Dodany: 28.02.2007 22:23|Autor: niegrzecznyanio

Czytatnik: Moje myśli...

Jak to jest mieć wenę...


Ostatnio wpadłam na niezły pomysł. Postanowiłam napisać dalszy ciąg do serii "Kruczy Dwór" Geoffrey'a Huntingtona (o której już wcześniej wspomniałam). Jakiś miesiąc temu po raz pierwszy przekonałam się jak to jest, gdy nachodzi wena. To po prostu coś niemożliwego do opisania. To tak jakby widzieć w głowie gotowe słowa układające się w zdania. Teraz rozumiem już jak to jest z pisarzami. Miłe uczucie;) Ale pierwszy raz w życiu mnie coś takiego spotkało. Moze to moje powołanie? Kto wie co czas pokaże:p Na razie jak wiadomo, tego co piszę nie mogę uznać w 100 % za originalne, ponieważ w końcu na czymś się wzoruję. Moze kiedyś napiszę własną książkę od początku do końca? Na razie jednak natchnęła mnie taka myśl:D A czy Was kiedyś spotkał taki "napływ" weny?

P.S. Jakby ktoś chciał kiedyś zerknąć na te moje wypociny, kogo zainteresowała seria tego autora i kto jest ciekawy dalszego końca to zapraszam na: http://it-is-not-the-end.mylog.pl
Mile widziane komentarze i krytyka:D

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2056
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Kuba Grom 02.03.2007 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio wpadłam na niezł... | niegrzecznyanio
Ja wpadłem jakiś czas temu, na pomysł kontynuowania serii o przygodach trzech detektywów, skoro obie serie pisało 11 różnych autorów, to i ja mogę.
swoista wena dotyczy u mnie głównie pomysłów, mam ich pare zeszytów, ale pisać pod wpływem natchnienia też pisałem. Jest jedno takie opowiadanie, piękne, właściwie wiersz prozą, choć nie wiem o co tam by miało chodzić, bo jest niedokończone.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: