Dodany: 04.07.2006 20:28|Autor: arhetyp
Bez ładu i składu
Zgadzam się z wypowiedziami tych, których książka rozczarowała. Początek intryguje. Później jest już coraz gorzej. Co prawda są pojedyncze momenty, w których "czuje się" Márqueza, ale ogólne wrażenie pozostaje negatywne. Akcja jest nieskładna, wątek bez większego sensu i nie bardzo wiadomo, o co tak naprawdę autorowi chodziło. Nie jest największym problemem, że fabuła ociera się o kicz, lecz że jest płytka (jedynie opisana ładnie) i do niczego sensownego nie zmierza. Krótko: przerost formy nad treścią.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.