Dodany: 18.02.2011 12:44|Autor: livka

Książki i okolice> Książki w ogóle

6 osób poleca ten tekst.

Pomysł… na czytanie dzieciom


Czytacie swoim dzieciom?
Ja ze względu na nieustanny brak czasu zrewolucjonizowałam ostatnio życie rodzinne. Mam 3 synalków (wiek: 4 lata, 7 lat i 9 lat)…i wieczne wyrzuty sumienia, że za mało im czytam… a i mnie brakuje czasu na podczytywanie tego, na co miałoby się ochotę. A dzięki mojemu 9-latkowi wzięło mnie na wspomnienia w młodości. Cóż z tego, jak nie ma kiedy wrócić do przygód Tomka, czy Pana Samochodzika.
Do tej pory z czytaniem było tak... Zwykle najstarszy czytał sobie sam. Ubolewał nad tym, że ja nie czytam jego książek, by o nich potem z nim rozmawiać. Średni chciał czytać w kółko książkę o rycerzach, której nawet nie rozumiał. Hitem małego była miniencyklopedia ssaków. Chcąc z każdym poświęcić minimum 20 minut na czytanie (jak zaleca akcja „Cała Polska czyta dzieciom”)… traciłam jakieś 2 godziny (bo przecież jeszcze inne ważne rzeczy się działy) i w efekcie nie udawało mi się tego robić codziennie... lub wcale.
Od tygodnia nastała zmiana!!! O godz. 20 mamusia (czyli ja) urządza wspólne czytanie dla wszystkich. I mamusia wybiera co chce czytać. Kto chce słuchać, to słucha. Kto nie chce, nie przeszkadza innym ;-))) Po lekturze chwilkę sobie rozmawiamy. Zaczęłam od „Małego Księcia” (to akurat zaległość z młodości)… i ku mojej uciesze słuchają wszyscy. Najstarszy jest przeszczęśliwy, że choć duży mama mu czyta. Średni słucha uważnie, nie komentuje tylko dopytuje o kolejne rozdziały i podgląda o czym będą. Najmłodszy w swych wnioskach podsumowujących prześciga bohatera. I wszyscy o godz. 20 grzecznie czekają na wspólne czytanie. Czasem nawet przychodzi tata ;-))) (Oczywiście rycerzy i ssaki też jeszcze przeglądamy, ale już nie po 20 minut dziennie).
Mały Książe mi się kończy… i myślę nad kolejną lekturą. Chyba za dużą uwagę przykładałam do tego, by każdemu dziecku dobrać książkę adekwatną do wieku. Teraz planuję czytać im to, do czego sama mam ochotę wrócić. Na razie działa…
Dlatego w pozycjach "czytane" do dziś musi być też książka, którą czytam dzieciom.
A Wy co czytacie swoim milusińskim???
Jakie książki polecacie, na takie wspólne czytanie (wiek 4-35 lat;-))) ???
Wyświetleń: 22658
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 42
Użytkownik: Speculum 18.02.2011 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Cudowny temat.

Tata też niech czyta ;-).
Czy masz może ochotę wrócić do "Hobbita"? To wspaniała lektura napisana właśnie w tym celu - by ją dzieciom czytać i zachęcać je do puszczania wodzy wyobraźni.
Inne książki Tolkiena dla dzieci - "Pan Błysk", "Gospodarz Giles z Ham", "Kowal z Przylesia Większego" też nadają się bardzo dobrze.
Książka o rycerzach podsunęła mi myśl o Robinie Hoodzie - "Wesoły maj Robina" albo "Przygody", co Ci tam w rękę wpadnie.

Mama czytała mi Ewę Sz.-Zarembinę w dzieciństwie, tak samo zresztą jak Porazińską, oczywiście książeczki z serii "Poczytaj mi mamo" i dużo, dużo wierszy Wandy Chotomskiej. Wiersze koniecznie, chłopaki też mogą czytać wiersze.
A może i na "Mitologię" Parandowskiego nie jest jeszcze za wcześnie? Zwłaszcza, jeśli czytać będziesz tajemniczym głosem bajarki zdradzającej najdawniejsze sekrety plemienia :-).

A nawiasem mówiąc, pamiętam, jak dawno temu napisałam podobny list z zapytaniem, co pokazywać młodym (akurat braciom, nie dzieciom, i jakie komiksy, nie książki...) do "Kawaii". Dostałam miłe odpowiedzi mailowe. Większość krótkich, za to jeden list był naprawdę długi. Pamiętam, że autorka podsunęła swemu młodszemu bratu do przeczytania właśnie "Hobbita" i "Mistrza i Małgorzatę", o dziwo. Bardzo go to rozwinęło, mimo że pewnie jeszcze nie do końca był gotowy na tę książkę.
Nie mogę odżałować, że usunęłam tamtego maila nawet na niego nie odpisując, nie wiem, co mi strzeliło do głowy. Nie pamiętam nawet, jak miała na imię :-(. APEL: jeśli ta osoba tu jest, bardzo proszę o kontakt :).
Użytkownik: livka 18.02.2011 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudowny temat. Tata te... | Speculum
Dzięki za pomysły;-)
Tata bardzo chce czytać, ale Małe nie pozwala. Mama zmienia głosy w dialogach, a tata czyta tak jak leci... I chyba dlatego.
Mistrza i Małgorzatę sobie daruję, bo sama nie przebrnęłam. Z poezją też mam trudności (na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że jestem inżynierem;-) Ale dzieciom owszem. Podczytuję czasem. Myślę o Twardowskim "Dzięcym piórem", ale na pewno wykorzystam też Twoją listę. Chyba ten Robin Hood lub Hobbit będzie następny, bo powinno ich wszystkich wkręcić ;-)))
W każdym razie wielkie dzięki.
Użytkownik: tynulec 16.09.2011 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za pomysły;-) Tat... | livka
Polecam Ci wiersze Brzechwy i Tuwima dla dzieci, są naprawdę genialne. Ja czytałam je w dzieciństwie z moim rodzeństwem i potem chodziłyśmy po domu i w kółko powtarzałyśmy "abecadło z pieca spadło" albo "na tapczanie leży leń, nic nie robi cały dzień":)
Użytkownik: nutinka 18.02.2011 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Świetny pomysł. :)
Myślę, że dobry byłby Pan Kuleczka (Widłak Wojciech) - ten i następne. Krótkie opowiadanka, a bardzo dużo treści niosą. Ciepłe, a wiele nauczą w dyskretny sposób, mimochodem. Poza tym cały cykl o Bombiku: Przygody Bombika. Może są to bardziej książki dla młodszych, ale i starszy syn może mieć przyjemność ze słuchania. I można przy okazji porozmawiać o problemach i radzeniu sobie ze światem.
Kiedyś była wydana taka gruba antologia opowiadań i wierszy dla dzieci "Kolorowy świat" - dużo klasycznych tekstów polskich autorów.
Nadałby się też Hodża Nasreddin, znam tylko autorstwa Nowaka. Na początek te krótsze, z zagadkami po każdym opowiadanku, z serii "Figle i zadania mądrego Hodży", a potem te poważniejsze całostki: Niezwykłe przygody Hodży Nasreddina (Nowak Zdzisław), Zbójecka wyprawa Hodży Nasreddina (Nowak Zdzisław) i Zagadkowa ucieczka Hodży Nasreddina (Nowak Zdzisław).

Jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę. :)
Użytkownik: livka 18.02.2011 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetny pomysł. :) Myślę... | nutinka
Pisz... pisz... Pana Kuleczki jakoś nie miałam przyjemności poznać, ani innych Twoich propozycji. Więc tym bardziej dziękuję.
Użytkownik: nutinka 18.02.2011 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Pisz... pisz... Pana Kule... | livka
Jeszcze mi się nasunęło po niżej wspomnianej Markowskiej, że dobry byłby Kasdepke, na początek pewnie Mity dla dzieci (Kasdepke Grzegorz) czy Detektyw Pozytywka, a potem jak leci. :)

I jeszcze "Księga dżungli", wiele książek Centkiewiczów (m.in. Tumbo), Tomek Sawyer, Doktor Dolittle, Piotruś Pan. Na pewno wart uwagi jest Pagaczewski, Nesbit, Ende, Rolleczek (Kuba znad Morza Emskiego - świetna dla chłopców małych i dużych), Tomaszewska (Tapatiki i Królowa Niewidzialnych Jeźdźców).
Użytkownik: iste 18.02.2011 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze mi się nasunęło p... | nutinka
Hej. I moje dzieci uwielbiają jak im się czyta (5 i prawie 11lat).

Potwierdzam teź, że Grzegorz Kasdepke jest dobry. Mi i mojemu synowi najbardziej się podobały:
Bon czy ton: Savoir-vivre dla dzieci (Kasdepke Grzegorz)
Co to znaczy...: 101 zabawnych historyjek, które pozwolą zrozumieć znaczenie niektórych powiedzeń (Kasdepke Grzegorz)
Kuba i Buba czyli Awantura do kwadratu (Kasdepke Grzegorz)
Powrót Bartusia czyli Co to znaczy po raz drugi (Kasdepke Grzegorz)

Pan Kuleczka też jest nam znany i lubiany. Ponadto córka obecnie (a kiedyś syn) lubią Franklina :
Powrót Bartusia czyli Co to znaczy po raz drugi (Kasdepke Grzegorz)

Mi jeszcze się podobała:
Kruszynka z Piaskowej Krainy (Dolecka Eliza (Skrok Eliza))
Wysoko w chmurach (McCartney Paul, Ardagh Philip, Dunbar Geoff)


Ale ostatnio czytamy różne baśnie. Mam takie ogromne tomiszcze z bajkami krótszymi i dłuższymi i już od dłuższego czasu je czytamy. Oczywiści czasami siegamy po coś innego. Ostatnio pod córka coś usłyszała o Roszpunce. Więc mamusia szybciutko znalazła tą bajkę (Baśnie braci Grimm to nasz najnowszy nabytek czytelniczy) i było wieczorne czytanie. Syn najpierw słucha tego co ja czytam a potem jeszcze u siebie w pokoju podczytuje coś chłopięcego.

Nutinka - dziekuję za inspirację, wiekszości wymienionych przez Ciebie książek nie znałam więc skorzystam i ja na założeniu tego wątku :)
Użytkownik: iste 18.02.2011 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej. I moje dzieci uwielb... | iste
Oczywiście link do przygód Franklina jest inny niz ten co podałam ;)
Poznaj Franklina i jego przyjaciół oraz inne, które łatwo znaleźć.
Użytkownik: loginka 18.02.2011 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Świetny pomysł z tym wspólnym czytaniem!
Ja mam, póki co łatwiej, bo mam tylko jednego urwisa (2 lata) i czytamy głównie wiersze (standardowo: Brzechwa, Tuwim itp).
Nie jestem jeszcze zorientowana, co zaciekawiłoby chłopców w wieku Twoich synków, ale ja w przyszłości planuje wspólne czytanie Mikołajka. Już czeka na półce :-)
Użytkownik: livka 18.02.2011 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetny pomysł z tym wspó... | loginka
Mikołaja przerobiłam jak w kinach szedł film, zresztą też bardzo dobry;-) Wszystkie tomy mamy przeczytane.
Planuję jednak come back Mikołajka za rok lub dwa;-)))
Użytkownik: anek7 18.02.2011 14:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Mój Piotrek w kwietniu skończy 6 lat. Czytamy głównie wieczorem na dobranoc - "przerobiliśmy" już "Opowieści z Narni", "Kubusia Puchatka", baśnie Perrault'a, zbiory takich bardziej egzotycznych baśni w opracowaniu Wandy Markowskiej, "U złotego źródła" (baśnie polskie), "Toliny" a teraz zaczynamy "Mity Greków i Rzymian" Markowskiej - są lżej napisane niż "Mitologia" Parandowskiego.
Użytkownik: Annvina 18.02.2011 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Wprawdzie dzieci na razie nie posiadam, ale chętnie podzielę się moimi najlepszymi wspomnieniami z dzieciństwa - oczywiście książek czytanych mi (mniej więcej w okresie 3-11 lat), a nie przeczytanych przeze mnie.
Koziołek Matołek / Małpka Fikimiki
Czterej pancerni i pies (czytane przez Babcię na wyścigi z serialem)
Ryży placek i trzynastu rozbójników / Ryży Placek i portowa kompania
Dzieci z Bullerbyn
Lassie wróć
Tarzan wśród małp
Ania z Zielonego Wzgórza (to może jednak niekoniecznie dla chłopców)

Pewnie było ich dużo więcej, ale te najbardziej zapadły mi w pamięć i najlepiej je wspominam. Wydaje mi się, że tak niedawno ich słuchałam, a to już ponad 20 lat temu...
Użytkownik: Ewe_82 18.02.2011 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Ja bardzo lubiłam jako dziecko "Sceny z życia smoków" Beaty Krupskiej, chociaż teraz już nie pamiętam ile lat wtedy miałam. Czytałam ją sama, więc pewnie musiałam mieć więcej niż 4, ale myślę, że dla najmłodszego z twoich mężczyzn też będzie dobra.
Muszę przy najbliższej okazji poszperać w moim domu rodzinnym i ją znaleźć.
Użytkownik: ka.ja 18.02.2011 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bardzo lubiłam jako dz... | Ewe_82
"Sceny z życia smoków" to jest absolutnie mistrzostwo świata! I można tę książkę czytać nawet wśród samych dorosłych. Pamiętam, że Krzysztof Kowalewski czytał ją w TV - w 5-10-15 bodajże. Przykuwał do telewizora całą rodzinę. Jego interpretacja przygód smoka Antoniego, Wincentego Smoka, Żaby, Makrauchenii i Nowego Średniego śmieszyła do łez. Ale i bez aktora książka jest świetna.
Mojego brata hipnotyzowałam w chorobie czytając mu "Ronję,córkę zbójnika" i "Braci Lwie Serce". Z przejęcia przestawał kaszleć!
I jest jeszcze takie niedoceniane dzieło Christopha Heina "Dziki koń spod kaflowego pieca: piękna i gruba książka o Jakubie Borgu i jego przyjaciołach". Już sam tytuł jest pyszny!
Użytkownik: Kaoru 18.02.2011 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Koniecznie O psie, który jeździł koleją (Pisarski Roman (pseud. Wolski Józef))! Pamiętam, że uwielbiałam tą książkę będąc w podstawówce i przy okazji będziesz mieć piękny przykład przyjaźni zwierzęcia z człowiekiem ;-)

Smutno się co prawda kończy, ale myślę, że warto dzieciakom pokazać, że nie zawsze wszystko ma happy end.
Użytkownik: Kaoru 18.02.2011 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Koniecznie O psie, który ... | Kaoru
Albo Pierścień i róża (Thackeray William Makepeace). Są i książęta i zaklęte królewny, i złe charaktery, i magia, i czarownica. A wszystko podane w humorystyczny sposób. Nawet film muzyczny kiedyś z tego zrobili. Różyczkę grała bodajże Kasia Figura :-)
Użytkownik: Aquilla 18.02.2011 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Zawsze będę twierdzić, że dla dzieci najlepszy jest Doktor Dolittle i Astrid Lindgren (dla maluchów najfajniejszy jest chyba Nils Paluszek, Rasmus i włóczęga i Madika z Czerwcowego Wzgórza)

Poza tym Muminki i Nasza babcia (Kleberger Ilse)
Użytkownik: hburdon 18.02.2011 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze będę twierdzić, że... | Aquilla
"Doktora Dolittle" zdecydowanie należy czytać w młodym wieku, kiedy człowiek się jeszcze nie zastanawia, skąd Mateusz Mugg bierze mięso dla psów i kotów doktora. ;)
Użytkownik: scandal 18.02.2011 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Może coś z klasyki? Np. "Kubuś Puchatek" albo opowiadania Osieckiej dla dzieci. Teraz wydano je w takim zbiorze: "Agnieszka Osiecka dzieciom".
Użytkownik: Jagusia 19.02.2011 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Mam dziewięcioletniego syna , któremu czytam (dawniej więcej niestety), który zarejestrował się w Biblionetce (ku mojej wielkiej radości:)i z którym od czasu do czasu coś odkrywamy. Ostatnio "Most do Therabitii" K.Paterson, ale to zbyt smutne dla Najmłodszego. Dla wszystkich proponuję więc "Burzliwe Przygody Pirata Rabarbara" W. Witkowskiego (trzy części), zabawne dla dużych, mniejszych i najmniejszych, a nawet dla czytających mam:), Baltazara Gąbkę i kolejne książki z tej ponadczasowej serii oraz serię Cała Polska Czyta Dzieciom, tam znajdziemy "Ferdynanda Wspaniałego", "Pana Poppera i jego pingwiny", "8+2 i ciężarówkę". Świetna jest też Lindgren i książeczki dla chłopaków o Emilu ze Smalandii czy "Ronja córka zbójnika". Podobały nam się też książki M. Zaremby "Wakacje z krową" (i druga część). Może Twój najstarszy syn tez zarejestruje się w Biblionetce i ich zapoznamy, Mój syn ma tu login Obi One :)Myślę , że możliwość oceniania przeczytanych książek może być mobilizująca i wciągająca. Pozdrawiam najmocniej.
Użytkownik: livka 21.02.2011 09:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dziewięcioletniego sy... | Jagusia
JagaMi dzięki za login syna. Zaraz podam go Michałowi. Mój smyk zarejestrował się na konkurencyjnym portalu, bo jest bardziej kolorowy i są zdjęcia z okładek… ale jakoś się zniechęcił. Chyba właśnie dlatego, że nie znalazł rówieśników. Jak tylko znajdę chwilkę wieczorkiem, to podpowiem mu, by zaglądnął do: „mojej” – jak mówi, Biblionetki ;-))) Może będzie też "jego" Biblionetką? ;-)
A może więcej dzieci jest na Biblionetce???... i zrobimy im jakiś wątek dla Juniorów? ;-)
Użytkownik: gosiaw 21.02.2011 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: JagaMi dzięki za login sy... | livka
Jedenastoletnia Aguti prowadzi teraz swój konkurs o wszelkiej maści gadzinach i płazinach w literaturze - "Węże, żaby, aligatory oraz inne stwory, czyli GADY I PŁAZY w LITERATURZE” - KONKURS nr 117.

Moja córka ma wprawdzie konto, ale ona dopiero jest sześcioletnia i jakoś nie bardzo umie oceniać książki, nie mówiąc już o korzystaniu z portalu.

Ale wypróbowałam na niej Piaskowy Wilk (Lind Åsa). Tę książkę i dwie kolejne w cyklu, szczerze polecam wszystkim. (Sama przeczytałam z przyjemnością, a rzadko kiedy czytając literaturę dziecięcą nie stwierdzam, że może i fajne by to było, gdybym czytała to we właściwym czasie.) Bardziej może to jest dla dziewczynek, ale chyba niekoniecznie.
Użytkownik: Jagusia 21.02.2011 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: JagaMi dzięki za login sy... | livka
Wspaniale!
Rozpocznę nowy wątek w Biblionetce. Może dołączą się dzieci Biblionetkowych Mam? Trzeba robić wszystko, by dzieciaki chciały czytać, prawda?
Użytkownik: livka 21.02.2011 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dziewięcioletniego sy... | Jagusia
Nie wiem czemu, ale nie mogę odnaleźć Obi One wśród użytkowników. Może wpisałabyś skrót?
Użytkownik: bogna 21.02.2011 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czemu, ale nie m... | livka
Obi One -> Obi One
Użytkownik: livka 21.02.2011 11:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Obi One -> Obi One | bogna
Dziękuję ;-)))
Użytkownik: Jagusia 21.02.2011 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Obi One -> Obi One | bogna
Bogno, wybacz dwa małostkowe pytania:
1. Co oznacza niebieski punkcik ze znakiem zapytania przy loginie? Niegdyś funkcjonowałam tu jako Jagusia, potem chyba przy zmianach organizacyjnych coś zmieniłam (JagaMi) i teraz mam jakby dwa loginy.Czy tak może być? Kiedy szukałam wśród użytkowników użytkownika o nazwie Jagusia, wyświetla się JagaMi czy tak może być?

2. Mój syn zarejestrował się tu jako OBi One, nie ma go wśród użytkowników. Kiedyś bez mojej wiedzy próbował to zrobić pierwszy raz, coś mu się nie powiodło. Nadał sobie wtedy login joda (to już nieaktualne). Może dlatego nie ma go wśród użytkowników, bo istnieje pod nieaktualnym loginem joda i coś blokuje?
Wybacz Bogno moje dociekania, pozdrawiam mocno Jagoda.
Użytkownik: Elfa 21.02.2011 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Bogno, wybacz dwa małostk... | Jagusia
Wprawdzie ja to nie Bogna, ale to jest chyba Twój syn pod obecnym nickiem:
Obi One
a tu pod tym nieaktualnym:
joda

A ten punkcik przy loginie to pokazuje, jaki ma się naprawdę login, bo zmieniać można dowolnie i potem nie wiadomo, kto jest kto, dlatego jak ktoś wie, że Ty to "Jagusia", to znajdzie Cię, nawet jak zmienisz nick ponownie (dlatego teraz wyświetla Ci się "JagaMi".
Użytkownik: Jagusia 21.02.2011 14:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Wprawdzie ja to nie Bogna... | Elfa
Bardzo dziękuję i przepraszam za kłopot.
Użytkownik: falkor 06.03.2011 23:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Wprawdzie nie jestem ojcem dzieciom, jednak pracuję w szkole podstawowej i czasem przychodzi mi korumpować dzieci – one będą uważały, a ja pod koniec lekcji coś im poczytam.
Absolutną furorę zrobiła J. Chmielewska „Pafnucym” i „Lasem Pafnucego”. Książki doskonałe dla wszystkich grup wiekowych, łącznie ze studentami. W Twoim przypadku ich atutem jest możliwość modulacji głosu, dzieci reagowały szczególnie żywo, gdy słuchały wypowiedzi niedźwiedzia jedzącego ryby. Nieprzeczytanie tych pozycji to grzech wołający o pomstę.
Pozostając w tematyce zwierząt, poleciłbym dwie książki, E. Kołaczkowskiej „Przebaczamy Pankowi” oraz J. Borowiczowej „Pamiętnik Pikusia”. Obie napisane bardzo lekko pomagają zrozumieć różne, czasem kontrowersyjne, zachowania psów.
Ciekawą pozycją może okazać się „Silna grupa ze śmietnika” A. Lewkowskiej. Historia bazująca na złośliwości rzeczy martwych i ucząca szacunku do tychże.
Wspominany już powyżej M. Ende napisał też „Szkołę Czarów i inne opowieści”. Książka to bardzo mądra, choć pozbawiona moralizatorstwa, a miejscami nawet zabawna.
Na zakończenie spróbuj jeszcze „U tatusiowej mamy” E. Unnerstad. Rzecz może odrobinę naiwna, ale ucząca właściwych postaw życiowych.
Użytkownik: livka 07.03.2011 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Baaardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Mam nadzieję sporo z nich wykorzystać. Tym bardziej, że czytanie nam idzie znakomicie. Z zainteresowanymi podzielę się wrażeniami ze wspólnych chwil czytania. Po lekturze „Małego Księcia” zakończonej… niekończącymi się pytaniami: „Czy ta żmija naprawdę go ugryzła?”, przeszliśmy do Braci Lwie Serce. (Apropo’s Księcia. Wiecie może. Ugryzła go, czy nie? A jak ugryzła, to poleciał na planetę swoją, czy umarł? RATUNKU!!! Dzieciom, odpowiadam, zgodnie z prawdą, że nie wiem ;-) …
Myślałam, że Bracia Lwie serce będą mniej filozoficzni, ale gdzie tam. Moi synalkowie męczą się w domysłach. Ponieważ Bracia Lwie Serce raz już umarli, to jak mogło im grozić śmiertelne niebezpieczeństwo? Jeśli Nangijala jest odpowiednikiem Nieba (dla moich dzieci jest!), to jak tam mogą żyć takie złe stwory i skąd tam (u diabła!) wzięli się źli ludzie?
Myślałam, że przez te pytania nie przebrniemy do końca książki… Finiszujemy jednak i już myślimy nad następną pozycją. Mamusia (czyli ja) jest jednak przekonana, że będzie to teraz jakaś lżejsza lektura. Z racji „wyczytania” Mikołajka, sięgniemy chyba po „Mateuszka”.

Najmilsza chwila czytania była wczoraj… Sobotni dzień skończyliśmy tradycyjnie czytaniem jednego rozdziału „Braci…” Mimo, że było już grubo po godz. 22 (weekend!). Jakie było moje zdziwienie, gdy w niedzielny poranek (6:30!!!) zjawiła się w mojej sypialni trzyosobowa delegacja synalków z prośbą, by czytać kolejny rozdział, bo chcą się dowiedzieć, co będzie dalej. Było baaaaardzo miło ;-))) Choć czytanie ze sklejonymi powiekami do najłatwiejszych nie należy ;-))) Pozdrawiam wszystkich Rodziców, nauczycieli, ciocie, babcie, wujków, dziadków, starsze siostry, kuzynów… itd.) i polecam wspólne czytanie dzieciom;-)))
Użytkownik: aleutka 07.03.2011 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Baaardzo dziękuję za wszy... | livka
Jesli chodzi o Malego Ksiecia to sama nie wiem ;) Lubie myslec, ze skoro autor slyszy smiech z gwiazd to znaczy ze maly ksiaze tam polecial...

Przeciez Sucharek nie umarl, to znaczy nie na poczatku....

Kiedy moja coreczka budzi mnie o szostej rano radosna prosba o kolejne poczytanie jak Martynka leci samolotem albo Lotta sie kryje za stodola zeby urosnac to jest mi baaardzo milo, choc oczy sie kleja...
Użytkownik: evvqa 29.03.2011 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Ja czytam dużo dzieicięcej literatury, choć dzieci jeszcze nie mam :) Ale zawsze coś fajnego się nawinie:) Ostatnio dotarłam do całkiem ciekawego zbiorku wierszyków dla dzieci "Recepta na nudę" Z. Szczepaniaka :) Bardzo miłe wierszyki i żałuję, że tak mało znane, choć na półkach bibliotek można je znaleźć:) Pamiętam też z dzieciństwa, że bardzo lubiłam "Bajkę o dzielnym Isztwanku" K. Molnar oraz baśnie fińskie "Ptaki czarownicy", do których mam zamiar niedługo sięgnąć ponownie. Poza tym bardzo w dzieciństwie lubiłam "Przygody Nieumiałka i jego przyjaciół" M. Nosov- również mam zamiar sobie odświeżyć tę książkę i ją ocenić :) i myślę, że warto małych czytelników zapoznać z tymi lekturami :)
Użytkownik: Speculum 01.04.2011 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytam dużo dzieicięce... | evvqa
Aż się pragnie mieć dzieci i im czytać po przeczytaniu tego wątku!

Evuś, dziękuję, że przypomniałaś mi o Nieumiałku. Oprócz tego, że sama książeczka ciekawa, pamiętam z niej jeszcze piękne ilustracje. Myślę, że warto by założyć na forum również wątek z prośbą o polecanki książeczek dla dzieci z najpiękniejszymi obrazkami.

Nie mogę się doczekać potomstwa - niedługo zostanę ciocią, ależ będzie czytania! :-).
Użytkownik: Akrim 01.04.2011 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Aż się pragnie mieć dziec... | Speculum
A jak babcie się cieszą z tego wątku! :)) Bo przecież oprócz klasyki dziecięcej, istnieją nowe książeczki, o których których niejedna babcia nie ma pojęcia. Tutaj ma okazję, by je wyłapać. :-)
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 02.04.2011 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Aż się pragnie mieć dziec... | Speculum
Co do książek dziecięcych z ciekawymi ilustracjami, to polecam bloga:
http://znak-zorro-zo.blogspot.com/

Można się zdziwić jakie są książki "dla dzieci" :-)
Użytkownik: Speculum 12.04.2011 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do książek dziecięcych... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Tak, wbrew pozorom są też takie książeczki dla dzieci, które i dorosłym przynoszą coś nowego.
Na przykład te tutaj:
www.biblionetka.pl/...

Prócz tej o włosach, mam przeczytane wszystkie i mogę serdecznie polecić małym i dużym.
Użytkownik: evvqa 19.04.2011 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Polecam też dla dzieci opowiadanko "Trzy gwiazdki szczęścia" Stadtmüller Ewy oraz książkę "Zima z białym niedźwiedziem" H. Bechlerowej :) ja byłam pod wrażeniem :)
Użytkownik: JoShiMa 28.04.2011 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Moja córka ma dopiero dwa lata. Większość jej biblioteczki to sa książki z przewagą obrazków i krótkimi nie zawsze ambitnymi tekstami. Jednak od kilku tygodni moja córka z uwagą słucha dłuższych historyjek. Tak więc do usypiania (czy to w południe czy to wieczorem) poczytuje jej trochę klasyki. Był już grany mis Uszatek. Na razie mam tylko Wiosna Misia Uszatka (Janczarski Czesław) poza tym kupiłam ostatnio Poczytaj mi, mamo: Księga pierwsza (antologia; Bechlerowa Helena, Grabowski Sławomir, Nejman Marek i inni) z czego Mała najbardziej lubi opowieści o kocie Filemonie. Chętnie tez słucha kiedy czytam jej fragmenty książki Cudaczek-Wyśmiewaczek (Duszyńska Julia) albo opowiadania z książki Kukuryku na ręczniku (Kownacka Maria)

Poza tym czytam jej sporo wierszyków, bo jest już w wieku kiedy dokańcza niektóre wersy. Tak więc Brzechwa, Tuwim, Porazińska, Konopnicka i inne klasyki.

W drodze do nas już są Z przygód krasnala Hałabały (Krzemieniecka Lucyna (właśc. Zeidenberg Wiera)), Kosmatek ze starej wierzby (Zdzitowiecka Hanna), Nowi przyjaciele Misia Uszatka (Janczarski Czesław)

I prawde mówiąc w ogóle się nie orientuję w bardziej współczesnych propozycjach z literatury dziecięcej.
Użytkownik: Matylda.{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 16.09.2011 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
wspaniały temat! Ja również czytam mojemu szkrabowi prawie wszystko co wpadnie nam w ręce - z korzyścią dla mnie i dla niej :) Czytamy przede wszystkim baśnie, wieczorem słuchamy audiobooków [przerobiliśmy już małą księżniczkę, tajemniczy ogród, teraz będziemy słuchać polyannę :) Jednakże zdarza się dość często, że córka posłucha Oscara Wilde'a, Szekspira czy Iwaszkiewicza. Jak jej nie czytać, kiedy gramoli się na kolana i rozkazuje : Mama ci, ci [ci - czytaj :D].
Użytkownik: evvqa 20.03.2012 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytacie swoim dzieciom? ... | livka
Bardzo polecam książeczkę mało znaną, aczkolwiek dostępną na półkach księgarń, a może nawet bibliotek, a przy tym bardzo mądrą: Przygody Maćka Anioła (Graff Marzanna (Graff-Oszczepalińska Marzanna))
Użytkownik: livka 21.03.2012 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo polecam książeczkę... | evvqa
Dziękuję. Moje chłopaki uwielbiają taką tematykę!
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: