Dodany: 06.09.2004 13:48|Autor: wantuszka

O "Kosmosie"


"Kosmos" to nie podręcznik dla astronomów, ale w pewnym sensie analiza ludzkiego "teraz" (także astronomów). Nasze życie składa się bowiem z małych zdarzeń i znaków, które trzeba umieć odczytywać. Tak naprawdę jednak sztukę tę posiedli tylko nieliczni - umysły analityczne, które wszystko niejako rozbierają na mniejsze części. Dopiero później wyłania się ŁAD.

Mistrzowska powieść, w której zakochałam się od pierwszej stronicy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 11333
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: pjotr 18.03.2005 11:48 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kosmos" to nie podręczni... | wantuszka
analitycy? jakie umysły analityczne?? to powieść absolutnie metafizyczna, nie chodzi w niej o szczegóły, chodzi o kosmos! wielką przstrzeń i małego człowieka! tam jest chaos, a nie ład! tych znaków ani troche nie trzeba odczytywać, one tworzą pewną mozaikę, kompozycję, na którą trzeba spojrzec przez przymknięte oczy, a nie trzeźwym analitycznym umysłem. Dałaś się zwieść czytelniczko najwyraźniej pseudodetektywistycznemu podtekstowi!
To jedna z najlepszych książek jakie czytałem - książka, przy której chce się płakać i śmiać do rozpuku zarazem.
Użytkownik: pjotr 18.03.2005 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kosmos" to nie podręczni... | wantuszka
analitycy? jakie umysły analityczne?? to powieść absolutnie metafizyczna, nie chodzi w niej o szczegóły, chodzi o kosmos! wielką przestrzeń i małego człowieka! tam jest chaos, a nie ład! tych znaków ani troche nie trzeba odczytywać, one tworzą pewną mozaikę, kompozycję, na którą trzeba spojrzec przez przymknięte oczy, a nie trzeźwym analitycznym umysłem. Dałaś się zwieść czytelniczko najwyraźniej pseudodetektywistycznemu podtekstowi!
To jedna z najlepszych książek jakie czytałem - książka, przy której chce się płakać i śmiać do rozpuku zarazem.
Użytkownik: helka 22.09.2005 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kosmos" to nie podręczni... | wantuszka
NIE MA ŻADNEGO ŁADU!
nie czytasz uważnie!
to tylko nasz umysł tworzy ład post factum, bo nie da się przekazać drugiemu człowiekowi obrazów/emocji w takiej postaci, w jakiej one istniały w danym odcinku czasu, np. w danej sekundzie
przecież to właśnie boli autora - nie można odtworzyć rzeczywistości bez "porządkowania"
Użytkownik: filifjonka 21.01.2009 00:48 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kosmos" to nie podręczni... | wantuszka
Zgadzam się z powyższymi komentarzami. Chodzi o coś kompletnie odwrotnego!!
Obsesja Witolda szukania jakiegoś ładu, wzoru dla całości kończy się dla niego alienacją i niemal obłędem. Książka niepokojąca i mroczna, mimo, że pisana z takim humorem...Nawiasem polecam zobaczyć film "Pi" Aranofsky'ego - może coś się wyklaruje odnośnie tematyki książki, w bardziej klarownej formie podane, bez słownego kunsztu ;P
Użytkownik: inexperrectus 12.08.2009 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z powyższymi ... | filifjonka
Ludzie, dlaczego chcecie za wszelką cenę narzucić innym swoją interpretację? Co to znaczy, że "nie o to w tej książce chodzi" czy że "nie czytałaś uważnie"? Co Wy Gombrowicza przez pryzmat zawsze skostniałych i banalizujących odbiór dzieła podręczników szkolnych czy akademickich czytacie? Dlaczego uzurpujecie sobie prawo do jedynie słusznej interpretacji, której przecież i tak nie ma? Ktoś znalazł w tym dziele pochwałę umysłu analitycznego - to jego sprawa. Być może to odkrycie zmieniło jego myślenie o rzeczywistości i jego samego - a o to chodzi w kontakcie z literaturą, a nie o wygłaszanie kiczotwórczych tez sprowadzających dzieło do jednowymiarowej wykładni przez naiwnych strażników jedynej słuszności. Można się z tym analityzmem nie zgodzić podając swoje przeżycia związane z tym dziełem i dyskutując, ale nie na zasadzie stwierdzenia "źle przeczytałaś książkę", bo nie ma czegoś takiego jak dobre czy złe odczytanie. Jest tylko odczytanie osobiste. Poza tym takie uzurpacje to raczej cecha ludzi poślednich (Ortega y Gasset), którzy nie potrafią ani czytać ani dyskutować, a nie ludzi myślących.

Ja w tym dziele odkryłem kwintesencję socjologicznego myślenia o rzeczywistości.
Użytkownik: nataba 02.08.2011 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Ludzie, dlaczego chcecie ... | inexperrectus
Zdecydowanie w tej książce chodzi o to, że tak trudno na jednej rzeczy zawiesić myśl, skupić się. Wszystko nas dookoła pochłania, absorbuje, ciekawi, intryguje. Kosmos - nieobliczalny, niemierzalny, nie do ogarnięcia.

Wspaniała książka. Język, treść, no wszystko. Bardzo ekshibicjonistyczna.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: