Dodany: 14.03.2011 10:27|Autor: anek7

Czytatnik: Lektury wiejskiej nauczycielki

4 osoby polecają ten tekst.

Czas na Klasykę - podsumowanie lutego (mocno spóźnione)


Już co prawda połowa marca ale jeszcze słów parę o moim klasyczno-czytelniczym lutym.

Przeczytałam cztery książki - dwie nasze i dwie zza oceanu. Oto one:

Śpiewy historyczne (Niemcewicz Julian Ursyn) wpadły w moje ręce juz dosyć dawno, bo w październiku kiedy przygotowywałam w szkole akademię z okazji Święta Niepodległości. Wymyśliliśmy z kolegą żeby przedstawic dzieje oręża polskiego na przestrzeni wieków i potrzebowaliśmy poezji która mówiłaby o dawnych sukcesach polskiego rycerstwa. W wysyłkowej księgarni Dedalus znalazłam właśnie książeczkę Niemcewicza dosłownie za grosze, kupiłam, wybrałam potrzebne mi fragmenty i odłożyłam na półkę. Teraz wróciłam do niej i przeczytałam całość. Dzisiaj już może trąci myszką ale w chwili powstania miała ważne zadanie przypominania o wielkich ludziach i wydarzeniach z przeszłości.
w tym samym czasie co wspomniana wyżej książka powstał równiez moja kolejna lektura a mianowicie Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale (Bogusławski Wojciech) na scenie juz ja widzialam, teraz przyszła kolej na czytanie - książke również kupiłam w Dedalusie (i jeszcze kilka innych - za 6 książek + wysyłka wydałam 20 zł) Historia Basi i Stasia, podstęp Bardosa, zatarg Krakowiaków z Góralami - sympatyczna lektura, choć jeśli chodzi o krakowską gwarę to Bogusławski trochę popłynął. Ale z drugiej strony ta gwara to sprawa drugorzędna - najważniejsze było przesłanie patriotyczne.
Tak więc moje polskie lektury miały po 200 lat, natomiast te zagraniczne pochodziły z XIX wieku.
O pierwszej z nich czyli Przygody Tomka Sawyera (Twain Mark (właśc. Clemens Samuel Langhorne)) nie będę się rozpisywać bo jest recenzja Smak dzieciństwa natomiast słów parę o drugiej. Przeczytałam bowiem Córka śniegów (London Jack (właśc. Chaney John Griffith)) i jakoś tak nie jestem zachwycona. Miałam wrażenie, że to szereg opowiadań połączonych trochę na siłe w całość. I o ile niektóre historie były świetnie napisane i wciągały mnie w świat Alaski z czasów gorączki złota to niestety całość trochę rozczarowała. Jest to jednak pierwsza powieść Londona ktorą czytałam więc nie chcę go jeszcze przekreślać - może inne będą lepsze?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4155
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: misiak297 14.03.2011 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Już co prawda połowa marc... | anek7
A co z Wielkimi nadziejami?:)
Użytkownik: anek7 14.03.2011 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A co z Wielkimi nadziejam... | misiak297
A cały czas są w czytaniu... Piękne, ale ciężko sie czyta...
Użytkownik: misiak297 14.03.2011 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A cały czas są w czytaniu... | anek7
Dlaczego ciężko? Pytam z ciekawości, bo mnie to szło jak woda:) Lubię narrację Dickensa:)
Użytkownik: anek7 14.03.2011 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego ciężko? Pytam z ... | misiak297
No właśnie nie wiem, bo np. "Klub Pickwicka" przeczytałam szybciutko a przy tej książce jakoś tak po kilka kartek i odkładam bo mi się ryczeć chce... Taka przygnębiająca jest...
Użytkownik: misiak297 14.03.2011 11:48 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie nie wiem, bo n... | anek7
Aha, już rozumiem:) Rzeczywiście jest przygnębiająca i bardzo mroczna - ale też nie pozbawiona tego ironicznego humoru cechującego Dickensa:)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: