Dodany: 21.08.2007 22:03|Autor: ecriture
Fernando Pessoa - Księga niepokoju [3]
Cichej propagandy ciąg dalszy i niekoniecznie ostatni.
"Czuć wszystko na wszystkie sposoby, umieć myśleć uczuciami i odczuwać myślą, nie pragnąć zbyt wiele, chyba że wyobraźnią, cierpieć z powodu własnej kokieterii, widzieć wyraźnie, aby pisać trafnie, poznać siebie poprzez udawanie i taktyczne zwody, naturalizować się z załączeniem wszystkich dokumentów, w sumie - wykorzystać w sobie wszystkie emocje, kolejno je odzierając, aż ukaże się Bóg, a potem zwinąć je ponownie i umieścić na wystawie jak tamten handlarz, którego dostrzegam z daleka, rozkładający puszeczki nowego gatunku pasty do zębów." [op.cit., s. 114.]
"Są metafory bardziej rzeczywiste niż ludzie chodzący po ulicy. W zakamarkach literatury można znaleźć obrazy żyjące bardziej wyraziście niż niejeden mężczyzna i niejedna kobieta. W książkach istnieją zdania, które mają absolutnie ludzką osobowość. Niektóre fragmenty moich tekstów przeszywają mnie strachem, tak bardzo odcinają się na tle ścian mojego pokoju, w nocy, w cieniu, [...]. Napisałem zdania, których dźwięk, czy się je czyta głośno, czy cicho - nie sposób ukryć ich dźwięku - niewątpliwie dobywa się z czegoś, co osiągnęło t o t a l n ą z e w n ę t r z n o ś ć i pełnię duszy." [op.cit., s. 134.]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.