Dodany: 03.07.2012 12:20|Autor: gosiaw

cytat z książki


Ciepły sierpniowy dzień nie wskazywał żadnego zagrożenia, wręcz przeciwnie jeszcze bardziej rozleniwiał mocno znużonych upałem mieszkańców Wrocławia, którzy z każdą godziną pląsali coraz wolniej. Hala Ludowa i Ostrów Tumski zapełniały się ludźmi. Lekki wiatr, który rano wprawiał w orzeźwienie, teraz parzył gorącym dotykiem. Zakorkowane siedemsettysięczne miasto, wolne od studentów, którzy zjechali do swych domów, nie potrafiło otrząsnąć się z wciąż narastającego marazmu. Dymiące auta, blokujące przestrzeń, stojące w kolejce niczym skazańcy przed uśmierceniem. Twarze kierowców, zadymione od tlących się niedopałków i purpurą wyścielone. Wszyscy identyczni, jakby sklonowani. Jakby tacy sami. I mężczyzna, któremu lód spłynął z wafla prosto na ziemię, roztopiony pacnął na bruk, robiąc śmiesznego kleksa. I kobieta, która krzycząc na wystraszone dziecko, za wszelką cenę próbowała wywrzeć na nim presję. Malec cały drżał ze strachu. Mokry od potu i łez, próbował coś powiedzieć. Wydawało się, że zaledwie porusza ustami, że jego spowolniony grymas, który w pełni objął twarz, nic więcej już nie ukaże. Spowolnione ruchy, taka sama mowa niczym na zwolnionym ujęciu, paraliżowały otoczenie*.


---
* Marek Dryjer, "Szklane miasto", wyd. e-bookowo, 2012, s. 5.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2558
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: Zbojnica 03.07.2012 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciepły sierpniowy dzień n... | gosiaw
Oho, znęcania się ciąg dalszy? ;) Nie znacie litości...
Użytkownik: gosiaw 03.07.2012 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Oho, znęcania się ciąg da... | Zbojnica
Myślę, że jeden cytat się przyda, żeby zilustrować poziom książki. Powie więcej niż jakakolwiek recenzja. :)

Więcej cytatów nie zamierzam wynotowywać, bo już szkoda mi czasu. Zresztą nie widzę sensu. Dowolny fragment wykrojony z tego ebooka - http://www.e-bookowo.pl/imagesdb_fd7e5391f235692b898a5d9000ff77​31.pdf - jest podobnym koszmarkiem jak ten cytowany początek utworu. Pod tym linkiem jest tylko darmowy fragment, może odpłatna część utworu jest lepsza, ale ja tego za 11 PLN nie zamierzam już sprawdzać. A właściwie nawet za darmo też nie. :D
Użytkownik: sowa 03.07.2012 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że jeden cytat się... | gosiaw
A za dopłatą ("lektura sponsorowana")? :-)
Użytkownik: Zbojnica 03.07.2012 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że jeden cytat się... | gosiaw
Jednakowoż nadal wygląda mi to na znęcanie się ;). Rozumiem, że proza Dryjera aż się o to prosi, ale może najlepiej pominąć ja po prostu milczeniem? ;)Wzgardliwym koniecznie!.
Użytkownik: Marylek 03.07.2012 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jednakowoż nadal wygląda ... | Zbojnica
A jak się rozpleni takie coś? Wygląda na to, że pisać każdy może, a poza tym każdy może wydać swoje płody, a już jako e-book to bez problemów. Nie ma ograniczeń. I skąd na przykład młody czytelnkk ma wiedzieć, że to nie jest literatura? :(
Użytkownik: Zbojnica 03.07.2012 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A jak się rozpleni takie ... | Marylek
Wydaje mi się, że jeżeli ktoś (i chyba niekoniecznie tylko młody czytelnik) uzna tę grafomanię za literaturę, która na dodatek bardzo mu się spodoba, to nie będzie takiej siły, która przekona rzeczonego czytelnika, że jest zła. Być może jest pewna grupa osób, do której Dryjer trafia i już. Natomiast nie sądzę, by jego czytelnicy trafiali na Biblionetkę ;).
Jestem jak najbardziej za tępieniem złej literatury i wytykaniem tandety. Byle zachować zdrowy umiar - już kiedyś toczyła się dyskusja (i to niejedna o ile pamiętam) wokół innej książki tegoż autora. Powielanie trąci mi znęcaniem się ;).
Użytkownik: gosiaw 03.07.2012 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że jeżeli ... | Zbojnica
Ale moment, Zbójnico, bo przestaję rozumieć. Wprowadzenie książki do katalogu Ci nie pasuje, czy dodanie cytatu, czy jedno i drugie?
Książki wprowadzam do BiblioNETki najróżniejsze. I potencjalne perły i potencjalne gnioty. Po prostu gdy widzę gdziekolwiek w necie książki, których nie mamy w bazie to je wprowadzam. To może skrzywienie, ale zajmuję się w końcu w bnetce katalogiem, więc może trochę mnie to tłumaczy. ;) Zawsze też odczuwam pewien dyskomfort gdy przy książce nie ma żadnej informacji o niej, dlatego wprowadziłam notę wydawcy, którą to Dział Recenzji mi odrzucił, jako nie nadającą się do tego by widniała w naszej bazie - tak była nonsensowna, pod każdym względem. Tak zupełnie szczerze to nie powiem bym się takiego scenariusza nie spodziewała, w końcu trochę znam osoby zajmujące się w bnetce tekstami. :) No to jak nie nota to cytat. Pierwszy lepszy z brzegu, bo dowolny będzie w tym przypadku równie dobry (czy właściwie raczej równie zły). I tyle.
Użytkownik: Zbojnica 04.07.2012 07:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale moment, Zbójnico, bo ... | gosiaw
Nie pasowało mi dodanie cytatu - odebrałam to jako prowokację, chociaż może faktycznie nie powinnam. Twoje wyjaśnienie przyjmuję jak najbardziej i przestaję się czepiać ;).
Użytkownik: Neelith 03.07.2012 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciepły sierpniowy dzień n... | gosiaw
"I mężczyzna, któremu lód spłynął z wafla prosto na ziemię, roztopiony pacnął na bruk, robiąc śmiesznego kleksa." Och, jakże marnie i boleśnie skończył! Może biedny chłop pacnął na bruk z żalu nad tym lodem? Tragiczne, a jednak uśmiałam się potwornie (pewnie dlatego, że kleks był śmieszny).
Użytkownik: Eida 04.07.2012 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "I mężczyzna, któremu lód... | Neelith
Mnie się bardziej podobały twarze kierowców "purpurą wyścielone" ;D
Użytkownik: agatatera 16.11.2012 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciepły sierpniowy dzień n... | gosiaw
A proszę :P

http://czytajacswiat.blogspot.com/2012/11/marek-dryjer-szklane-miasto.html
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: