Dodany: 19.08.2011 23:23|Autor: Camillo

Urok średniowiecznych tajemnic


Francja, XIII wiek. Mieszkańcy małej wioski Cantimpre wierzą, że spłynęła na nich szczególna boża łaska. Od kilku lat rodzi się zaskakująco dużo dzieci, kobiety łatwo stają się brzemienne i wychodzą zdrowe z połogu, a wszyscy, którzy wcześniej chorowali, powrócili do zdrowia.

Niestety, mimo tych oczywistych dowodów Kościół odmawia uznania wioski za miejsce cudu. Na dodatek niebawem idylla zostaje zakłócona przez pojawienie się tajemniczych jeźdźców, którzy porywają jedno z niedawno narodzonych dzieci, przy okazji mordując kilku mieszkańców. Od tej pory wioskę zaczynają nawiedzać same nieszczęścia. Miejscowy ksiądz Aba, czując się odpowiedzialnym za los społeczności, postanawia wyruszyć śladem porywaczy, aby spróbować odnaleźć Perrota, porwanego chłopca, z którym najwyraźniej w jakiś sposób wiązały się wcześniejsze cuda.

W tym samym czasie rzymski detektyw Benedict Gui, człowiek o niezwykle analitycznym jak na tamte czasy umyśle, podejmuje się odnalezienia Rainera, zaginionego w tajemniczych okolicznościach asystenta powszechnie szanowanego kardynała Rasmussena. Sprawa szybko zaczyna zataczać tak szerokie kręgi, że Benedict musi walczyć nie tylko o odnalezienie Rainera, ale także o swoje własne życie.

Spośród średniowiecznych thrillerów autorstwa Romaina Sardou, polski czytelnik miał dotąd okazję zapoznać się z niezłym „I odpuść nam nasze winy” oraz z beznadziejnymi „Okruchami Boga”. „Ale nas zbaw ode złego” na szczęście znacznie bliższe jest pierwszemu z wymienionych tytułów, jednocześnie będąc z nim w pewien sposób powiązane fabularnie (za niepokojące wydarzenia w obydwu powieściach odpowiedzialne są te same paskudne typy).

Przedstawione w powieści średniowieczny świat jest brutalny, okrutny i pozbawiony złudzeń. Autor nie ma litości dla swoich bohaterów, bez skrupułów okaleczając ich lub uśmiercając. Jeśli któryś z nich wpakuje się w poważne kłopoty, możemy być pewni, że łatwo się z nich nie wywinie, o ile w ogóle mu się to uda. To miła odskocznia od opowiastek, w których protagoniści obronną ręką wychodzą z całej serii ataków, porwań, upadków i innych śmiertelnych opałów, od jakich normalny człowiek wyzionąłby ducha z samego stresu. Zawsze mnie to irytowało. Nasycona takimi wydarzeniami historia nie robi się ciekawsza, ale głupia i naciągana. Na szczęście tutaj tego nie ma.

Sama fabuła prezentuje solidny poziom przez większość utworu (choć są też pewne rozwiązania, które niezbyt przypadły mi do gustu, ale to już moje malkontenctwo). Ważną rolę w historii odgrywa czynnik nadprzyrodzony, co pewnie nie każdemu przypadnie do gustu, ale moim zdaniem dobrze komponuje się z całością. Narracja jest surowa i oszczędna, co zapewne nie w każdym dziele by się sprawdziło, ale tutaj wręcz idealnie pasuje do klimatu.

Jeśli ktoś lubi powieści około-historyczne z domieszką fantastyki, śmiało może spróbować.

Umiarkowanie polecam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 754
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: