Dodany: 09.04.2007 18:21|Autor: Venta
Piętnastolatek - prawie jak Tolkien...?
Czytałam wiele recenzji tej książki. Porównywano ją do tworów Tolkiena, wychwalano ją okropnie. Ja, jak zwykle w takich przypadkach, podeszłam do tego dość sceptycznie - jak niby piętnastolatek może napisać coś aż tak dobrego?!
I nie zostałam zaskoczona. Widać, że tę książkę pisał chłopiec. Jednak dobrze mu wyszła. Myślę, że ma talent i możliwe, że do czegoś dojdzie. Jednak ta książka jest mocno przereklamowana. Przez to wielu ludzi może się nią rozczarować.
Treść... Ubogi chłopiec z farmy, który znalazł smocze jajo. Od tego czasu jego życie zmieniło się zupełnie - pomysł nie jest może specjalnie świeży i oryginalny, ale, mimo wszystko, przeczytałam tę książkę z przyjemnością.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.