Dzieciństwo utożamiane jest często z beztroską, radością życia bez zmartwień, kłopotów, taki czas "sielski, anielski".

Świat widziany oczami dziecka nie zawsze jest jednak bezpieczny i przyjazny.

Historia Jessamy, bohaterki "Małej Ikar", przypomina, że dzieci też miewają swoje problemy, przeżywają lęki. Szczególnie kiedy są wrażliwe i mają świadomość swojej odmienności.

Jess to wyjątkowa dziewczynka, która nie radzi sobie z własną samotnością i emocjami. Poznajemy jej rodzinę, najbliższe otoczenie, myśli i lęki. Ośmioletnia dziewczynka zabiera nas w podróż do własnego świata, który z biegiem lektury staje się coraz bardziej przerażający.

Powieść Helen Oyeyemi ukazuje zmagania z lękami, własnymi demonami i poczuciem wyobcowania, ale czyni to w sposób atrakcyjny dla czytelnika. Opowieść ma wdzięk, dziecięcy bohater nadaje jej lekkości oraz klimat tajemniczości, który buduje pojawiający się wątek nigeryjski, a wraz z nim odrobina magii. Na drugim planie opowieści rysuje się także delikatnie dramat rodziny.

"Mała Ikar" to udany debiut młodej pisarki, ciekawa powieść, trzymająca w napięciu do ostatniego słowa.