokładnie w tej książce, nową metodę uczenia się, nazwaną przez niego kartoteką autodydaktyczną, znaną też jako Fiszki.

Jej twórca omawia różne rodzaje nauczania i uczenia się. Obala mity. Krytykuje. Wskazuje, jak powinno się uczyć, a jak nie. Wszystko ogólnie obraca się wokół pamięci. Chodzi o to, żeby zastosować taką metodę nauki, przy której zapamiętuje się materiał, a nie zapomina.

Z tej wiedzy powinni również skorzystać nauczyciele, psycholodzy i pedagodzy. Ich zadaniem jest głosić w szkołach zalety tej nowej metody nauki.

W Polsce na razie ukazały się Fiszki do nauki wielu języków obcych, ale za pomocą tej metody można uczyć się i nauczać także przedmiotów zarówno ścisłych, jak chemia, fizyka czy matematyka, jak i humanistycznych, jak psychologia, historia czy filozofia. Fiszki można nawet wykonać samemu.

Jeszcze z tej metody nie skorzystałem, ale wierzę w jej powodzenie, bo każdy jest w stanie, wg Leitnera, nauczyć się dowolnego przedmiotu, idąc tą drogą. Nie zależy to od stopnia inteligencji, bo tę można rozwinąć. Jest na to wiele dowodów. Wystarczy sięgnąć po "Naucz się uczyć", aby się o tym przekonać.

Polecam m.in. tym, u których zakorzeniła się niechęć do nauki. Po tej lekturze będzie im znacznie lżej.