Dodany: 22.09.2011 14:21|Autor: Scorpionica

Powrót do przeszłości


Erika Falck znajduje na strychu niemiecki medal z II wojny światowej i dziecięcy kaftanik poplamiony krwią. Obok leżą pamiętniki jej matki, Elsy. Pisarka rozpoczyna wędrówkę w przeszłość, nie wiedząc, jak duży wpływ wywrze ona na obecne wydarzenia. Kilka tygodni później zamordowany zostaje miejscowy historyk i znawca II wojny, Erik Frankl. To właśnie jemu Erika zaniosła medal, aby się czegoś o nim dowiedzieć. Jak łatwo przewidzieć, poszukiwania Eriki i morderstwo mają ze sobą wiele wspólnego, ale rozwiązanie zagadki wcale nie będzie proste. Patrik Hedström, mimo że jest na urlopie ojcowskim, włącza się do śledztwa, by pomóc kolegom. Na dodatek Mellberg znowu się zakocha, a komisariat w Tanumshede dostanie wsparcie w postaci nowej policjantki - Pauli.

„Niemiecki bękart” to piąta już część sagi Camilli Låckberg o Fjällbace. Moim zdaniem, jedna z lepszych książek tej autorki. Po słabszej „Ofierze losu” Läckberg wraca do formy i częstuje nas kryminałem w najlepszym wydaniu. Jest ciekawa historia, intryga, wiele znaków zapytania, nowe postacie i związane z nimi wątki. Poznajemy historię matki Eriki, Elsy Möstrom i jej przyjaciół oraz wplecioną w ten wątek historię Fjällbacki z czasów II wojny światowej.

Książka ta jest trochę inna od poprzednich powieści Camilli Läckberg. Autorka porusza kwestie nacjonalizmu, nazizmu i ludzi, którzy wierzą w ideę czystej krwi. Przedstawia te nurty istniejące w Szwecji zarówno podczas wojny, jak i obecnie. Udowadnia, że ciągle istnieją osoby pokroju Hitlera i organizacje skrajnie nacjonalistyczne, a czasem wręcz nazistowskie. Przykładem jest nowa policjantka, Paula, Latynoska, która wspólnie z Martinem prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Erika Frankla. W ramach dochodzenia przesłuchuje członków miejscowej organizacji Przyjaciele Szwecji. Na własnej skórze doświadcza ich niechęci do osób takich jak ona, nie-Szwedów.

Wciągają opowieść, gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością. Dużo lepsza od „Kaznodziei”, w którym autorka zastosowała podobny zabieg.

Polecam przede wszystkim fanom sagi kryminalnej, zwłaszcza tym, którzy zmęczyli się już Fjällbacką, bo tutaj odnajdą ją na nowo.


[Recenzja została także zamieszczona na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2430
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: rastanja 09.01.2013 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Erika Falck znajduje na s... | Scorpionica
Ta książka o Erice, dotychczas (jeszcze nie wszystkie czytałam), podobała mi się najbardziej. Serce bolało mnie tylko, że bohaterowie zakręcali "pirueta", ale to oczywiście wina tłumacza.
Użytkownik: mysza1508 06.08.2015 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Erika Falck znajduje na s... | Scorpionica
Zdecydowanie lepsza, dużo lepsza niż Ofiara losu. Ofiara losu mmie zmęczyła i zastanawiałam się czy będę w stanie przejść przez resztę tomów. Z ciekawością czytałam o losach matki Eriki i jej przyjaciół. Szkoda, że ich losy tak się potoczyły i że Elsa (Elsy) nie poznała prawdy...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: