Dodany: 02.07.2006 14:23|Autor: Tasia
wakacyjny plan lektur 2006
Wzorem Hermiony (bohaterki Pani Rowling) stworzyłam, choć całkiem przypadkiem listę książek, które mam zamiar pochłonąć lub przeczytać (zależy od treści:). Ponnadto nieciekawa i mało sympatyczna choroba, która mnie dopadła zaraz po zakończeniu sesji (jak pech to pech) sprawiła, że zamiast opalać swe ciało na jakiejś podmiejskiej plaży siedzę w domu. Na TV nie ma co liczyc (same powtórki) więc z wielką chcęcia stawiam na książki.
Całość podzieliłam na III grupy:
I. grupa to pozycje, które mam zamiar przeczytać na potrzeby własnego kierunku studiów:
1. Nicolla Machiavelli "Książę"
2. J.J. Rousseau "Umowa społeczna"
II. grupa to książki na rzecz mojej własnej jednoosobowej kampanii na rzecz promocji polskich książek:
1. Waldemar Łysiak "Flet z mandragory", "Ostatnia Kohorta"
2. Leopold Tyrmand "Zły" (na polecenie rodziciela zwanego dalej Tatą)
3. Jerzy Żuławski "Na srebrnym globie" (na polecenie wykładowcy ekonomii)
4. Hanna Kowalewska "julita i hustawki"
III. grupa to pozycje wyszukane w biblinetce autorów zagranicznych:
1. Mario Puzo "Ojciec chrzestny"
2. John Irving "Świat wg. Garpa", "Regulamin tłoczni win"
Inna grupa, która musi zawsze się znaleźć pod ręka to jest typowy, banalny romans który jako niepoprawna optymistka muszę mieć. Taki romans nie moża zawierać rozwodu, bo postanowiłam czytać tylko o szczęśliwych miłościach, które od początku do końca są razem:)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.